Ja na to patrzę tak :
Rosiński = Wielki Polski rysownik, jeden z najlepszych rodaków w tym rzemiośle jakim możemy się poszczyci,
Thorgal = Świetny komiks francobelgijski który narysował jak się złożyło Rosiński ale zadebiutował w magazynie "Tintin" i był stworzony dla tamtego rynku przez francuskiego scenarzystę.
Z jednej strony mówienie, że to Polski komiks uważam za słabe bo brzmi trochę jakbyśmy nie mieli dobrych komiksów na miejscu i musieli się desperacko łapać czego się da by było, że (TECHNICZNIE) są jakieś Polskie komiksy co odniosły sukces. To trochę jak osoby co próbowały swego czasu naciągnąć, że Rene Goscinny był Polakiem bo rodzice z Polski (więc najlepiej od razu Asteriska i Mikołajka jako Polskie twory podciągnąć)
Z drugiej Thorgal to najbardziej znane dzieło Rosińskiego co jest dla niego symbolem jak Jeż dla Lesniaka, Tytus dla Papcia czy Kajko dla Christy więc nie mam problemu gdy np. ktoś robi jakiś fan-art by uczcić Polskich twórców i gdzieś tam Thorgala wrzuci jako takie symboliczne zaznaczenie wkładu Rosińskiego.
Gdyby istotnie Rosiński stworzył Thorgala w Polsce, gdzieś tam się ukazał ale się odbił bez echa, po latach pojechał z nim do Belgii, tam go rebootował i na nowo rozkwitł to by była inna gadka...