Autor Wątek: Sytuacja polskiego komiksu  (Przeczytany 66002 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Torpedo

Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #210 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 02:07:07 »
No może dane o faktycznej sprzedaży poszczególnych tytułów można by rozpatrywać w kategorii jakiejś ciekawostki, ale sam nakład to niewiele mówiąca informacja. Po co to komu?

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #211 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 07:39:44 »
Po nico, oczywiście. Pewnie, lepiej nie wiedzieć i dalej opowiadać jaka to sytuacja komiksu w Polsce jest rewelacyjna, albo beznadziejna, zależnie od nastroju, na podstawie wyssanych z palca spekulacji i zasłyszanych w kiblu ploteczek. Tak trzymać! Wiedza jest niepotrzebna, przecież żyjemy w epoce post-prawdy :)

Offline turucorp

Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #212 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 11:23:17 »
No może dane o faktycznej sprzedaży poszczególnych tytułów można by rozpatrywać w kategorii jakiejś ciekawostki, ale sam nakład to niewiele mówiąca informacja. Po co to komu?
Dane o sprzedaży pozwoliłyby na orientacyjne określenie jak wygląda rynek nabywców i jakie kanały dystrybucji są skuteczne, z drugiej strony niektórzy wydawcy mogą traktować takie informacje jako dane "wrażliwe".
Wysokość nakładu nie daje zwykłemu czytelnikowi nic, oczywiście oprócz jakiejś tam ogólnej wiedzy, że czegoś jest na tyle mało, że trzeba kupić w pierwszej kolejności. Tyle, że mały/mniejszy nakład niekoniecznie oznacza, że coś zniknie szybciej ze sprzedaży.
Ze względów praktycznych jestem zwolennikiem podawania obu tych informacji, jednak rozumiem obawy, jakimi kierują się wydawcy.
Przebijanie ofert konkurencji, manipulowanie cenami (szczególnie na rynku wtórnym) i kilka innych niuansów, a po drugiej stronie satysfakcja kilku pasjonatów, że w końcu wiedzą ile wydano danego komiksu i że nie muszą już podsłuchiwać po kibelkach, tylko mogą znaleźć sobie nowe tematy do marudzenia.

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #213 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 11:34:31 »
Jeśli według Was dane o wysokości nakładów mają służyć sknerom i spekulantom, to należą Wam się wyrazy współczucia. Idąc tym tokiem rozumowania, powinno się również zlikwidować Związek Kontroli Dystrybucji Prasy, raporty Biblioteki Narodowej o stanie czytelnictwa i oczywiście Box Office. Bo wszystko to są niebezpieczne komunistyczne przeżytki, służące kilku pasjonatom i marudom  :o

Offline turucorp

Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #214 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 11:41:36 »
Jeśli według Was dane o wysokości nakładów mają służyć sknerom i spekulantom
Nauczysz się kiedyś czytać ze zrozumieniem?
"My" piszemy o obawach wydawców, Ty sklejasz to tradycyjnie z personalnymi opiniami zarejestrowanych użytkowników forum :/
Co Tobie da informacja, że jakiś komiks ma na starcie 3K nakładu i za pół roku zrobiony dodruk, inny 1K i po kilku latach kończy się nakład, a jeszcze inny 800 i nie zwrócił się koszt wydania?

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #215 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 12:11:52 »
Wasze fantazje na temat obaw wydawców są tyle samo warte, co rozpaczliwe "argumenty" tej pani z BCC :)
https://forum.komikspec.pl/komiksy-polskie/sytuacja-polskiego-komiksu/msg55088/#msg55088

A co do różnic między sprzedażą a nakładem, to oczywiście wolałbym sprzedaż, tylko jestem realistą i wiem jaki byłby opór wydawniczej szarej strefy. Ale nakład to też niezły parametr, mówiący o tym jak sam wydawca ocenia chłonność rynku. Jeśli źle ocenił, to znaczy tylko, że doopa z niego, a nie wydawca. Łatwo to zresztą zweryfikować na taniej książce :)

Offline turucorp

Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #216 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 12:31:53 »
Wasze fantazje na temat obaw wydawców są tyle samo warte, co rozpaczliwe "argumenty" tej pani z BCC :)
https://forum.komikspec.pl/komiksy-polskie/sytuacja-polskiego-komiksu/msg55088/#msg55088

A co do różnic między sprzedażą a nakładem, to oczywiście wolałbym sprzedaż, tylko jestem realistą i wiem jaki byłby opór wydawniczej szarej strefy. Ale nakład to też niezły parametr, mówiący o tym jak sam wydawca ocenia chłonność rynku. Jeśli źle ocenił, to znaczy tylko, że doopa z niego, a nie wydawca. Łatwo to zresztą zweryfikować na taniej książce :)
Wybacz, ale bajdurzysz.
Gdyby wydawcy nie mieli żadnych obaw, to by poprostu takie dane powszechnie ujawniali. Skoro tego w większości nie robią, to znaczy, że mają z tym problem (kwestia, czy ich obawy są uzasadnione, to inna sprawa).
Nakład nic ci, jako czytelnikowi, nie daje. Bo inny nakład będzie miał komiks, z takich czy innych względów niszowy, a inny stricte komercyjny, szczególnie taki, który idzie do bardzo szerokiej dystrybucji.
Na "tanią książkę" trafiają często końcówki dużych nakładów, które już zarobiły i są to rzeczy z większych wydawnictw.
Chyba, że masz na myśli dyskonty typu Aros czy Bonito?
Ale w ich przypadku obawiam się, że kolejny raz strzelasz kulą w płot, bo to normalny system dystrybucji, a nie "wyprzedaż końcówek nakładu".

