Autor Wątek: Wydział 7  (Przeczytany 171156 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline turucorp

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #645 dnia: Wt, 17 Listopad 2020, 14:32:35 »
Czyli "Wydział 7" JEST komiksem historycznym, a nie zwykłą rozrywkową pulpą?? Muszę baczniej sprawdzać, co czytam...
Może nie „zwykłą” ale jednak rozrywkowa pulpą, jak najbardziej.
Równie fikcyjną jak np. komiksiki o murzyńskich powstańcach w latających pojazdach na Syberii ;)

Offline Takesh

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #646 dnia: Wt, 17 Listopad 2020, 14:35:31 »
Polecam doczytać. Ja osobiście świetnie się bawiłem. A zeszyt specjalny mam w dwóch wersjach: czarno-białej i kolorowej.

Poza bardzo dobrym, rozrywkowym scenariuszem, to poszczególne zeszyty mają naprawdę swietne plansze.

Ale rozumiem, że nie każdemu może się seria spodobać.

Kapral

  • Gość
Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #647 dnia: Wt, 17 Listopad 2020, 14:36:31 »
Może nie „zwykłą” ale jednak rozrywkowa pulpą, jak najbardziej.
Równie fikcyjną jak np. komiksiki o murzyńskich powstańcach w latających pojazdach na Syberii ;)

Serio? Równie fikcyjną? To chyba nie udało Wam się tego przekazać :)

Offline Takesh

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #648 dnia: Wt, 17 Listopad 2020, 15:07:39 »
Moje małe podsumowanie i kilka luźnych myśli odnośnie dzisiejszego wątku.

Kapral zaczął postem, w moim odczuciu, atakującym, politycznym, nawet w niegrzecznym tonie (Moje osobiste odczucia). Nie bylem w stanie zroumiec o co mu chodzi. Opisowy charakter jego posta byl zbyt ogólny i nijak nie mogłem znaleźć do czego konkretnie się odnosi.
Kolejny z cytatem był bardzo ok i poszerzył moją wiedzę historyczną, gdyż nie znałem historii tego szpitala. Takie uwagi zawsze mile widziane, jeśli podane w grzeczny sposób. Poszerzają wiedzę i mogą być pomocne. Ale pamiętajmy o kulturze wypowiedzi.

Po głowie krąży mi pytanie odnośnie domagania się prawdy historycznej w utworze. Gdyby chodziło tu o jeden z komiksów duetu Wyrzykowski-Zajączkowski, czy innego tego typu utworu, to należy tego pilnować i wytykać. W kulturalnych ramach.
W tym przypadku jest to jednak seria, jakby nie patrzeć, rozrywkowa.  Można zwrócić uwagę na pewne nieścisłości, ale nie oczekujemy prawdy historycznej na każdym kroku.

Gdyby ktoś chciał kontynuować (ewentualnie) tą kwestię, to proszę o przeniesienie się do właściwego wątku lub na priv. Zaznaczam, że mogę dyskutować kulturalnie i w kręgu komiksu,  nie będę brał udziału w pyskówkach, czy politycznych przepychankach.


Offline chch

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #649 dnia: Wt, 17 Listopad 2020, 15:17:24 »
@takesh

Kto umarł i koronował Cię na Króla?

Nie wiem skąd ta megalomania i przęświadczenie, że każdego interesuje Twoje podsumowanie ostatnich postów z wątku i bez Ciebie dyskusja nie może być kontynuowana. Do tego ta autorytarna deklaracja, że wszelkie dyskusje dotyczące wątków historycznych w serii Wydział 7 mają się przenieść na priv, albo do innego wątku, bo jaśnie Pan sobie nie życzy...

Offline Takesh

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #650 dnia: Wt, 17 Listopad 2020, 15:25:16 »
Napisałem co o tym myślę. Jak każdy robi na tym forum. Zrobiłem dodatkowo offtop i jeśli ktoś chciałby kontynuować wymianę zdań ze mną, to zapraszam do właściwego wątku lub priv. Offtop dotyczy kultury wypowiedzi, jak i prawdy historycznej w komiksach, nie tylko samym Wydziale 7.

