Autor Wątek: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają  (Przeczytany 95028 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eyeless

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #15 dnia: Pn, 22 Lipiec 2019, 20:58:40 »
Wakacyjnie odświeżyłem sobie cykl o Trappie Callisona. Polecam bo daje dużo frajdy ;) Szczególnie ekipa i pan Miller http://lubimyczytac.pl/ksiazka/28017/wojna-trappa
Seria mojej młodości, kilka razy przebrnięta, genialny humor i kapitalna historia. Już z dekadę nie czytałem, ale po tej przypominajce dorzucam do listy :).
Mało mam czasu na czytanie, ale Trappa łykałem w jeden wieczór z bólem brzucha od zarechotania.

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #16 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 00:55:26 »
Gorbals Wullie!!!! Obok Trappa i kucharza (R.I.P.) mój ulubieniec. Aczkolwiek dalej widać mocny spadek poziomu.

  Na daną chwilę, przypominam sobie "Fundację" Asimova, którą czytałem za tak małego bajtla, że kompletnie nic z niej nie pamiętałem. Rewelacyjna lektura, po tylu latach nic a nic się nie zestarzała.

  Oprócz tego "Bitwa na Morzu Jawajskim" Gelewskiego, wydana w serii "Wojny Morskie" przez Wydawnictwo Morskie jeszcze za czasów jedynego, słusznego ustroju. Po odrzuceniu okazjonalnych propagandowych wtrętów to całkiem porządna lektura "branżowa". Autor korzystał z naprawdę sporej ilości źródeł i widać że się do tematu przyłożył i tematy morskie nie są mu obce. Wiadomo Cornelius Ryan to, to nie jest ale pomimo sporej ilości suchych danych, książka nie nudzi. Chyba będę musiał poszukać brakujących tomów z tego cyklu, bo pozycje pisane przez Perepeczkę też były całkiem zacne.

Online parsom

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #17 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 12:21:05 »
Poczytajcie coś porządnego, życiowego, zabawnego i w ogóle:



PS. Wspomniane wyżej "Na południe od Brazos" też wpada w te kategorie. Brać póki jest. Chociaż Skvorecky pewniej szybciej zniknie z rynku. I jednak jest zabawniejszy.

Offline LordDisneyland

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #18 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 15:21:10 »
Jak już jest Skvorecky , to pamiętajcie także o rewelacyjnym Pavlu:



Polecam bezustannie.
Przez taką literaturę zapisałem się kiedyś na czeski. Dawne dzieje. Szkoda, że niewiele z tej czeszcziny poznałem, byłaby dziś jak znalazł, bo sąsiedzi wydają świetne komiksy...
,, - Eeeeech.''

Online parsom

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #19 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 15:29:28 »
O tak, pod Pavelem też się podpisuję. Zwłaszcza, że ostatnio trochę go u nas powydawali.

Offline death_bird

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #20 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 15:36:04 »
Lordzie, przyznaj lepiej, że z tym czeskim to Ci ówcześnie jakaś Czeszka w oko wpadła. ;) Wszyscy zrozumieją. :)

Kontynuując przygody geopolityczne:




A wracając do poprzednio czytanego tytułu Bartosiaka: wychodzi na to, że nawet jeśli byśmy wygrali z Ruskimi w uczciwej walce, to i tak przegramy.  :(
My się nastaramy, kampanię, że mucha nie siada wymyślimy i nawet przeprowadzimy a oni gdy tylko zaczną przegrywać atomówką wyrównają.
Wniosek: ukraść/kupić od Kima atom.  ;D
« Ostatnia zmiana: Cz, 01 Sierpień 2019, 15:41:29 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Online parsom

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #21 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 15:41:55 »
A wracając do poprzednio czytanego tytułu Bartosika: wychodzi na to, że nawet jeśli byśmy wygrali z Ruskimi w uczciwej walce, to i tak przegramy.  :(

O proszę, a to w zasadzie ładnie współgra z konkluzjami Skvorecky'ego. Raczej nawet atom nie byłby potrzebny.

Offline death_bird

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #22 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 18:35:29 »
O proszę, a to w zasadzie ładnie współgra z konkluzjami Skvorecky'ego.

Nie znam toteż nie wypowiadam się.

Raczej nawet atom nie byłby potrzebny.

To jest właśnie ciekawa kwestia: czy wspólnie z wydzielonymi jednostkami Jankesów jesteśmy w stanie zbudować przewagę na wybranym kierunku działań. Założenie u Bartosiaka było takie, że Moskwa robi wjazd Bałtom, natomiast my zamiast pchać się na pomoc Przesmykiem Suwalskim idziemy przez Białoruś.
Wydaje mi się, że Autor zrobił kilka nazbyt optymistycznych założeń, ale działając z zaskoczenia wydzielone siły moskiewsko-białoruskie można pobić. Przynajmniej na początku.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Online parsom

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #23 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 19:02:34 »
wydzielone siły moskiewsko-białoruskie można pobić. Przynajmniej na początku.

Tak czy inaczej:

Offline LordDisneyland

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #24 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 19:25:24 »
Skoro o historii mowa, nie mogę milczeć i muszę polecić tę pozycję:




W zasadzie od momentu ukazania sie tej książki nie powstało lepsze opracowanie na ten temat. Zebrało się grono świetnych fachowców i  stworzyli bardzo przydatne, przystępne dzieło. Nie zliczę , ile razy książka przydawała mi się w pracy, szkoda, że na studiach historycznych nie miałem podobnej pozycji...za to miałem zajęcia z jednym ze współautorów, M.Leśniewskim, świetnie je wspomina.

