Glam Metal / Melodic Hard Rock

[deFranco]

Gatunek zakorzeniony w latach 70-tych (Kiss, Alice Cooper), swoje apogeum potęgi przeżywał
w latach 80-tych. Podupadł z początkiem dekady lat 90-tych.
Mój Top30 Amerykańskich albumów Glam Metalowych 

1) Alice Cooper - Trash (1989)

2) Cinderella - Long Cold Winter (1988)

3) Bon Jovi - Bon Jovi (1984)

4) Lita Ford - Lita (1988)

5) Motley Crue - Shout at the Devil (1983)

6) Alice Cooper - Hey Stoopid (1991)

7) Bon Jovi - Slippery When Wet (1986)

8.) Cinderella - Night Songs (1986)

9) Ratt - Out of the Cellar (1984)

10) Twisted Sister - Come Out and Play (1985)

11) Skid Row - Skid Row (1989)
12) Lita Ford - Dancin' on the Edge (1984)
13) Kix - Blow My Fuse (1988)
14) King Kobra - Ready to Strike (1985)
15) Danger Danger - Danger Danger (1989)
16) Vixen - Vixen (1988)
17) Ratt - Invasion of Your Privacy (1985)
18) Alice Cooper - Constrictor (1986)
19) Bon Jovi - New Jersey (1988)
20) Poison - Look What the Cat Dragged In (1986)
21) Great White - Once Bitten (1987)
22) Van Halen - 1984 (1984)
23) Quiet Riot - Metal Health (1983)
24) Motley Crue - Dr Feelgood (1989)
25) Guns N'Roses - Appetite for Destruction (1987)
26) Twisted Sister - Stay Hungry (1984)
27) White Lion - Pride (1987)
28) Kix - Hot Wire (1991)
29) Britny Fox - Britny Fox (1988)
30) Icon - Night of the Crime (1985)

[deFranco]

Mój Top30 europejskich albumów Glam Metalowych i Melodyjnego Hard&Heavy

1) Def Leppard - Hysteria (1987)

2) Europe - The Final Countdown (1986)

3) Scorpions - Love at the First Sting (1984)

4) Whitesnake - 1987 (1987)

5) Def Leppard - Pyromania (1983)

6) Deep Purple - Perfect Strangers (1984)

7) Scorpions - Crazy World (1990)

8.) Europe - Prisoners in Paradise (1991)

9) Whitesnake - Slip of the Tongue (1989)

10) Fastaway - Waiting for the Roar (1985)

11) Bonfire - Don't Touch the Light (1986)
12) Europe - Wings of Tomorrow (1984)
13) Shy - Excess All Areas (1987)
14) Scorpions - Blackout (1982)
15) Rainbow - Bent Out of Shape (1983)
16) UFO - Misdemeanor (1985)
17) Nazareth - 2xS (1982)
18) Bad Company - Fame and Fortune (1986)
19) Magnum - Wings of Heaven (1988)
20) Rainbow - Straight Between the Eyes (1982)
21) Kingdome Come - Kingdome Come (1988)
22) Bonfire - Fireworks (1987)
23) Return - Attitudes (1988)
24) Michael Schenker Group - MSG (1981)
25) Def Leppard - Adrenalize (1992)
26) TNT - Tell No Tales (1987)
27) Scorpions - Savage Amusement (1988)
28) Uriah Heep - Head First (1983)
29) Treat - The Pleasure Principle (1986)
30) Deep Purple - The House of Blue Light (1987)

[Krzysztof_Kuryłło]

lubię takie klimaty, nie na tyle żeby układać top listy, ale Def Leppard to ścisła topka u mnie. Do tego Twisted Sister, Scorpions, Alice Cooper i Whitesnake. 

[AntekSocjalny]

Ile dobra Uwielbiam takie granie. Za kilka miesięcy Def Leppart o Motley Crue w Krakowie!

[Deg]

Piękne listy. Nad swoją będę myślał pół roku, ale i tak już kocham ten temat.
Hanoi Rocks i Gorky Park bym dodał na wstępie
I Thunder. I House of Lords.
I w ogóle, w końcu spotkałem kogoś, kto lubi Bonfire

[deFranco]

Lubię Bonfire. Mają swoje miejsce w historii Hard&Heavy. Ale z ich dyskografią u mnie ubogo.
Mam tylko płytę "Fire Works" 

Za kilka miesięcy Def Leppard o Motley Crue w Krakowie!

Ta dwójka razem to jak mała bomba atomowa. Zazdroszczę. Podziel się potem wrażeniami.

Tymczasem na noc, coś spoza listy, prosto z Australii 

[AntekSocjalny]

Podzielę się. A takie twory jak Steel Panther nawiązujące do tej stylistyki słuchacie? Ja osobiście lubię, widziałem trzy razy na żywo, ostatnio w tym roku i szczerze polecam.

[deFranco]

Posłuchać mogę, ale płyt już nie kupuję. Wolę zbierać klasyki. W ogóle rzadko słucham i
zbieram nowsze rzeczy. Jakiś czas temu sprzedawca namówił mnie na Adrenaline Rush.

Chociaż to mniej glamu niż Steel Panther a więcej klasycznego Heavy

[Deg]

Podzielę się. A takie twory jak Steel Panther nawiązujące do tej stylistyki słuchacie? Ja osobiście lubię, widziałem trzy razy na żywo, ostatnio w tym roku i szczerze polecam.

Ja jestem dozgonnym fanem Spinal Tap. Wiem, wielkiego dorobku nie mają, ale film i kilka kawałków mnie zauroczyły.

[Deg]

Nurt generalnie jeszcze żyje. I dobrze

Tu zwróćcie uwagę na kierowcę

[xetras]

Gatunek zakorzeniony w latach 70-tych (Kiss, Alice Cooper), swoje apogeum potęgi przeżywał
w latach 80-tych. Podupadł z początkiem dekady lat 90-tych.

Wcale nie. Vide- AOR, tudzież glam-metal, stale i wszędzie dostępne.
Gigantomania kosmitów rulz!

Skoro publika to wzrockowcy, to i ma wzięcie. Dziwi mnie że w firmie Rock And Roll Hall Of Fame mają coś nie tak ze wzrokiem i słuchem.
Suzi Q

Rock Hard i ReachOut to nieziemskie (głównie jej ) popisy. Przecież kontynuuje misję wiecznie żywego Elvisa.
Live:
The title is:'What's It Like To Be Loved', she sings that in the beginning of the song.

Koncert z Pragi z 1979 roku, a jak poniżej słychać - brzmienie w 2017 roku poprawiło się:

[Rodrigues]

Czy to dobry dział?

[AntekSocjalny]

Było świetnie!!! Sixx zapowiedział, że wrócą jeszcze do Polski. Mam taką nadzieję!

[xetras]

Jak dla mnie to W.A.S.P., Coal Chamber albo The XXX są równie niepoważne jak Guns'n'Roses albo jakieś Mötley Crüe.

Fińskie Hanoi Rocks są skandalicznie mało wspominani jako wynalazcy miszmaszu pod ksywką glam, co sami w sobie jest równie tragiczne jak losy samej kapeli.

Szufladek gatunkowych nie lubię, lubię międzygatunkowy crossover.
Np. Bloodywood, Fun-Da-Mental (z takich niedawnych odkryć)

[Deg]

Takie dwa, 50 lat różnicy