Autor Wątek: Nagroda Nobla  (Przeczytany 8699 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online misiokles

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #15 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 10:57:14 »
A ja tak sobie czekam na sytuację niemożliwą w ramach której komitet ogłosi: "w naszej opinii w tym roku nikt nie zasługuje na nagrodę".
Bo na chwilę obecną to jest już takie rozdawnictwo z rozdzielnika. Czy się stoi czy się leży co roku Nobel się należy.
Taka była kiedyś wola Nobla. Cóż zrobisz.

Offline isteklistek

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #16 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 12:19:03 »
Jakby ogłoszono to, że w tym roku, czy przez następnych kilka lat nikt nie dostanie literackiego, to nic by się nie stało. No może podniosła by się ranga tej nagrody i słupki sprzedażowe nie podskoczyły by temu, czy innemu autorowi. Chodzi o to, aby nie doszło do sytuacji, że jak będzie marnie, to ktoś musi zostać wybrany, a tak robi się robi nagrody, które mają charakter honorowy, jubileuszowy, gdzie można wcisnąć każdego i ogólnie można zrobić sztuczną gale z okazji 50, 75, 100 lecia nagrody nobla w jakieś dziedzinie i nagrodzić kogoś kto był o krok, albo aby zadowlić innych wprowadzi się Nobla złotego, platynowego, czy inaczej rozbuduje się w sztuczny sposób tę nagrodę, aby laureatów było więcej, bo to zwiększy dochód ze sprzedaży książek.

Online misiokles

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #17 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 12:55:29 »
Wcale by się ranga nie podniosła, gdyż i tak z 90% prawdopodobieństwem stwierdzisz że i tak wygrana była polityczna 😉

Offline death_bird

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #18 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 13:53:43 »
A niby dlaczego "nie żartujcie". Dostał Dylan. Trudno go nazwać typowym literatem. A Kazuo Ishiguro, laureat sprzed dwóch lat, zapowiedział, ze będzie pisał komiks (nie wiem, na czym to stanęło).

Bo po pierwsze: Nobel dla Dylana to jest jakieś kuriozum świadczące o tym, że komitet drapie już kubkiem po dnie beczki wybierając to co zostało. To już Tove Jansson (kiedyś tam) z Muminkami byłaby o wiele lepszą kandydatką.
Po drugie: to jest tak jakbyś żądał Oscara dla np. "GoT". Serialom Oscarów się nie przyznaje. Od tego jest Emmy. I tak samo jest z komiksami - dla nich jest Eisner i inne pokrewne. Nobel jest dla książek.

@misiokles - co zrobisz; komitet noblowski sam sobie przypiął taką łatkę i teraz leci na opinii wyborów politycznych; a co do woli Nobla: Nobel nie miał woli przyznawania nagród w dziedzinie ekonomii, a te jednak są. Czyli jednak jego wolę można nagiąć.
« Ostatnia zmiana: Pt, 25 Październik 2019, 13:57:36 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Teli

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #19 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 14:09:46 »
Nobel nie miał woli przyznawania nagród w dziedzinie ekonomii, a te jednak są. Czyli jednak jego wolę można nagiąć.

To nie do końca prawda. Nagroda z dziedziny ekonomii jest nagrodą Nobla tylko z potocznej nazwy. Za wikipedią:

"Nagroda Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych jest przyznawana przez Komitet Noblowski. Są to nagrody ufundowane przez Szwedzki Bank Narodowy, czyli nie pochodzą z funduszy, z których pochodzą Nagrody Nobla."