Co do wspomnianych przez Skandalistę LF pozycji marynistycznych, czytałem jakiś czas temu pozycję przedziwną, bardzo ciekawe wspomnienia F.v.Lucknera.



Otóż był sobie chłopiec, mniemiec w dodatku, grafiowskie niesforne dziecko, któremu nie podobało się , że musi się uczyć. Postanowił, że ucieknie na morze, i wróci jako KTUŚ, a wszystkim będzie głupio...jak wielu młodocianych półgłówków w XIX wieku. Tyle tylko, że jemu SIĘ TO UDAŁO :o :o :o

Zdobył zawód, w zasadzie niejeden [ był bowiem bokserem, cyrkowcem, łowcą kangurów, knajpiarzem, etc, etc :) ] zrobił karierę, potem połączył się z rodziną i został kapitanem kaiserowskiego rajdera "Seeadler", odnosząc duże sukcesy w korsarskim fachu podczas pierwszej wojny światowej. W tej właśnie roli zdobył dużą jak na tamte czasy popularność, wręcz sławę-  doszło nawet do tego , że przyjął go na audiencji Papież :D

Naprawdę niewiarygodna opowieść, polecam. Często widuję książkę w różnych tanich księgarniach, więc jak zobaczycie "Diabła.."- kupujcie bez zastanowienia , warto ;)
« Ostatnia zmiana: Cz, 01 Sierpień 2019, 19:27:52 wysłana przez LordDisneyland »
,, - Eeeeech.''

Offline death_bird

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #25 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 19:37:20 »
Niestety pierwszy obrazek odmawia współpracy.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline LordDisneyland

,, - Eeeeech.''

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #27 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 20:19:18 »
   Muszę Ciebie zmartwić Deathbird bo te koncepcje, które przedstawiłeś to mniej więcej na poziomie fantazji Noteki 2015 Lewandowskiego (swoją drogą polecam i "ku pokrzepieniu serc" i bardzo zabawna). Byłem wewnątrz i wiem jak to wygląda, co prawda było to już sporo czasu temu, ale nie wierzę że tam się wiele zmieniło od tego czasu. Jedynym kto będzie zaskoczony w razie jakichkolwiek militarnych działań, będą pasibrzuchy zza biurek. Polska armia jest absolutnie nie zdolna do prowadzenia jakichkolwiek działań na szerszą skalę. O ile dobrze pamiętam, każda jednostka ma 72 godziny na powołanie rezerw i rozmieszczenie w rejonach alarmowych. Nie ma ani jednej jednostki w naszym kraju, która byłaby w stanie to wykonać, wszelkie przepisy dotyczące rezerwistów są od bardzo dawna martwe, a szkolenie rezerw już nie istnieje. Struktura naszej "zawodowej" armii to dwóch szeregowych na których przypada jeden podoficer, którym dowodzi jeden oficer. Na poligon wyjeżdża batalion a w polu biegają dwa plutony bo cała reszta to albo w logistyce, albo dowodzi tylko skrzynek nie ma kto nosić. Odkąd z programu strzelań wykreślono strzelanie nr. 3 jedyną marną bo marną namiastkę użycia broni w warunkach bojowych, to 8 na 10 żołnierzy pewnie nie będzie potrafiło w warunkach zagrożenia trafić przeciwnika chociażby z 50 metrów. Mamy jeden poligon przeciwlotniczy, na którym możemy ćwiczyć strzelanie wyłącznie do rakiet krótkiego zasięgu. Widziałem kilka ćwiczebnych strzałów, ani razu nie trafili, a nie trafili bo oddają dwa strzały na rok. Dzięki Bogu, za te Patrioty przynajmniej Amerykanie ich nauczą czegoś. Nam pozostaje się modlić o pokój.

  Lordzie namówiłeś mnie, jestem raczej laikiem w tych tematach, niemniej klimaty bardzo lubię. Uwielbiam "Piratów" Polańskiego a Horatio Hornblower to jeden z moich ulubionych telewizyjniaków. Jak gdzieś dojrzę, to zakupię.

Offline death_bird

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #28 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 20:26:41 »
Ale czym chcesz mnie akurat martwić? To nie ja napisałem książkę, przybliżam jeno jej założenia, które określam mianem optymistycznych.
Przede wszystkim Autor robi założenia takie jak 200-tysięczne wojsko w roku 2027, nowa pełna dywizja pancerna, trzy okręty podwodne. Koncert życzeń. Ile warci jesteśmy w obecnej sytuacji to z grubsza jakiś prospekt mam. Biorąc pod uwagę ruskie porządki od czasów drugiej czeczeńskiej i (a być może zwłaszcza) wojny w Gruzji niestety robią wrażenie. Pod względem zdolności logistycznych Moskwa bije nie tylko nas, ale generalnie całe NATO.
Także to nie moje idee pisane "ku pokrzepieniu serc". Autor zrobił pewne założenia wstępne. Optymistyczne założenia wstępne. Inna sprawa, że Putin pokazał, że w stosunkowo krótkim czasie można stosunkowo realnie zreformować przynajmniej część sił zbrojnych.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #29 dnia: Cz, 01 Sierpień 2019, 20:34:17 »
  No już tak uprościłem to zdanie maksymalnie, ja wiem że to nie twoje tylko tego Bartosiaka ale to wszystko pisane palcem po wodzie jest. Realna data to raczej 2037 a kto wie czy nie 2047? Tam nie ma czego reformować, to jest to wybudowania na nowo od samych fundamentów.