Byłbym zdziwiony, gdyby Egmont nie wydał pozostałych przygód Kajtka i Koka w kolorze. Dotychczasowe wydania, które już dawno się wyprzedały, nie są wznawiane i w większości zniknęły nawet z katalogu Egmontu. To bardzo znaczące, bo nie wierzę, by Egmont "uśmiercił" te komiksy. Jedyne wyjaśnienie, to szykowane bez rozgłosu nowe, kolorowe wydania. Obróbka pasków i kolorowanie są bardzo czasochłonne, dlatego na efekty tych domniemanych prac przyjdzie nam poczekać. Jestem jednak niemal pewny, że stopniowo będą wydawane kolejne albumy Kajtka i Koka w formie analogicznej do "Kajtek i Koko w kosmosie", czyli w kolorze i na miękko.
Wydań zbiorczych w twardej oprawie też się pewnie kiedyś doczekamy, ale to już bardzo odległa przyszłość...