Żadna megalomania.

Problemy z czytaniem są coraz częstsze w społeczeństwie...

Offline turucorp

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #651 dnia: Wt, 17 Listopad 2020, 15:25:47 »
wszelkie dyskusje dotyczące wątków historycznych w serii Wydział 7

Chyba nikt nie ma problemu z omawianiem wątków historycznych w tej serii?
Tyle, że czyjeś omamy i wizje nie są „wątkami historycznymi” tylko przypadkiem klinicznym, do leczenia a nie dyskutowania :(

Offline chch

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #652 dnia: Wt, 17 Listopad 2020, 15:40:17 »
Napisałem co o tym myślę. Jak każdy robi na tym forum. Zrobiłem dodatkowo offtop i jeśli ktoś chciałby kontynuować wymianę zdań ze mną, to zapraszam do właściwego wątku lub priv. Offtop dotyczy kultury wypowiedzi, jak i prawdy historycznej w komiksach, nie tylko samym Wydziale 7.

Żadna megalomania.

Problemy z czytaniem są coraz częstsze w społeczeństwie...

Nie, napisałeś post zaczynający się jak kartka z pamiętniczka. Dodatkowo nakazałeś przeniesienie się dyskutantom do inego wątku lub na priv. Teraz jeszcze wchodzisz w rolę moderatora i stwierdzasz, że wątek Wydział 7 nie jest włąściwy do rozmowy nt. komiksu Wydział 7...

Ten komentarz na końcu Twojej wypowiedzi zapewne był oznaką tej słynej kultury wypowiedzi, do której tak nawołujesz...

@turu
Dla mnie ta część wątku o Twoim komiksie była ciekawa. Mam wrażenie, że gdyby osobą zwracającą uwagę na te kwestie nie był Kapral, to odpowiedziałbyś merytorycznie i z sensem, podpierając się argumentami.

Kapral

  • Gość
Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #653 dnia: Wt, 17 Listopad 2020, 15:55:20 »
Kapral zaczął postem, w moim odczuciu, atakującym, politycznym, nawet w niegrzecznym tonie (Moje osobiste odczucia). Nie bylem w stanie zroumiec o co mu chodzi.

O to:
https://forum.komikspec.pl/kosz/odp-sytuacja-polskiego-komiksu/
https://forum.komikspec.pl/kosz/odp-sytuacja-polskiego-komiksu-2546/
https://forum.komikspec.pl/kosz/odp-sytuacja-polskiego-komiksu-2547/

Po głowie krąży mi pytanie odnośnie domagania się prawdy historycznej w utworze. Gdyby chodziło tu o jeden z komiksów duetu Wyrzykowski-Zajączkowski, czy innego tego typu utworu, to należy tego pilnować i wytykać. W kulturalnych ramach.

Mówisz o różnicy między dwoma gatunkami literackimi: między powieścią historyczną i powieścią historyczno-fantastyczną. Oba posługują się fikcją (w różnym stopniu), w dużej części mają charakter rozrywkowy, więc w gruncie rzeczy oba gatunki rozgrywają się w światach alternatywnych, różnych od naszego. Sęk w tym, że w powieści historycznej te różnice nie mają wpływu na przebieg historii. Historia dalej jest taka, jaką znamy z podręczników, mimo innego przebiegu pewnych wydarzeń.

Natomiast w powieści historyczno-fantastycznej odstępstwa są już na tyle istotne, że zmienia to przebieg historii, na zasadzie "co by było, gdyby było". Klasyczna alternate reality polega na tym, że autor zmienia jakiś konkretny punkt w historii (np. zamach na Hitlera się udał) i wyobraża sobie co by z tego mogło wyniknąć. W ten sposób powstaje świat równoległy, z którym można się kontaktować albo nie. Jeśli założyć, że każda nasza decyzja powoduje powstanie świata równoległego, wtedy tworzy się multiwersum, w którym odstępstwa od świata 0.0 są coraz większe.

