Forum KOMIKSpec.pl

Komiksy => Komiksy polskie => Wątek zaczęty przez: Gieferg w Pn, 04 Luty 2019, 22:00:22

Tytuł: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Pn, 04 Luty 2019, 22:00:22
(https://c4.staticflickr.com/8/7728/17265562818_f2e9a05ed7.jpg)

Dostałem jakieś pół roku temu na imieniny to zbiorcze wznowienie w twardej oprawie jednego z moich ulubionych (obok Thorgala) komiksów z czasów przed-semicowskich. Dośc opasłe tomiszcze zawiera osiem części serii inspirowanej teoriami Danikena, z których znałem z czasów dzieciństwa cztery - to jest "Lądowanie w Andach" (swego czasu czytane/pokazywane strona po stronie bodaj w sobotnim porannym magazynie "Drops") od którego wszystko się zaczyna oraz trzy częsci, które miałem na półce - "Ludzie i potwory", "Bunt olbrzymów" i moja ulubiona "Zagłada wielkiej wyspy" która przez długie lata miałem za zakończenie całej historii. I w sumie jakoś bardzo się nie pomyliłem bo losy bohaterów pierwszych tomów się tam właściwie kończą, a kontynuacja opowiada już o innych postaciach (no, nie do końca innych, ale prawie).

Powrót po latach do części które darzyłem sentymentem był całkiem udany, gorzej z tymi, z którymi zapoznałem się po raz pierwszy, szczególnie trzema ostatnimi. Samo wydanie porządne, estetyczne, zawiera mały dodatek w postaci wywiadu z B.Polchem, w którym wspomina się o szansach zekranizowania serii (oczywiście żadnych konkretów).
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Wt, 05 Luty 2019, 21:29:32
Szkoda ze nigdy niepowstala  kontynuacja, teraz po programie na History by sie sprzedala  :)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Martin Eden w Pt, 08 Luty 2019, 15:33:32
Dla mnie poza sentymentem ciągnącym się od 8 roku życia to po prostu dobre europejskie komiksy, więc nawet nie trzeba się kierować polskimi wątkami twórczymi. 1-5 szczególnie, bo potem mamy - jak już Gieferg napisał wcześniej - lekki spadek kondycji scenariusza plus dziwnie nowi-nie tacy inny bohaterowie.
Kto nie czytał, a lubi europejski komiks SF, niech chwyta.
Lądowanie w Andach i Zagłada dla mnie najlepsze, choć sentyment największy i najbardziej rysunki cenię w Walce o planetę.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Pt, 08 Luty 2019, 22:51:17
Mial byc film nawet zaprezentowali kilka screenow z tej animacji i cisza.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Pt, 08 Luty 2019, 23:49:14
Jak na moje pirackie oko "Ekspedycja" brzydko się zestrzała. Próbowałem ją odświeżyć po długich latach i poległem marnie ;)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w So, 09 Luty 2019, 03:59:11
Ja także trochę żałuję, że po tych wszystkich latach sięgnąłem po kioskową reedycję. We wspomnieniach komiks był lepszy  8) Rysunki postaci u Polcha już wtedy niespecjalnie mi się podobały, choć pamiętajmy, że jest to człowiek, dzięki któremu po raz pierwszy w komiksie polskim ukazał się czytelnikom damski goły tyłek ;) Zresztą "Spotkanie" w pierwszym Relaksie było świetnym komiksem...i podoba mi się nadal, nie tylko ze wzgledu na tamtą niewiastę :D

Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Mark Riddle w So, 09 Luty 2019, 15:02:22
jest to człowiek, dzięki któremu po raz pierwszy w komiksie polskim ukazał się czytelnikom damski goły tyłek ;)
Chodzi o tę prześwitującą sukienkę (bo na śmierć już zapomniałem)?
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w So, 09 Luty 2019, 15:33:11
Chodzi o tę prześwitującą sukienkę (bo na śmierć już zapomniałem)?

(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.tunguska.pl%2Fwp-content%2Fuploads%2F2013%2F09%2Frelax-spotkanie1-622x415.jpg&hash=6a314ff8e9193234fa7d721830bb3a96)

Jakże się czasy zmieniły- dzieciarnia tamtych lat nie była w stanie uwierzyć , że "cuś takiego w komiksie pokazują".
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Mark Riddle w So, 09 Luty 2019, 15:42:33
Ale skandal!  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: starcek w Nd, 10 Luty 2019, 18:21:04
Ostatnio zastanawiałem się, czy Polch specjalnie nie nawiązał do znanego zdjęcia Stana Lee. Takie tam cameo w Relaxie.  ;)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: NuoLab w Nd, 10 Luty 2019, 21:45:20
Po latach widzę dziury i naiwności scenariusza ale jako dziecko łykałem jak młody pelikan.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Pn, 11 Luty 2019, 11:53:23
Ten komiks nie jest za dobry. Ma chyba tylko wartość nostalgiczną.

