Książek Lema nie da się przerobić na komiks bez zubożenia zawartych w nich treści, dlatego kiepsko to widzę.
Natomiast - rzucam pomysł - chętnie bym przytulił jakiś potencjalny gruby album z ilustracjami różnych rysowników polskich i zagranicznych stworzonymi do jego twórczości. Taki "tribute to" z okazji okrągłej setnej rocznicy urodzin, która przypadnie w 2021 roku.