Wg numeracji ISBN i w realiach ówczesnych opóźnień planu wydawniczego i braku papieru na druk to zakłócona kolejność ksiąg była chyba zamierzona ? Nakłady chyba były planowane do druku wcześniej ?
XVI - 7480772274
XV - 7763684679
Czy ktoś pamięta czas pierwodruków gazetowych ?
nie wiem co to za numery, ale nie są to ISBN pierwszych wydań.
ulotna pamięć podpowiada mi, że ks XVI wyszła przed stanem w., a XV w stanie.
ze stopek dowiadujemy się:
XVI
przekazanie do produkcji: luty 81
podpisanie do druku: październik 81
cena 33
XV
przekazanie do produkcji: kwiecień 80
podpisanie do druku: styczeń 82
cena 50
kluczową kwestią jest chyba drukarnia: XVI Koszalin, XV Ruda Śl. Być może sprawa utknęła w drukarni, kłopoty z papierem to wówczas była norma. Acha, ks XV miała bardzo żywe kolory (jak na standardy PRL) i chyba trochę lepszy papier niż XVI.
Inna wersja wyjaśnienia tej zagadki jest bardzo prosta. jak podpowiada zaprzyjaźniony redaktor śledczy ze słynnego Instytutu Naprawa Mózgu - ks XV to tzw. księga podziemna, a wiadomo że wszelkie publikacje podziemne były wówczas niemile widziane.
----
pytałeś też o publikacje gazetowe.
nie pamiętam żadnych ciekawostek odnośnie drukowania w ŚM ksiąg XV i XVI, ale kojarzę, że księga XIV została w pewnym momencie urwana na kilka tygodni (miesięcy?), by później równie niespodziewanie ponownie się pojawić. nie znam powodów (czy były jakieś nieodpowiednie treści, czy też po prostu Papcio nie wyrabiał się z robotą).
zapewne też wiesz, że pierwsze księgi nie były wprost odbiciem odcinków w ŚM (nie dotyczy to już ksiąg XV i XVI).