2-3 pierwsze tomy jeszcze fajne, ale... reszta to jakieś wskrzeszenia, zakochiwania się w tej kobiecie, klony, słaby scenariusz ogólnie
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: robin w Pn, 11 Luty 2019, 23:55:39
Tak jak sam napisałeś, przy tym tytule rządzi nostalgia. I można śmiało powiedzieć, że jest to pozycja tylko dla koneserów, którzy zaczytywali się tą historią, żrąc równocześnie frytki, bo akurat mamusia usmażyła, i cholera jedna woła na obiad.  ;D
Nie pamiętam, żebym żarł frytki zaczytując się tą historią.
Pamiętam, jak kolega (2 lata starszy) przyniósł "Lądowanie w Andach", które wyczaił w księgarni (było 5 sztuk i poszły na pniu w ciągu kilkunastu minut). Ja byłem jeszcze za mały, aby mieć tyle pieniędzy ile kosztował ten album. Z otwartymi ustami przeglądałem te piękne obrazki. Był 1982 rok...
Drugi album kupiłem już samodzielnie dwa lata później. Udało mi się również w antykwariacie odkupić pierwszy album. Od tej pory czekałem na każdy kolejny album. Co rok wychodził jeden. 3 tom w 85, 4 w 86 i 5 w 87.
tych 5 tomów znałem na pamięć.
Kolejne dwa: 6 i 7 udało mi się kupić już w latach 90-tych (90-91). I to było tyle. Na za kończenie tej serii czekałem aż do 2003 roku, kiedy kupiłem 2-tomowe wydanie całości.
Mam też nowe wydanie, ale jeszcze go nie czytałem. Trochę się boję, że mnie bardzo rozczaruje. Na pewno seria jest nierówna. 5 pierwszych tomów jest znacznie lepszych niż 3 ostatnie. Graficznie jednak cała seria stoi na bardzo wysokim poziomie. Wyższym niż Funky.
F to jednak zupełnie inna bajka i inna opowieść...
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Torpedo w Wt, 12 Luty 2019, 12:11:16
Pierwszą cześć lub (może dwie) miałem w latach 80-ych i pamiętam, że byłem wtedy dość rozczarowany fabułą, także nie poznałem całości. Ale jak pojawił się ten pięknie wydany przez Prószyńskiego integral to nie mogłem sobie odmówić zakupu. Komiks jest taki jak pamiętam, rysunki Polcha, które zawsze mi się podobały i dość przeciętny scenariusz. Moim zdaniem z Denikena można było wykrzesać więcej, ale ogólnie daje się to strawić.

Co do Polcha, to mam wrażenie, że w jego rysunkach nastąpił wyraźny regres (dokładnie odwrotnie niż u Rosińskiego). Te z lat 80-ych są precyzyjne i dopracowane, nowsze prace przypominają niechlujne szkice. Dobrze to widać właśnie w Funky Kovalu, który też doczekał się analogicznego integrala od Prószyńskiego z żałosnym i żenującym "pociągnięciem" dalej fabuły.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: robin w Wt, 12 Luty 2019, 20:38:14
Co do Polcha, to mam wrażenie, że w jego rysunkach nastąpił wyraźny regres
Polch próbował zmienić styl rysowania na potrzeby Wiedźmina.
W sumie nowy styl był słaby, bo jego "wielkością" były szczegóły na rysunkach i bardzo "techniczny" styl rysowania.
Świetnie pasował do opowieści sci-fi i zupełnie nie pasował do opowieści fantasy jaką był Wiedźmin.
Próbował więc na siłę zmienić coś co było u niego najlepsze.
Trochę mu się udało zmienić styl - na tyle, że już żaden jego komiks nie był tak dobry jak te stare.
Pamiętam jak pojawiły się pierwsze kadry zapowiadające "Drogę bez powrotu" - to była masakra.

