Pozostałe > Literatura

Władca Pierścieni

(1/3) > >>

James88:
Mam pytanie - ktoś może ma wydanie od wydawnictwa Zysk?
Jak oceniacie tłumaczenie trylogii? Faktycznie jest tak źle jak można wyczytać na forach?

chch:
Masz na myśli tłumaczenie J. Łozińskiego?

James88:
Tak. Ponoć wydawnictwo wprowadziło jakieś poprawki ale dalej kicha. Zresztą już okładka straszy jakimś bractwem.
A szkoda bo wydania wizualnie bardzo ładne.

zombie001:
Ja mam całość ale leży na półce, jeszcze nie czytane. Zresztą miałem tylko wyrywkowy kontakt z inną wersja, więc i tak nie miałbym jak porównać.

Poszukaj fragmentów w internecie i sam zdecyduj. Tego tłumaczenia ze zmienionymi nazwami własnymi chyba od lat już nie ma w obiegu, a na to głównie narzekano. Tłumaczenie Skibiszewskiej podobno jest wierniejsze oryginałowi ale takie hmm.. sztywne? Łozińskiego za to podobno lepiej się czyta, ale to już pewnie kwestia indywidualnej oceny.

Natomiast co do "Bractwa.." to chyba kiedyś czytałem artykuł, że akurat to tłumaczenie jest lepsze niż "Drużyna.."

chch:
Wersja Łozińskiego byla pierwszą z jaką się zapoznalem. Czytało się płynnie. Niektóre wybory translacyjne są dyskusyjne (jaj krzaty, aczkolwiek mnie to nigdy aż tak nie razilo), ale niektóre są lepsze niż w tłumaczeniu M. Skibniewskie (łazik zamiast obiezyświata - przypominam, że to mialo być okreslenie lekceważące, wręcz obraźliwe. Słowo obieżyświat nie ma takich konotacji).
Także jak ktoś chce to mozna się zapoznać. A, chyba pieśni i wiersze były chwalone w tłumaczeniu Łozinskiego.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej