Autor Wątek: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają  (Przeczytany 81009 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Pawel.M

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #540 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 19:08:01 »
Yackta Oya, czyli Sławomir Bral był emerytowanym milicjantem, który przyjaźnił się z Sat-okhem. Sat był wymyslaczem fabuł, ale w pisanie nie bardzo umiał (większość, o ile nie wszystkie jego książki powstały w ten sposób, że Sat wynajmował kogoś potrafiącego pisać, referował mu swoje pomysły, a ów najemnik przerabiał to na powieść (najemników było kilku, stąd różnice poziomów między różnymi książkami Sata).

I Sat namówił Brala, ale w tym przypadku nie wziął go na najemnika, tylko wspólnika (najemników nie umieszczał na okładkach, jako współautorów). A potem chyba się panowie podziabali (nasz pseudo indianin ponoć był ciężkim we współpracy człowiekiem) ale pisanie Bralowi się spodobało, więc kontynuował solo.
« Ostatnia zmiana: Cz, 13 Październik 2022, 19:09:41 wysłana przez Pawel.M »

Offline death_bird

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #541 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 21:59:04 »
Arcyciekawe rzeczy wypisujecie. Ja zostawilem u rodzicow Maya, Szklarskiego, Centkiewiczow, Wernica, Longina-Okonia itp otagowane w glowie "przygoda-western = nie da sie wrocic"

Wracać jak najbardziej się da, ale niekoniecznie do każdego autora i każdego tytułu.
Na ten przykład za młodu od Maya się odbiłem i dzisiaj nawet nie zamierzam próbować ponownie. Natomiast Szklarskiego bardzo lubiłem i wychodzi na to, że jedynie gust mi się tak bardzo nie zmienił. Toteż może zaczynaj od tego co dawniej najbardziej Ci przypasowało.

Ale swoją szosą to Wam się na sentymenta zebrało, nie ma co.  :P
Choć w sumie sam nie wiem czy na tej fali nie wezmę i Mikołajka po latach nie spróbuję.  ::)
« Ostatnia zmiana: Cz, 13 Październik 2022, 22:00:37 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

ukaszm84

  • Gość
Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #542 dnia: Cz, 13 Październik 2022, 22:02:13 »
Maya za małolata to Ród Rodrigandów czytałem z wypiekami na twarzy, ale te wszystkie klasyki typu Winnetou też mnie odrzuciły.

Offline plast

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #543 dnia: Pt, 14 Październik 2022, 10:41:26 »
Ród Rodrigandów postarzał się niestety bardzo słabo - jak większość pozycji Maya bez jego alter ego Old Shatterhanda/Kara Ben Nemsiego. Ogólnie Maya testowałem przez pewien czas na synu (jak to brzmi, hehe) gdy był w wieku 12-16 lat - podsuwając mu lepsze i gorsze powieści, i potwierdza się to co sam uważam, te lepsze wciągnęły bez reszty, a te gorsze (wg mnie) męczył i sam zauważył, że to jakieś takie nieteges. No, ale ważne że te 25% zaliczył - trzeba budować wspólny kod kulturowy z młodymi, bo inaczej nie będzie o czym pogadać. Ja też się zmuszam i przeczytam czasem jakąś mangę ;).

Offline gashu

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #544 dnia: Nd, 16 Październik 2022, 17:56:05 »
Narobiliście mi smaka na tego Szklarskiego.
Jako dzieciak byłem psychofanem Tomka :P. Tomy 1-6 czytałem nawet po kilkanaście razy. Ostatnio miałem je jednak w łapskach chyba gdzieś ze 25 lat temu.
Przy kolejnej wizycie u rodziców chyba przywiozę sobie komplecik. :D

Offline Pawel.M

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #545 dnia: Pn, 17 Październik 2022, 23:01:20 »
Narobiliście mi smaka na tego Szklarskiego.
Jako dzieciak byłem psychofanem Tomka :P. Tomy 1-6 czytałem nawet po kilkanaście razy. Ostatnio miałem je jednak w łapskach chyba gdzieś ze 25 lat temu.
Ja też czytałem po kilkanaście razy (poza Tajemniczą wyprawą Tomka - jakoś nie lubiłem tej części, za to najbardziej lubiłem cz. 1-2 i 6-7). Ale teraz odświeżać nie będę, bo obawiam się, że byłoby duże rozczarowanie. Dawno temu lubiłem też trylogię Orle pióra.