Ostatni Funky to próba pogodzenia nowego i starego stylu - co wyszło bardzo mizernie.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Wt, 12 Luty 2019, 20:55:33
Ja w podstawowce natrafilem na ktorys tom w slabym stanie jednak wtedy bylem zauroczony wszystkim co kosmiczne (poczatek lat 90tych) z 3 lata temu w Poznaniu na dniu Batmana zobaczylem wydanie zbiorcze odrazu kupilem. Rysunki do dzis dla mnie sa super a i scenariusz bardzo mi sie podoba byc moze przez to iz jestem fanem  serialu Ancient Aliens a takze teorii spiskowych.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Koora w Wt, 12 Luty 2019, 22:46:15
Kupiłem wydanie zbiorcze Ekspedycji wiedziony sentymentem z dzieciństwa. Dalej w szafie w domu leżą 2 lub 3 zeszyty :) Chciałem się przekonać jak historia potoczyła się dalej. W końcu udało mi się nadrobić tą zaległość i o ile początek czytało się naprawdę dobrze, to im dalej, tym bardziej się męczyłem. Wizualnie trzyma poziom, ale fabuła mnie rozczarowała.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 12 Luty 2019, 23:50:38
Polch próbował zmienić styl rysowania na potrzeby Wiedźmina.
W sumie nowy styl był słaby, bo jego "wielkością" były szczegóły na rysunkach i bardzo "techniczny" styl rysowania.
Świetnie pasował do opowieści sci-fi i zupełnie nie pasował do opowieści fantasy jaką był Wiedźmin.
Hmm... Na rynku frankofońskim przed Wiedźminem powstało mnóstwo technicznego fantasy, więc to nie tak że nie pasuje. Dlatego najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem jest, że ręka Polcha przestała być już tak władna na tak wycezylowany rysunek.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: nori w Śr, 20 Luty 2019, 18:30:16
Gieferg, jak już rozpocząłeś temat i "pożyczyłeś" moją fotkę (nie mam nic przeciwko, ale wypadałoby zapytać, a przynajmniej podać źródło), to pozwolę sobie standardowo dodać swoje trzy grosze. Notki nakreśliłem jakiś czas temu, pierwsza część to wrażenia po zakupie tej cegły, niestety, akurat do samego wydania mam trochę zarzutów. Druga część to pobieżne wrażenia z odświeżenia sobie lektury. Podkreślę jednak, że jestem fanbojem tej serii, a przynajmniej pierwszych czterech albumów.


Klasyka komiksowa: Bogowie z kosmosu, czyli Ekspedycja

Zbiorcza Ekspedycja to potężne wydanie zawierające wszystkie osiem części serii znanej pod różnymi tytułami, najczęściej określanej jako "Bogowie z kosmosu" czy "Według Ericha von Dänikena". Albumy z tej serii pierwotnie publikowane były w Niemczech, jednak za ich stworzeniem stoją polscy autorzy. Za scenariusz odpowiadają Arnold Mostowicz i Alfred Górny, natomiast szatą graficzną zajął się Bogusław Polch. Poniżej lista albumów, w nawiasach rok pierwszego wydania.

Lądowanie w Andach (1982)
Ludzie i potwory (1984)
Walka o planetę (1985)
Bunt olbrzymów (1986)
Zagłada Wielkiej Wyspy (1987)
Planeta pod kontrolą (1990)
Tajemnica piramidy (1990)
Ostatni rozkaz

Ostatnia część nigdy w całości się u nas nie ukazała, jej publikację rozpoczął w odcinkach niesławny magazyn Kron, ale i on zakończył żywot na drugim numerze.
Poniżej zdjęcie wszystkich albumów, jest na nim polska edycja Ostatniego rozkazu, ale to wydanie klubowe, nieoficjalne i mimo wysokiego poziomu edytorskiego, niestety całe w czarni i bieli.

(https://c1.staticflickr.com/9/8765/17265539048_9a9f2fcd58.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17265539048)

Uwielbiam te okładki, są po prostu przepiękne!

W 2003 roku serię w dwóch tomach wznowiło wydawnictwo Muza, całkiem przyzwoite wydanie, i jeszcze całkiem niedawno osiągające zawrotne ceny na aukcjach.
W 2015 roku, za sprawą Wydawnictwa Komiksowego Ekspedycja ponownie trafia na rynek, i to w przepięknym jednym tomie, oczywiście w twardej oprawie.

(https://c4.staticflickr.com/8/7728/17265562818_f2e9a05ed7.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17265562818)

(https://c1.staticflickr.com/9/8812/16833057993_2746c48199.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/16833057993)

400 stron!

(https://c1.staticflickr.com/9/8868/16833052803_976bab586a.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/16833052803)

Niestety, nie uniknięto potknięć, i to momentami dość wkurzających. Wydawca jeszcze długo przed publikacją udostępnił okładkę, która ogólnie spotkała się z ostrą krytyką - nie ma się co dziwić, w porównaniu do wcześniejszych okładek, i to oryginalnych jak i ze wznowienia Muzy, wygląda po prostu ohydnie. Niestety, wydawca olał głosy krytyki i okładka pozostała, mam nadzieję, że odpowiedzialny za nią Zbigniew Larwa więcej jednak nie będzie zatrudniany przez wydawców. Kolejny minus nadal dotyczy tematu okładek, tym razem tych oryginalnych, które na szczęście w tym wydaniu się znalazły i poprzedzają każdą część, ale z niewiadomych przyczyn, zostały znacząco przycięte! Porównując je do wersji z pierwszego wydania - naprawdę dużo tracą! Samo wydanie, które sam wydawca określa jako kolekcjonerskie, niestety jest strasznie ubogie w dodatki: znajdziemy tu zaledwie parę szkiców i jeden wywiad - wstyd! Tym bardziej, że brakuje jeszcze obrazka przedstawiającego wypalanie znaku w piasku - kultowego i bardzo charakterystycznego dla całej serii! Ogólnie, pod względem edytorskim Wydawnictwo Komiksowe odwaliło niestety fuszerkę. Plusem natomiast jest cena: oficjalna wynosi 99 złotych, natomiast przed premierą album można było spokojnie kupić 30% taniej (i to z autografem Polcha!), a i obecnie nie kosztuje kroci.

(https://c1.staticflickr.com/9/8899/17267057459_213dc926dd.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17267057459)

(https://c4.staticflickr.com/8/7700/16833041023_4480df43b2.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/16833041023)



Bogowie z kosmosu, czyli Ekspedycja – wrażenia po latach

Większość osób pamiętających tę serię z dzieciństwa zapewne wspomina ją bardzo dobrze, ale jednak były to inne czasy, a wiadomo, sentyment to niezwykle silne uczucie, które skutecznie może zafałszować prawdziwe odczucia. Jak jest wiec z Ekspedycją? Jestem właśnie świeżo po lekturze, pozwólcie więc, że króciutko podzielę się swoimi wrażeniami, a jednocześnie zaprezentuję Wam, moim zdaniem rewelacyjne, okładki oryginalnych albumów.

(https://c1.staticflickr.com/9/8899/17267057459_213dc926dd.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17267057459)

Dla przypomnienia, zarys samej historii, prosto z materiałów od wydawcy:

Przed tysiącami lat Ziemię nawiedzili kosmici z planety Des. Dowodzeni przez Ais przybysze chcieli zbudować na naszej planecie inteligentną cywilizację. Było to nie lada wyzwanie, zwłaszcza że na przeszkodzie planom ambitnej przywódczyni stawały bunty wśród załogi czy szalony naukowiec i jego zwolennicy. Gdy sytuacja wydawała się być bliska opanowania, Wielki Mózg panujący na Des postanowił zatopić Wielką Wyspę, na której pracowali kosmiczni naukowcy...

Seria składa się z ośmiu albumów, wydarzenia są poprowadzone bardzo sprawnie, akcja gna na złamanie karku, i potrafi wciągnąć czytelnika w wir wydarzeń. Tak było w latach dziewięćdziesiątych, tak jest i teraz. Scenariusz zupełnie się nie postarzał, mimo, że obecnie inaczej patrzy się na tezy Ericha von Dänikena, to jednak jako rozrywka sprawdzają się idealnie, a w końcu, "kto zagwarantuje, że tak nie było"? Są dziury fabularne, są irytujące momenty, są głupoty. Ale na szczęście nie ma ich wiele, a sam obiór historii wiele z ich powodu nie traci.

(https://c2.staticflickr.com/6/5323/17152914734_721da3f302_z.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17152914734)

Warto zwrócić uwagę, że na czele ekspedycji stoi Ais, kobieta nie tylko piękna, ale też rozważna, mądra i roztropna. Co ciekawe, jest ona jedyną kobietą wśród członków załogi, co zresztą zostaje w samej historii wyraźnie podkreślone, a taka decyzja jest podważona i prowadzi do tragicznych skutków. Pozostali bohaterowie to w większości niestety tło, choć niektórych naprawdę da się polubić, a mój ulubiony "hero" z tej historii - Rama - nie zawodzi, i swoją drogą, dziwnym trafem bardzo przypomina Funkego...

