@Koalar, czy twoim zdaniem cytat z wywiadu Łukasza Orbitowskiego z Rosińskim dotyczy „każdego kraju” i „autocenzury”, czy to może jednak ty masz problemy z rozumieniem słowa pisanego?
Zacytuje ponownie, żeby nie było wątpliwości:
„-Katolicka cenzura we Francji?
- Jasne, wszędzie jest. Zresztą ja pracuję dla bardzo katolickiego wydawnictwa. Gdyby nie sprzedawali Biblii, nie mieliby za co wydawać komiksów.”
I dalej, czy twoim zdaniem skrót myślowy „biskupi cenzurują” dotyczy tego, że siedzą oni osobiście nad każdym komiksem, czy, że zatrudniają do tego cenzorów?
Gdybym napisał, że partyjni decydenci cenzurowali w PRLu, przeszedłbyś nad tym do porządku dziennego, gdy pojawia się tutaj tekst o „lewackiej EU, która cenzuruje” udajesz, że tak jest i nie reagujesz, ponieważ jednak pojawiły się słowa klucze „biskupi” i „katoliccy” toczysz pianę z ust, domagając się natychmiastowych dowodów i zarzucając mi totalną głupotę i wycieranie sobie twarzy Rosińskim.
Napisałem BARDZO WYRAŹNIE, jestem poza domem i nie będę z powodu widzimisie urażonego katolika przerywał urlopu, żeby kilka godzin wertować materiały z Rosińskim, tylko po to, żeby obrażony Koalar, kiedy już dostanie odpowiedni cytat udawał, że nic się nie stało i czekał na kolejną okazje, żeby zrobić awanturę, jak to miało miejsce już kilkukrotnie.
Zaproponowałem priv lub normalną rozmowę, zamiast generowania tutaj dalszego spamu.
Wybrałeś spamowanie (zaznaczam, żeby jakiś kolejny oburzony nie wyskoczył, że to ja nakręcam).