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #217 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 12:49:55 »
Kolego, ja naprawdę potrafię odróżnić komiks niszowy od komerchy. Tak że tego...

A tak w ogóle, to czy możesz mi podać chociaż JEDEN sensowny argument przeciwko ujawnianiu nakładów? Skąd aż taki opór? Komu to zagraża?

Offline Martin Eden

Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #218 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 12:56:15 »
Dla mnie byłyby to ciekawe informacje. Nawet jeśli efektem nich mielibyśmy tylko teoretyzowanie.
Np. Thorgal - 20 k, Nina Szubur - 500 sztuk. To dawałoby obraz ilości szacowanych odbiorców na dany rodzaj komiksu.
Padłoby może twierdzenie o boom komiksowym, które zawsze mnie bawiło.

Ogółem oceniam takie informacje jako interesujące. Taka obrona obecnego status quo rzeczywiście dziwi.

Offline turucorp

Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #219 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 13:10:59 »
Kolego, ja naprawdę potrafię odróżnić komiks niszowy od komerchy. Tak że tego...

A tak w ogóle, to czy możesz mi podać chociaż JEDEN sensowny argument przeciwko ujawnianiu nakładów? Skąd aż taki opór? Komu to zagraża?
Optymistycznie zakładam cały czas, że Ty potrafisz odróżnić, ale np. 1100 lajkujących pewien funpage na FB już nie potrafi, więc nie zakładaj, że jesteś zunifikowanym rzecznikiem wszystkich czytelników rodzimych komiksów w naszym kraju  ::)
A pytanie o sensowne argumenty w kwestii nakładów to chyba powinieneś skierować do wydawców?
Zorganizuj jakąś inicjatywę, oficjalną petycję czy coś i podbijaj, zamiast marudzić, że musisz po kibelkach podsłuchiwać.

Dla mnie byłyby to ciekawe informacje. Nawet jeśli efektem nich mielibyśmy tylko teoretyzowanie.
Np. Thorgal - 20 k, Nina Szubur - 500 sztuk. To dawałoby obraz ilości szacowanych odbiorców na dany rodzaj komiksu.
Padłoby może twierdzenie o boom komiksowym, które zawsze mnie bawiło.

Ogółem oceniam takie informacje jako interesujące. Taka obrona obecnego status quo rzeczywiście dziwi.

"Szubur" to raczej 1-1,5 K, ale kompletnie inny system dystrybucji i inna grupa czytelnicza, więc nie bardzo rozumiem jaki wynik chciałbyś uzyskać?
W dodatku zestawiasz tutaj komiks, nomen omen zachodni (czyli nijak mający się to działu i tematu), o ugruntowanej pozycji, wydawany w formie serii i o bardzo dużej grupie regularnych czytelników (często spoza komiksowa), z niszową pozycją o wąskiej dystrybucji, na którą potencjał sprzedażowy pojawił się w ostatnich tygodniach.
Na tej podstawie, nawet dysponując pełnymi danymi, nie da się zbudować żadnego obrazu, no chyba, że fikcyjną wizję, jakie te nowe krajowe komiksy są do dupy.

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #220 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 13:18:12 »
Oczywiście, że da się zbudować sensowny obraz w podziale na rozmaite segmenty rynku.
Tak samo jak nikt nie porównuje sprzedaży samochodów osobowych z ciężarówkami :) Miej trochę wiary.

Offline turucorp

Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #221 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 14:27:52 »
Oczywiście, że da się zbudować sensowny obraz w podziale na rozmaite segmenty rynku.
Tak samo jak nikt nie porównuje sprzedaży samochodów osobowych z ciężarówkami :) Miej trochę wiary.
Już dawno porzuciłem wszelką wiarę w kwestii komiksowa.
A o rozmaitych segmentach rynku można zacząć rozmawiać dopiero w chwili, kiedy czytelnicy zaczną te segmenty rozróżniać.
Z całym szacunkiem, ale na chwilę obecną, zbyt wiele osób ma nawet z tak elementarną sprawą poważny problem :/

Kapral

  • Gość
Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #222 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 14:32:17 »
W takim razie nie bardzo rozumiem po co robisz komiksy dla polskich czytelników, skoro uważasz ich za takich debili? Nie wystawiasz sobie w ten sposób najlepszego świadectwa, a już szczegolnie swojej pracy.

Offline Torpedo

Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #223 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 14:37:16 »
Kapral, a w jakim to celu zamierzasz "budować ten sensowny obraz"? Piszesz pracę naukową, robisz zlecone badania marketingowe, czy jesteś wydawcą i chcesz oszacować zapotrzebowanie rynku???

Ciekawe, czy jak kupujesz np buty, spodnie, prasę, książki, muzykę czy filmy na płytach, to zastanawiasz jaka jest skala produkcji/nakład?

Offline turucorp

Odp: Sytuacja polskiego komiksu
« Odpowiedź #224 dnia: Wt, 31 Grudzień 2019, 14:38:25 »
W takim razie nie bardzo rozumiem po co robisz komiksy dla polskich czytelników, skoro uważasz ich za takich debili? Nie wystawiasz sobie w ten sposób najlepszego świadectwa, a już szczegolnie swojej pracy.
Nikogo nie uważam za debila (nie wiem skąd wziąłeś ten pomysł), rozróżniam jednak bardzo różne grupy czytelników i widzę jakie mają problemy. Jeśli dla Ciebie czytelnicy stanowią jednolitą masę, to chyba nie ja mam problem z ich oceną  ::)