(https://c4.staticflickr.com/8/7787/17772700002_f58b94bdd2_z.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17772700002)

Osiem albumów to historia rozwoju cywilizacji na niebieskiej planecie, autorzy by ją przedstawić sięgają zarówno po mity związane z Atlantydą jak i Biblię, co momentami może wydawać się dość kontrowersyjne, choć zostało wplecione całkiem ciekawie w całość historii. W przypadku Starego Testamentu odnoszę wrażenie, że autorzy momentami nieco się pogubili, i zmuszeni trzymania się znanych wydarzeń, mieli problemy z sensownym wpleceniem ich w historię ingerencji jakby nie było, kosmitów. Warto zaznaczyć, co też zresztą podkreśla Polch w wywiadzie umieszczonym na końcu zbiorczego albumu, że historia mogła trwać jeszcze wiele albumów, wszak odpowiednich źródeł, podań, legend i mitów nie brakuje i moglibyśmy z Ais i jej następczyniami dotrwać nawet do dzisiejszych czasów.

(https://c4.staticflickr.com/8/7685/17772692922_6f6e194941_z.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17772692922)

Pod względem oprawy graficznej komiks nadal robi ogromne wrażenie, a Polch ukazuje swój kunszt szczególnie w przedstawieniu techniki, pojazdów kosmicznych, urządzeń czy uzbrojenia. To co mi niezwykle przypadło do gustu, to wyraźnie zarysowany rozwój, nie tylko cywilizacji, ale i kosmitów. Mimo że obracamy się w miarę zamkniętym gronie bohaterów, to czas płynie niezwykle szybko, co wyraźnie widać choćby po kostiumach! W pierwszym tomie warto zauważyć co nosili nasi bohaterowie, oraz jakie mieli proste hełmy, w tomie trzecim widoczny jest już znaczny postęp technologiczny, który nie zwalnia do końca historii. Dotyczy to także oczywiście pojazdów kosmicznych i innych urządzeń.

(https://c1.staticflickr.com/9/8720/17587584938_ba209625e6_z.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17587584938)

Sam poziom rysunków jest różny. W pierwszym albumie na początku widać wyraźnie problemy z przedstawieniem postaci, szczególnie jeżeli chodzi o twarze. Podczas pierwszej przemowy, fryzura i twarz Ais zmienia się z kadru na kadr, momentami wyglądając wręcz karykaturalnie. Na szczęście Polch szybko nabrał wprawy i kolejne strony to już prawdziwa jazda bez trzymanki! Atak pumy, przewrócone krzesło, rozbity hełm, urządzenie tłumaczące i wiele, wiele innych smaczków! Ten album się wręcz podziwia! A do tego ten wąż!

(https://c4.staticflickr.com/8/7662/17775812051_1d2480c400_z.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17775812051)

W drugim albumie: Ludzie i potwory, Polch pokazał, że oprócz technicznie perfekcyjnych urządzeń potrafi stworzyć niezwykłe i straszne stwory, i tylko szkoda, że wilka bitwa trwa zaledwie parę kadrów. Trzeci album Walka o planetę jest pierwszym, który czytałem jako dziecko i zrobił wtedy na mnie piorunujące wrażenie. Polch po prostu tu wymiata: jego rysunki są perfekcyjne, a i sam scenariusz potrafi skutecznie zachwycić i co najlepsze, wzruszyć. Niestety, obecnie na przykładzie tej części widać doskonale głupotki scenariuszowe, jak choćby szklana tuba w pojeździe insektów "idealnie na rozmiar" człowieka, próba zatopienia zamiast od razu wykończenia, czy przerwa specjalnie na znalezienie noża. Na szczęście świetne momenty tej historii wynagradzają niedociągnięcia.

(https://c4.staticflickr.com/8/7663/17775803571_6e2b19b4e0_z.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17775803571)

Bunt olbrzymów zaczyna się od trzęsienia ziemi, a dalej jest tylko lepiej. Świetnie narysowane, świetnie poprowadzone. Zagłada wielkiej wyspy nadal utrzymuje poziom, a przy okazji pokazuje wielki przeskok technologiczny wśród kosmitów. Dodatkowo Ais swoją postawą zdobywa już na zawsze nasze serca! Napięcie nie spada do ostatnich stron albumu!

