Autor Wątek: Niesłychane losy Ivana Kotowicza  (Przeczytany 1040 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Koalar

Niesłychane losy Ivana Kotowicza
« dnia: Wt, 07 Styczeń 2020, 14:52:00 »
Ostatnio pyknąłem 2. i 3. tomik. Dwójka wydała mi się słabsza, ale może przez to, że prawie nic nie pamiętałem z jedynki, którą wspominam całkiem miło. Może na początku kolejnych tomików przydałaby się choć jedna strona z przypomnieniem dotychczasowych zdarzeń. Fabuła jest OK, ale wielkiego szału też nie ma (to apropo tego tekstu o nieobrażaniu inteligencji czytelników), jakoś to wszystko długo się rozkręca. Rysunki fajne, najbardziej podobają mi się buźki zwierzaczkowe i kolory. W sumie polecam.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline misiokles

Odp: Niesłychane losy Ivana Kotowicza
« Odpowiedź #1 dnia: Wt, 07 Styczeń 2020, 19:36:14 »
Fabuły dwójki nie pamiętasz, bo... stosunkowo niewiele się tam działo i nie popchnęło całości do przodu - dość popularny błąd scenarzystów, którzy lecą w rozwodnienie opowieści na rzecz worldbuildingu. Na szczęście tom trzeci wskoczył na właściwe, wypośrodkowane tory.

Offline Koalar

Odp: Niesłychane losy Ivana Kotowicza
« Odpowiedź #2 dnia: Wt, 07 Styczeń 2020, 20:06:49 »
No ja nie pamiętam akurat jedynki, bo po prostu dawno czytałem, jakieś 4 lata temu. Ale jak piszesz - dwójka przyhamowanie, trójka znów lepsza jazda. Oby czwórka trzymała to tempo z trójki.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.