Niedawno w Tygodniku TVP był fajny artykuł o Szklarskim, w tym także o jego pisaniu do hitlerowskich gadzinówek:
https://tygodnik.tvp.pl/63788245/w-prl-byl-oknem-polakow-na-swiat-alfred-szklarski-sprzedawca-marzen

Offline death_bird

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #546 dnia: Wt, 18 Październik 2022, 11:31:30 »
Ale teraz odświeżać nie będę, bo obawiam się, że byłoby duże rozczarowanie.

Miałem dokładnie te same obawy. Okazały się być całkowicie niesłusznymi.
A jak dla mnie Szklarski "Tomkami" zrehabilitował się za gadzinówki dziesięciokrotnie.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline eferce

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #547 dnia: Wt, 18 Październik 2022, 16:31:56 »
Wierna półka czekala ćwierć wieku...

Zaczne od Zlota Gór i Tecumseha.
Do Tomka sie nie dokopalem bo stoi w ciemnej strefie za pajeczynami i obawialem sie ze zgniecie mnie wielka kamienna kula....

Offline plast

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #548 dnia: Wt, 18 Październik 2022, 16:50:15 »
Tecumseh <3

Offline keram2

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #549 dnia: Wt, 18 Październik 2022, 17:25:51 »
Wierna półka czekala ćwierć wieku...

Zaczne od Zlota Gór i Tecumseha.
Do Tomka sie nie dokopalem bo stoi w ciemnej strefie za pajeczynami i obawialem sie ze zgniecie mnie wielka kamienna kula....

Skoro chcesz zacząć od Tecumseha, to zwracam Ci uwagę, że na półce brakuje "Czerwonoskórego generała" (pierwsza "indiańska książka" jaką przeczytałem).

Offline kknd2

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #550 dnia: Śr, 19 Październik 2022, 13:32:40 »
"Czerwonoskóry generał" - koniecznie bo to drugi tom,
"śladami.." to już historia Ryszarda Kos'a - choć nie mniej ciekawa

Offline O.

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #551 dnia: Cz, 20 Październik 2022, 00:28:30 »
Władysław Umiński "Na drugą planetę"
Jak na polskiego Juliusza Verne'a to przyznam że zostałem pozytywnie zaskoczony. Ciekawy temat i jedynie czepiam się tego że za krótkie



P.T. Deutermann "Duchy kanału Bungo"
Zasadniczo historia jakich wiele i niczym specjalnym nie wyróżnia się. Wątek atomowy dodaje plusa. Całkiem przyzwoicie napisane ale to bardziej taka opowieść w stylu "do kotleta"



Evan Currie  cykl "Odyssey One"
po pierwszym tomie stwierdziłem że kupię wszystkie bo mnie to kręci a teraz robię maraton z czytaniem. Lubię to.


Offline Pawel.M

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #552 dnia: Cz, 20 Październik 2022, 21:31:00 »
A jak dla mnie Szklarski "Tomkami" zrehabilitował się za gadzinówki dziesięciokrotnie.
ja na to patrzę trochę inaczej - uważam, że nie musiał się rehabilitować. Okupacja to 5,5 roku - z czegoś trzeba było żyć. Łatwo potępiać, jak się nie przeżyło, ale wyobrażasz sobie 5,5 roku nie pracować? Tak to można skrytykować każdego, kto pracował legalnie, bo w ten sposób wspierał III Rzeszę, choćby podatkami.

A jednocześnie Szklarski przecież działał w ruchu oporu.


Okonia też czytywałem (poza tetralogią o Tecumsehu i Kosie, napisał jeszcze jedną książkę indianerską: "Przełęcz grozy" znowu z udziałem Polaków, ale tym razem postaci historycznych - braci Sadowskich; ale to wyszło w 1990, to nie były czasy na pisanie książek o Indianach). A pamiętacie jeszcze taką pisarkę jak Nora Szczepańska i jej "Sprzysiężenie Czarnej Wydry" (to o indiańskim powstaniu Pontiaka)? Albo Bolesława Mrówczyńskiego cykl o Polakach, ale już w Ameryce Pd. (cykl Bartochowie)? Fiedler zresztą też popełnił trylogię o Johanie Boberze polskiego pochodzenia wśród Indian Ameryki Pd. ("Wyspa Robinsona", "Orinoko", "Biały Jaguar" - EDYCJA: a widzę ten cykl na fotce, ja miałem inne wydanie, pierwsze, w twardych płóciennych oprawach, niestety, gdzieś amba żdżarła, został mi tylko "Biały Jaguar" w tym samym wydaniu co na fotce).
« Ostatnia zmiana: Cz, 20 Październik 2022, 21:40:46 wysłana przez Pawel.M »