(https://c2.staticflickr.com/6/5451/17775796651_413be31edf_z.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17775796651)

Szósty album, Planeta pod kontrolą, to spore zmiany. Zarówno w samym scenariuszu, jak i przedstawieniu historii. Poziom rysunków gwałtownie spada, Polch niestety zaczyna odwalać fuszerkę. Na szczęście słaby Polch to nadal rewelacyjna oprawa graficzna, tylko że nawala jeszcze kolorystyka - większość kadrów pomalowane jest burymi i w dziwnych odcieniach zieleni czy fioletu plamami. Wygląda to momentami strasznie! Dodatkowo pojawiają się wyraźne nawiązania do Biblii o których wspomnąłem wcześniej, całkiem ciekawie powiązane z całą historią, ale często nieco niezgrabne. Kolejny album, Tajemnica piramidy to bezpośrednia kontynuacja, rysunkowo może nieco lepiej, ale nada niektóre kadry, szczególnie przez kolory, straszą. Ostatni rozkaz stara się zamknąć całość historii, choć od razu ostrzegam, nie wszystkie wątki zostaną definitywnie rozwiązane, ale na szczęście nie czuje się niedosytu czy uczucia urwanej opowieści. Graficznie nie jest źle, odnoszę wrażenie, że znacznie lepiej niż w dwóch poprzednich albumach.

(https://c4.staticflickr.com/8/7724/17775340455_9f7f37e53b_z.jpg) (https://www.flickr.com/photos/75447641@N05/17775340455)

Całość sprawdza się naprawdę świetnie i jak najbardziej broni się także w naszych czasach. Warto poznać przygody ekipy z planety Des, i mimo różnego poziomu, zarówno scenariuszowego jak i rysunkowego, ja czuję ogromną satysfakcję z lektury. Bawiłem się świetnie, tak samo dobrze jak te... 30 lat temu...

Ze swojej strony, gorąco polecam!

Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Śr, 20 Luty 2019, 21:01:05
Co jest nie tak z okladka zbiorczego albumu?
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Śr, 20 Luty 2019, 21:03:17
Cytuj
(nie mam nic przeciwko, ale wypadałoby zapytać, a przynajmniej podać źródło
Chcesz żebym coś tam dopisał, to powiedz co :P \
15 lat się udzielam na forach internetowych i nie zauważyłem, żeby podawanie źródła fotek  było standardową procedurą.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Spiff w Śr, 20 Luty 2019, 21:58:31
Co jest nie tak z okladka zbiorczego albumu?
Źle zaprojektowana , za dużo dymu , pstrokata i nie wiadomo kim jest facet z dzidą.
...
Wiedźmin teź miał paskudną okladke - dlatego ludzie zamawiali alternatywną od Trusta- która też piękna nie była.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: 79ers w Śr, 20 Luty 2019, 22:37:53
Dziadek Dzidek od Cejrowskiego.

Przez lata żyłem wspomnieniami o idealnej serii komiksów wg.Danikena, aż przeczytałem Ostatni rozkaz i mi przeszło. Interesująca seria, ale kiedy poznałem całą historię to nie chcę już wracać do lektury.

Szczęśliwie mam wydanie Muzy i nie muszę oglądać tej szpetnej okładki z wydania zbiorczego.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: starcek w Śr, 20 Luty 2019, 22:55:58
Boję się znowu zabrać do lektury. Ostatnim razem - po kupieniu wersji Muzy - byłem rozczarowany jak seria "siada" z każdym tomem. I tak mocno się sparzyłem, że po kupieniu tej ostatniej zbiorowej cegły (przez moment wygrał we mnie kolekcjoner komplecista)  tylko ją przejrzałem i ... Sprzedałem. Ale obiecuję sobie, że kiedyś na nowo zmierzę się z sentymentami.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Bender w Śr, 20 Luty 2019, 23:03:25
Ja tak samo z tym i Funkym. Nawet autograf nie przekonał mnie do pozostawieni tego komiksu półkach. A czciłem kiedyś te komiksy.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: parsom w Śr, 20 Luty 2019, 23:07:04
Właśnie lęk przed efektem ostatnich części powstrzymuje mnie przed zabraniem się za to wydanie. Na Funky'ego po przeczytaniu czwartej części nie mogę wręcz patrzeć. Stoi w najciemniejszym rogu regału.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: robin w Śr, 20 Luty 2019, 23:15:02
Seria jest nierówna i faktycznie koniec psuje nieco efekt. Raz tylko czytałem ostatni album i na razie się nie zdobyłem na drugi, a pierwsze albumy znam prawie na pamięć.
Warto jednak ją poznać - choćby dla 5 pierwszych tomów, ale jednak.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: 2rcfrt w Cz, 21 Luty 2019, 06:29:42
Co jest nie tak z okladka zbiorczego albumu?
Walizki na głowach ;)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: tomsawyer w Cz, 21 Luty 2019, 23:16:03
"Lądowanie w Andach" oraz "Ludzie i Potwory" to były jedne z moich ulubionych komiksów ponad 30 lat temu. Wspaniała kreska Polcha, który wzniósł się na szczyt w dwóch pierwszych tomach Funky Kovala. Byłem wtedy na etapie lektury "My z kosmosu" Mostowicza i komiks znakomicie wpasował się w te klimaty. Jako dzieciak nie chwytałem tych wszystkich biblijnych analogii, ale nie przeszkadzało to w odbiorze. Kupowanie albumów zakończyłem na "Buncie olbrzymów" i zachowałem dobre wspomnienia. Wiele lat później zakupiłem Ekspedycję. Pierwsze albumy bronią się po tak długim czasie. Zapewne sentyment i nostalgia robią swoje. Trzy ostatnie poznawałem jako dojrzały czytelnik i im bliżej końca tym słabiej. Mimo wszystko komiks nie zestarzał się zbyt mocno i z chęcią będę do niego wracał.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: keram2 w Nd, 24 Luty 2019, 20:52:46
Polch próbował zmienić styl rysowania na potrzeby Wiedźmina.
W sumie nowy styl był słaby, bo jego "wielkością" były szczegóły na rysunkach i bardzo "techniczny" styl rysowania.
Świetnie pasował do opowieści sci-fi i zupełnie nie pasował do opowieści fantasy jaką był Wiedźmin.
Próbował więc na siłę zmienić coś co było u niego najlepsze.
Trochę mu się udało zmienić styl - na tyle, że już żaden jego komiks nie był tak dobry jak te stare.
Pamiętam jak pojawiły się pierwsze kadry zapowiadające "Drogę bez powrotu" - to była masakra.

