Jeśli zrobisz to teraz,to co będzie zaraz?
Dziwny jest to komiks ale jest to bardzo dobry dziwny komiks - przemyślany,spójny fabularnie o ślepym losie, zbiegach okoliczności i upływie czasu . Wziąłem go rano pod kawkę na zasadzie a przeczytam kilkanaście stron zobaczyć z czym to się jje no i ostatni łyk zimnego już kolumbijskiego energetyka wziąłem wraz z zamknięciem końcowej okładki. I pierwsze o czym pomyślałem po lekturze to że życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz jakie nadzienie się trafi.
Scenarzysta w stylu trochę Guya Ritchiego odsłania w kolejnych scenach historie i losy ludzi pozornie ze sobą nie związanych, krok po kroku dowiadujemy się coraz więcej i z każdą stroną chciałem wiedzieć co będzie dalej - lektura mnie niesamowicie wciągnęła i co jest ciekawe oraz warte odnotowania, brak w nim dialogów -z takim zabiegiem,nie licząc komiksów niemych, spotkałem się po raz pierwszy. Komiks czyta się płynnie, żadnego zamulania, jest to tragikomiczny kryminalny miszmasz- tajemniczo,ponuro, absurdalnie,śmiesznie, krwawo, trochę edukacyjnie i moralizatorsko.
Graficznie jest naprawdę dobrze i bardzo estetycznie, własny wypracowany styl który ciężko pomylić z kimś innym, i tym komiksem autor mi znany tylko z przykładowych stron publikacji dziecięcych i zinów pokazuje że potrafi stworzyć klimat także w opowieści dla dojrzałego czytelnika.
Życzyłbym sobie więcej opowieści w takim klimacie, na przykład o przygodach doktora Werzheugenmartensztonderherzena, czuję spory niewykorzystany potencjał tej postaci.
Jedyne co mi się nie podobało to duża ilość "białego" na niektórych stronach, uważam że historia nic by nie straciła jakby była ciągłość kadrów , ewentualnie całostronicowe plansze. Szkoda lasu na puste strony
Podsumowując, jest to bardzo dobry komiks, certyfikat "Polak potrafi" w pełni zasłużony.
Z tego co pamiętam był on chyba nominowany do Komiksu Roku na MFKIG w 2022 roku, według mnie w pełni zasłużenie i jako ciekawostkę napiszę jeszcze że "Zasadę Trójek" zakończyłem na plus minus setnej stronie, odłożyłem i... może kiedyś doczytam.
8+ /10 ( plus za koty i że eklerka się nie zmarnowała) .