Offline death_bird

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #20 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 14:12:34 »
Mam tego świadomość, przy czym kluczową kwestią jest dla mnie ten wyjątek: "przyznawana przez Komitet Noblowski".
Gdyby przyznawał ją zarząd Banku Szwecji całkowicie bym się z Tobą zgodził.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Teli

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #21 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 15:03:52 »
To taka kwestia sporna oparta na semantyce. W praktyce fundusze na nagrodę ekonomiczną nie są przeznaczone z tej symbolicznej puli z testamentu Nobla więc nijak ma się ona do jego ostatniej woli. Z tego co wiem Nobel w testamencie zaznaczył wyraźnie kto, komu i z jakiej dziedziny ma przyznawać nagrody z funduszu. Jednak nie zaznaczył on że komitet nie ma prawa rozszerzyć swej działalności o przyznawanie innych nagród z innych funduszy. Teoretycznie komitet może dla mnie też przyznawać Nagrodę imienia Alfreda Nobla z dziedziny pieczenia pączków pod warunkiem że fundowana jest z środków Szweckiego Stowarzyszenia Cukierników i Piekarzy. I dalej nie łamiemy przy tym ostatniej woli pana Alfreda. Wszak mamy wiele innych nagród imienia sławnych ludzi o których Ci za życia nie wspominali.

Zgodzę się że jest to rozmienianie nagrody na drobne, a media stosując skrót myślowy zrównały Nagrodę Banku Szwecji z Nagrodą Nobla. No ale niestety taki świat.
« Ostatnia zmiana: Pt, 25 Październik 2019, 15:13:01 wysłana przez Teli »

Offline death_bird

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #22 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 16:04:13 »
Teoretycznie komitet może dla mnie też przyznawać Nagrodę imienia Alfreda Nobla z dziedziny pieczenia pączków pod warunkiem że fundowana jest z środków Szweckiego Stowarzyszenia Cukierników i Piekarzy.

To by było to co tygrysy lubią najbardziej.  :o
Kto nie chciałby spróbować noblowskich pączków.  ::) Byłby to istotny impuls finansowy dla branży...
Ale w sumie nie dyskryminujmy innych. Już widzę te miriady nowych możliwości: Nobel w dziedzinie babeczek. Nobel z eklerów. Nobel sernikowy...  8) Wreszcie coś zaczęłoby się dziać w tym skostniałym, zjadającym własny ogon światku szwedzkiego salonu. ;)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline parsom

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #23 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 17:42:33 »
Po drugie: to jest tak jakbyś żądał Oscara dla np. "GoT". Serialom Oscarów się nie przyznaje. Od tego jest Emmy. I tak samo jest z komiksami - dla nich jest Eisner i inne pokrewne. Nobel jest dla książek.

Analogia do Oscarów nie ma tu nic do rzeczy. Nobel w testamencie zapisał, że chodzi o literaturę. Nie że o książki.
Nad Dylanem można kręcić nosem, ale mnie przekonuje wyjaśnienie, że to jakaś forma poetyckiej ekspresji (w sumie spora część poezji wywodzi się z utworów muzycznych). Nawet jeżeli zdaję sobie sprawę, że rolę odegrały tu jeszcze inne motywy.
Czy taki Dino Buzzati, gdyby jeszcze żył, mógłby dostać Nobla za "Poemat w obrazkach"? Moim zdaniem mógłby.
W przypadku komiksów problem może być głównie rozdzielenie warstwy literackiej od wizualnej, ale Nobel dla komiksiarza nie wydaje mi się niedorzecznym pomysłem.

Chodzi o to, aby nie doszło do sytuacji, że jak będzie marnie, to ktoś musi zostać wybrany, a tak robi się robi nagrody, które mają charakter honorowy, jubileuszowy, gdzie można wcisnąć każdego

Nobel to nie Nike. Nie rywalizują tylko ci, którzy wydali coś w mijającym roku. I wcale nie jest marnie - na świecie jest masa pisarzy i poetów, którzy zasługują na Nobla. Chociażby Kundera - osobiście nie przepadam, ale kunsztu mu odmówić nie sposób. Nie ma więc powodów, żeby nie przyznawać nagrody co roku.

Offline death_bird

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #24 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 17:56:27 »
Analogia do Oscarów nie ma tu nic do rzeczy. Nobel w testamencie zapisał, że chodzi o literaturę. Nie że o książki.