Ostatni Funky to próba pogodzenia nowego i starego stylu - co wyszło bardzo mizernie.
Wydaje mi się, że styl Polcha zmienił się jeszcze przed Wiedźminem, przy trzecim Kovalu.

Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Bender w Nd, 24 Luty 2019, 21:15:44
Na szczęście sporo doskonale narysowanego Kovala mamy jeszcze w Rozbitkach czasu ;)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Wt, 02 Kwiecień 2019, 03:35:15
Szkoda ze nigdy niepowstala  kontynuacja, teraz po programie na History by sie sprzedala  :)
Dzięki "Ancient Aliens" wiele osób wróciło do komiksu i z pewnością było przyczynkiem do regularnego wznawiania serii. Na kontynuację raczej nie ma co liczyć, ale sama teoria o paleoastronautyce jest źródłem wielu komiksów i z pewnością posłuży jeszcze wielu innym.
Sama teoria w omawianej pozycji, jak i serialu czuć, że bardzo jest naciągana, czasem mocno nieudolnie przedstawiana, ale ciągle budzi kontrowersje oraz punkt wyjściowy do wielu dyskusji.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Nawimar III w Wt, 25 Luty 2020, 11:34:48
Taki oto rysuneczek wykonał ostatnio Tomek Kleszcz ("Kamień Przeznaczenia", "Umarłem na Gibraltarze"):

(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/87438194_2995359660527666_1182622504833777664_o.jpg?_nc_cat=101&_nc_oc=AQljtUbbgHN-3WmE6gmTiqkXOeo5qWZ6kIBxpQ9itSw_EXIE4TwoF_WFrmcqtzrvLGs&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=209a1187d7e87fbe13d1f0908634adca&oe=5EFFB171)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Wt, 25 Luty 2020, 16:01:02
A co z ta animacja 3d ktora miala powstac - temat obecnie bardzo popularny - moglo by sie to sprzedac.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Nd, 31 Maj 2020, 01:16:06
Nie wiem czy "Ekspedycja" to nie najpopularniejszy komiks w swojej dziedzinie (przynajmniej u nas), ale czy mógłby polecić ktoś coś o podobnej tematyce? Mam na myśli pozaziemską cywilizację, która mogła przyczynić się do stworzenia naszej.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Nd, 31 Maj 2020, 06:57:58
Bardzo mi się podobała seria "The Eternal" duetu Chuck Austen & Kev Walker (Marvel/MAX 2003).