Online Martin Eden

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #553 dnia: Cz, 20 Październik 2022, 22:31:13 »
Zainteresowaliście mnie tym Okoniem: jakoś w tamtych czasach nie nawinął mi się na radar. A "Tecumseh" brzmi szalenie intrygująco, bo to po "Metacomie" (na pewno wiecie, czemu Metacom ;)) drugi mój ulubiony indiański wariat.
Niestety nie dało się przeczytać kiedyś tych wszystkich autorów; jest coś w tym, że taki Yacta Oya ucierpiał, kiedy w 90' wjechały na pełnej tytuły z zachodu. Nigdy nie zapomnę jak ojciec w wakacje przytargał dwa Ludlumy (Tożsamość Bourne'a i Przesyłka z Salonik) z tymi genialnymi okładkami Boba Larkina, który też przecież okładkował m.in. Savage Sword of Conan. Holy shit! To było jak przestawienie przełącznika w głowie.
Dla tego okresu w książkach można chyba znaleźć analogię z zaoraniem polskiego komiksu TM-semikami. Wydarzyło się to przecież mniej więcej w tym samym czasie.
I tak u mnie to wtedy popłynęło: bohaterowie odłożyli mapnik, złożyli łuk i zdjęli ostrogi, a wdziali ciemne prochowce i chwycili za pistolet z tłumikiem. A przecież miejscami była to lektura klasy C (nie mówię o Ludlumie).

Mówiłem o lekturze Złota Gór Czarnych, a tymczasem wjechał Curwood: "Włóczęgi Północy" - porównania do klasy "Białego Kła" uważam za uzasadnione. Nieco słabiej z "Najdzikszymi sercami" i "Doliną ludzi milczących". Krąży to wokół romansidła. Są zwroty akcji (i to jakie!), dzika przyroda, tułaczka po pustkowiach, tajemnice, nierozwiązane zbrodnie. Jedna z książek zaczyna się od informacji, że jej bohater pożyje jeszcze maks dwa dni. Rok 1900, a jaka nowoczesność w otwarciu intrygi!
No ale jest ten nieznośny element miłosny, kiedy bohaterom miękną kolana, a czytelnik od nadmiaru tej słodyczy łapie cukrzycę. No i wtedy faktycznie wolę to w wersji z "Łowców Głów", gdzie Szklarski postawił bohaterów pod presją i zastosował regułę "mniej znaczy więcej" bez tych Curwoodowskich "Och, James!, och, Marette, moja miłość do Ciebie..." i tak dalej.

Offline death_bird

Odp: Co teraz czytacie? Forumowicze forumowiczom polecają/odradzają
« Odpowiedź #554 dnia: Cz, 20 Październik 2022, 23:15:15 »
ja na to patrzę trochę inaczej - uważam, że nie musiał się rehabilitować. Okupacja to 5,5 roku - z czegoś trzeba było żyć. Łatwo potępiać, jak się nie przeżyło, ale wyobrażasz sobie 5,5 roku nie pracować? Tak to można skrytykować każdego, kto pracował legalnie, bo w ten sposób wspierał III Rzeszę, choćby podatkami.

A jednocześnie Szklarski przecież działał w ruchu oporu.

Czasy były straszne, ale legalna praca a robota w gadzinówce to chyba jednak dwie różne sprawy. Nikt nie miałby prawa oczekiwać czy wymagać od Szklarskiego (czy kogokolwiek innego) aktów bohaterstwa, ale nie wierzę, że nie dało się pracować w jakimkolwiek innym zawodzie. Gdyby było inaczej i gdyby to była taka sama praca jak każda inna to należałoby rehabilitować takiego Igo Syma i innych, którzy za ową "pracę" dostawali kulkę na mocy wyroku państwa podziemnego. Skoro ci, którzy wtedy żyli sami dokonywali takich rozróżnień to chyba jednak coś było na rzeczy.
« Ostatnia zmiana: Cz, 20 Październik 2022, 23:16:46 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".