Wydawnictwo Vesper to przede wszystkim: jakość oprawy zewnętrznej wydawanych przez siebie powieści (szczególnie pięknie realizowane są przez tę firmę wydania w twardej okładce!), autorzy i ich dzieła (klasyki w danym gatunku plus mniej znani lub nieznani szerszemu gronu autorzy i ich dzieła; powiedzmy, że Vesper, to pod wieloma względami wydawnictwo dla wybrednych czytelników, mających wysmakowany gust i smykałkę do kolekcjonowania) oraz... zakładki, które dodawane do każdej powieści wykonane są kapitalnie, które to jeśli kupuję książki od "Vesper" i kupuję je nowe, to te zakładki dodaję do swojej ,,zakładkowej kolekcji". Bo nie da się nie zawiesić oka, przyjrzeć na dłużej takowym dodatkom do danego vesperowskiego tytułu. Zdarzyło mi się, że kupiłem dwie beletrystyki tej firmy tylko i wyłącznie ze względu na... zakładki. Udało mi się po prostu dopatrzyć gdzieś na zdjęciach wrzuconych na blogowych recenzjach ich kształt, wypełnienie, no i złapałem bakcyla. Jak to się mówi (chociaż u nas to określenie raczej nie funkcjonuje) ,,można mieć ciastko i zjeść ciastko". ;)
Z planowanych tytułów do zakupu na najbliższy czas, wchodzą następujące pozycje (książka, którą mam zamiar przeczytać i mieć ją w swojej kolekcji plus zakładka!), z opcjami wydawniczymi w twardej okładce:
(https://vesper.pl/1010-large_default/dziecko-rosemary-ira-levin-oprawa-twarda.jpg)
(https://vesper.pl/868-large_default/adwokat-diabla-andrew-neiderman-oprawa-twarda.jpg)
Z zapowiedzi "Vesper" czekam, zaciskając fanowskie kłykcie aż do zbielenia, na (screenshot ze strony wydawnictwa):
(https://i.ibb.co/BVdRGYx/cdcxcx.jpg)