Autor Wątek: Komiks dziecięcy i sprawa wojny  (Przeczytany 18163 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

John

  • Gość
Odp: Komiks dziecięcy i sprawa wojny
« Odpowiedź #150 dnia: Pt, 07 Luty 2020, 16:38:29 »
Nienawiść do kobiet? lol. Możesz mi pokazać gdzie pokazuje jakąś nienawiść do płci pięknej? Mizoginia to poważne oskarżenie. A w sumie już niepoważne, bo każdy idiota go używa, gdy wspomnisz jedynie o niuansach polskiego prawa i rzeczach wartych korygacji.

I jeszcze ad2 - nie użyłem ani razu tu płci żeńskiej. Akurat cały czas pisałem o młodych chłopakach ("frajerów"). Ale co za różnica, skoro Twoje bezpodstawne oszczerstwo jest wciąż tak samo głupie i wystarczyłoby Ci by snuć wnioski z dupy.

Cytuj
Powtórz to koniecznie swoim dzieciom. Słowo w słowo. Na pewno docenią klasę tatusia.

Na pewno bardziej docenią tatusia, dzięki któremu wyrosną na inteligentnych i świadomych tak oczywistych spraw ludzi, co ułatwi im dorosłe życie i usamodzielnienie się, zamiast na wiecznie pokrzywdzone i urażone delikatne płatki śniegu. I w razie jak dostaną po gębie od życia, od razu się podniosą, zamiast się nad sobą użalać bo sławny polityk obraził mniejszość do której należą.
« Ostatnia zmiana: Pt, 07 Luty 2020, 16:48:04 wysłana przez John »

Offline Szekak

Odp: Komiks dziecięcy i sprawa wojny
« Odpowiedź #151 dnia: Pt, 07 Luty 2020, 16:52:28 »
John, czy naprawde musisz ciagle wspominac o kredytach hipotecznych? Meczace to troche.
Piękno jest w oczach patrzącego.

John

  • Gość
Odp: Komiks dziecięcy i sprawa wojny
« Odpowiedź #152 dnia: Pt, 07 Luty 2020, 16:54:41 »
Wybacz Szekaku, z przyzwyczajenia. To ostatni raz, przysięgam ;)

Kapral

  • Gość
Odp: Komiks dziecięcy i sprawa wojny
« Odpowiedź #153 dnia: Pt, 07 Luty 2020, 16:57:08 »
No i bardzo dobrze, bo to nie jest wątek o twoich egzotycznych poglądach.

Mogłyby zostać w domach, by w internecie walczyć o darmowe podpaski dla kobiet, tropić internetową nietolerancję, obalać nieistniejące w Polsce różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach, wylewać z siebie ostatnie poty w udowadnianiu że Bóg nie istnieje, patriarchat wykańcza Polske, a wszystkiemu winny jest mężczyzna. [...] jak wiemy parytetów płciowych się chce tylko gdy mowa o wysokich stanowiskach na które by się dostać trzeba się napocić.

Skoro aż tak się brzydzisz współczesną cywilizacją zachodnią, to może lepiej by ci było na wschodzie. Zwróć się o radę do Nawimara - on jest jak mało kto obcykany w tamtejszych realiach, na pewno podpowie ci jak się najlepiej ustawić za wschodnią granicą.

Ależ skądże. Ich zadanie polegać miało na powitaniu podkomendnych marszałka chlebem i wódką nie obawiając się przy tym czynów przejawianych wobec nieletnich przez przedstawicieli niezwyciężonej Armii Czerwonej, które w swej złośliwości opisała w jednej ze swych powieścideł wybitna salonówka Joanna Bator.
« Ostatnia zmiana: Pt, 07 Luty 2020, 17:33:49 wysłana przez Kapral »

John

  • Gość
Odp: Komiks dziecięcy i sprawa wojny
« Odpowiedź #154 dnia: Pt, 07 Luty 2020, 18:45:52 »
Dzięki za radę, ale to Ty jesteś miłośnikiem PRL i jego folkloru, więc może rozważ jakąś przeprowadzkę na Białoruś. Cenie sobie społeczną otwartość i progresywne podejście do życia, tylko w przeciwieństwie do lemingów łykających wszystko co im podsuną media, wiem żeby nie przeskakiwać rekina i nie tworzyć problemów tam gdzie ich nie ma, od tak z nudów bo jest zbyt bezpiecznie. Przeznacz swoją energię np. na poczytanie co robiła mafia reprywatywacyjna po 89, zamiast walkę o refundację podpasek, a potem mi praw morały.

Przekażesz swoim córkom, że jedyne co im zapewniłeś to darmowe podpaski. Na pewno będą docenią klasę i walkę tatusia.

Kapral

  • Gość
Odp: Komiks dziecięcy i sprawa wojny
« Odpowiedź #155 dnia: Pt, 07 Luty 2020, 18:49:40 »
Dzięki za radę, ale to Ty jesteś miłośnikiem PRL i jego folkloru, więc może rozważ jakąś przeprowadzkę na Białoruś. Cenie sobie społeczną otwartość i progresywne podejście do życia, tylko w przeciwieństwie do lemingów łykających wszystko co im podsuną media, wiem żeby nie przeskakiwać rekina i nie tworzyć problemów tam gdzie ich nie ma, od tak z nudów bo jest zbyt bezpiecznie. Przeznacz swoją energię np. na poczytanie co robiła mafia reprywatywacyjna po 89, zamiast walkę o refundację podpasek, a potem mi praw morały.

Przekażesz swoim córkom, że jedyne co im zapewniłeś to darmowe podpaski. Na pewno będą docenią klasę i walkę tatusia.

Bez komentarza :(

John

  • Gość
Odp: Komiks dziecięcy i sprawa wojny
« Odpowiedź #156 dnia: Pt, 07 Luty 2020, 19:02:33 »
Dobry dziennikarz zawsze ma komentarz. Przecież chyba doczłapałeś do tej magisterki na Jagielonce, Kapralu? ???

Kapral

  • Gość
Odp: Komiks dziecięcy i sprawa wojny
« Odpowiedź #157 dnia: Pt, 07 Luty 2020, 19:20:48 »
Dobry dziennikarz zawsze ma komentarz. Przecież chyba doczłapałeś do tej magisterki na Jagielonce, Kapralu? ???

Uuu!!! Do tego zaburzenia urojeniowe... Robi się coraz ciekawiej.