Nieco inaczej działa steampunk, dieselpunk itd., które mają luźniejszy stosunek do nauki i nie wymagają jednego punktu zwrotnego. To w zasadzie nie jest już SF. Pewne rzeczy przyjmuje się tu na wiarę (eter, flogiston, ektoplazma), jak mechanizm działania czarów w fantasy i można pojechać z grubej rury, np. wydając królową Wiktorię za hrabiego Drakulę. Ma być po prostu fajniej niż w prawdziwej wersji historii.

We wszystkich tych gatunkach chodzi o zabawę historią, a więc wymaga się pewnej prawdy historycznej, bo inaczej taka zabawa byłaby zwyczajnie głupia, jałowa i obrażałaby inteligencję czytelników. Alternatywą jest kompletne olanie warstwy historycznej i umieszczenie akcji na innej planecie. Wtedy wolno wszystko i nikt się nie doczepi.

Offline qla

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #654 dnia: Śr, 18 Listopad 2020, 08:11:09 »
...

We wszystkich tych gatunkach chodzi o zabawę historią, a więc wymaga się pewnej prawdy historycznej, bo inaczej taka zabawa byłaby zwyczajnie głupia, jałowa i obrażałaby inteligencję czytelników.

No jak to... To nie mogłem oglądać Czterch  Pancernych, mając 8 lat, bo nie znałem prawdy historycznej? Albo filmu o Cesarze? Asterixa też czytałem, a pojęcia żadnego nie miałem, w wieku 10 lat... Szlag;/

Offline misiokles

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #655 dnia: Śr, 18 Listopad 2020, 08:41:25 »
Ja właśnie postanowiłem nie czytać Blueberry'ego. Nie chce już by wyrywkowo pokazana tam historia relacji rdzenni amerykanie - potomkowie napływowych osadników ustawicznie obrażała moją inteligencję.

Kapral

  • Gość
Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #656 dnia: Śr, 18 Listopad 2020, 09:45:15 »
Ależ kochani, nikt wam nie broni czegokolwiek czytać. Czytajcie sobie co chcecie, z refleksją albo i bez. Kogo obchodzi ile z tego wyniesiecie? Jeśli interesuje was wyłącznie pif-paf, to nie ma sprawy. Głupi komiks nie może obrazić czegoś, czego nie ma :)

Offline muaddib

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #657 dnia: Śr, 18 Listopad 2020, 10:02:19 »
Przypomniała mi się sytuacja, kiedy TVP puszczało Idę z planszą na początku, że "to Niemcy, a nie Polacy, mordowali Żydów" (nie potrafię znaleźć jej treści, ale znalazłem wypowiedź Sasina). Nie mam problemu z tym, że historia w niektórych filmach lub komiksach jest potraktowana powierzchownie (tzn bez analizy moralnej II WŚ i PRL), jeśli to nie było celem opowieści. Na takie historie też powinno być miejsce. Jedni wolą pomidory a inni ogórki - wszystkim nie dogodzisz. Ja lubię jedno i drugie :)

Kapral

  • Gość
Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #658 dnia: Śr, 18 Listopad 2020, 12:17:50 »
A mnie się przypomniała sytuacja, jak na widok kilku przykładowych plansz angielskiego "Kajka i Kokosza" ludzie wystosowali petycję do Egmontu, żeby wiernie tłumaczyć imiona prasłowiańskich bogów, a nie zmieniać ich na Zeusa i św. Wita. No i Egmont się ugiął, zmielił nakład, a nowego tłumaczenia dotąd nie wydał.

Być może byli to jacyś inni czytelnicy komiksów niż Wy. Ale jak widzicie bylejakość w traktowaniu historii nie wszystkim jednak odpowiada.

Offline PJP

Odp: Wydział 7
« Odpowiedź #659 dnia: Cz, 19 Listopad 2020, 14:12:25 »
Przeczytałem właśnie Letników. Tym razem mamy do czynienia z mitologią słowiańską. Wkręciłem się a tu już koniec ;)