Czyli z pewnością chodziło mu również o komiksy. ;)
Tytułem analogii: skoro Sapkowski nie opisał każdej wzmiankowanej w swoich książkach postaci jako białej to Hissrich wyciągnęła "logiczny" wniosek, że tamtejsza populacja jest multi-kulti. Bo przecież nikt nie napisał, że jest inaczej.
Jakoś w wypadku obu powyższych wnioskowań zdecydowanie nie czuję się przekonany.
Nie ma sensu zaczynać po raz kolejny dyskusji nt tego czym komiks jest a czym nie jest, ale naprawdę nie każmy nikomu podkuwać żaby...
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline parsom

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #25 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 18:12:47 »
Idąc tym tokiem rozumowania - dramaturgom też nie powinni przyznawać.

Offline death_bird

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #26 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 18:23:46 »
A to dramat przestał być gatunkiem literackim?
Ale ok. Rozumiem istotę tego zabiegu erystycznego.
Dramat = komiks. :)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Amer

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #27 dnia: Pt, 25 Październik 2019, 18:24:03 »
To Oscary wydają się głupie - trudno z danego roku, na świeżo, wyłuskać dzieło najwybitniejsze. Po latach okazuje się, że krytycy i widzowie wolą inny film. Wszystkie coroczne nagrody za osiągnięcia ostatnich 12 miesięcy są głupie. Ale skoro ktoś chce się w to bawić, kogoś to ekscytuje, nie przeszkadzam.

Natomiast literackiego Nobla nie dostaje pisarz, któremu udało się w ciągu 12 ostatnich miesięcy wypuścić coś znaczącego, ale to bardziej nagroda za całokształt. To wydaje mi się mieć większe znaczenie. Nie wiem, ile było współdzielonych literackich Nobli, mniemam że niewiele, jeśli w ogóle jakieś, to daje około stu wybitnych pisarzy na wiek. Nie przesadzajmy więc z tym wybieraniem z dna. Żyje masa wartych uhonorowania. Stu na sto lat to w sumie margines z całej rzeszy, którzy próbują sił jako pisarze.
Poloniusz: Cóż czytasz, mości książę?
Hamlet: Dymki, dymki, dymki.

Offline sokratesik

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #28 dnia: Wt, 09 Luty 2021, 21:30:56 »
Najlepszy jest początek tego wątku: "Nic Pani Tokarczuk nie czytałem, ale..." (się wypowiem)  :)
Co do nagród właśnie rozdają empikowe, ale komiksu jako medium chyba tam nie zauważyli  :(
Z drugiej strony... kto kupuje komiksy w empiku?  ;)
« Ostatnia zmiana: Wt, 09 Luty 2021, 21:32:48 wysłana przez sokratesik »

Online Pan M

Odp: Nagroda Nobla
« Odpowiedź #29 dnia: Śr, 20 Lipiec 2022, 12:15:48 »
https://www.salon24.pl/newsroom/1239858,tokarczuk-nie-chce-by-jej-ksiazki-trafialy-pod-strzechy-pisze-nie-dla-idiotow

Pani Nobilistka niestety odpłynęła. Niestety ale ona najwyraźniej sama nie rozumie o czym mówi.
Chyba dobrze kombinuje, że okreslenie  "literatura ma trafic pod strzechy" nie odnosi się do możliwości intelektualnych czytelnikow a oznacza ze ma być dostępna nie tylko dla bogatej elity ale tez dla biedniejszej części społeczeństwa. Ba, przecież Mickiewicz  marzył o tym żeby jego dzieła trafiły pod strzechy, by nawet najprostsze warstwy społeczne mogły poznać jego dzieła.

Można mówić, że niby ma rację bo awersję do książek posiadają jednak niezbyt lotne grupy społeczne, z drugiej jednak strony można być oczytanym człowiekiem i nie trawić książek tej pani. Polska naprawdę nie ma szczęścia do noblistów patrząc na Wałęsę a teraz Tokarczuk. Ostatecznie to ta wypowiedz to jednak elityzm, samozachwyt i cringe. Żałosna nobilitacja własnej twórczości i jej czytelników. Takie głaskanie własnego ego.

« Ostatnia zmiana: Śr, 20 Lipiec 2022, 12:33:02 wysłana przez Pan M »