wg mnie kowalczuk za mniej więcej 10 lat będzie headlinerem festiwali komiksowych w polsce tak jak teraz np gawronkiewicz. lukasz to niezwykle płodny artysta, osobiście uwielbiam jego styl. póki co działa dosyć undergroundowo ale przewiduje ze w przyszłości zobaczymy efekty jego współpracy z topowymi scenarzystami. jest po prostu zbyt dobry żeby mogło być inaczej. amen.