(https://comicvine1.cbsistatic.com/uploads/scale_large/0/1867/111799-18523-108734-1-eternal.jpg)

Nie czytałem oryginalnej serii "The Eternals" Jacka Kirby, ale opis na Wikipedii (https://en.wikipedia.org/wiki/Eternals_(comics)) brzmi bardzo zachęcająco.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: NuoLab w Nd, 31 Maj 2020, 11:05:23
"Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa" Kasprzaka - to chyba Egmont zapowiadał w zbiorczym wydaniu komiksów Kasa.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: krzychw75 w Nd, 31 Maj 2020, 15:49:49
Dokładnie, na wrzesień.
I tematyka dokładnie ta sama. Ale kto nie znałby dzieł mistrza Kasprzaka!
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Nd, 31 Maj 2020, 21:06:19
Oby było to lepsze mistrzostwo od wielce mizernej "Ekspedycji" Polcha i spółki ;)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Nd, 31 Maj 2020, 21:14:35
2 pierwsze tomy Ekspedycji są fajne.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Nd, 31 Maj 2020, 21:44:30
A czwarty i piąty - fajniejsze. Przy czym na piątym powinno się skończyć.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Nd, 31 Maj 2020, 23:07:31
Bardzo mi się podobała seria "The Eternal" duetu Chuck Austen & Kev Walker (Marvel/MAX 2003).
Nie czytałem oryginalnej serii "The Eternals" Jacka Kirby, ale opis na Wikipedii (https://en.wikipedia.org/wiki/Eternals_(comics)) brzmi bardzo zachęcająco.
Szkoda, że nie wydane u nas.
"Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa" Kasprzaka - to chyba Egmont zapowiadał w zbiorczym wydaniu komiksów Kasa.
Miałem styczność, mocno inspirowane Ekspedycją. W zasadzie Thorgal też zawierał pewne wątki z tej dziedziny, spodziewałem się więcej propozycji z rynku frankofońskiego.
 
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Nawimar III w Pn, 01 Czerwiec 2020, 00:06:45
Jest jeszcze autorski ,, Kamien Przeznaczenia'' Tomasza Kleszcza także podejmujący motywy paleastronatyczne. Co prawda seria nie została niestety ukończona. Niemniej cztery tomy zostały opublikowane.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: keram2 w Pn, 01 Czerwiec 2020, 05:53:20
Oby było to lepsze mistrzostwo od wielce mizernej "Ekspedycji" Polcha i spółki ;)

Sądzę, że ocena jakości zależy od tego czy ktoś czytał w latach 80-tych, czy dopiero później w wydaniach zbiorczych.
Mnie podobały się zwłaszcza tomy 1-5.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: asx76 w Pn, 01 Czerwiec 2020, 14:15:49
Sądzę, że ocena jakości zależy od tego czy ktoś czytał w latach 80-tych, czy dopiero później w wydaniach zbiorczych.
(..)


Po raz pierwszy przeczytałem gdy byłem dzieckiem (zachwyt). Po raz drugi w wieku dorosłym (totalne rozczarowanie) :)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Pn, 01 Czerwiec 2020, 14:49:42
Oby było to lepsze mistrzostwo od wielce mizernej "Ekspedycji" Polcha i spółki ;)
Szanuję zdanie, że komuś może się nie podobać, czy temat, czy sposób wykonania, ale spółka ta dokonała niebywałego przez wielu docenionego osiągnięcia nawet z perspektywy czasu.
Wg mnie nie ma to wpływu, czy ktoś czytał czy nie w latach 80-tych, bo teorie Danikena są jak najbardziej na czasie i szeroko podejmowane. Fakt, że w tych czasach rynek komiksowy nie był tak przesycony, szczególnie rynkiem amerykańskim.
 Polch, jak wielu innych z tego okresu są polskimi ikonami stylu, dzisiejszych praktycznie - w ogóle nie ma.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: NuoLab w Pn, 01 Czerwiec 2020, 21:29:51
Żeby poczuć klimat tamtych lat warto na allegro kupić za grosze "My z kosmosu" i "O tych co z kosmosu" tego właśnie Mostowicza oraz "Goście z kosmosu. Paleoastronautyka" Lucjana Znicza (na nim się wychowywałem). Fajnie widać inspiracje "Ekspedycji", wbrew portrecikowi i tekstowi na okładkach albumów to nie tylko Daniken ale cała plejada naukowców i pseudonaukowców tworzących hipotezy paleoastronautyczne. Daniken był najbardziej medialny ale nie stworzył tego nurtu i swoją drogą zdarzało mu się zmyślać.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: tuco w Pn, 01 Czerwiec 2020, 22:15:34
Polch, jak wielu innych z tego okresu są polskimi ikonami stylu, dzisiejszych praktycznie - w ogóle nie ma.
łeech! ale zabrzmiał!o "ikonami stylu"! nie znam się, nie wiem, o co chodzi w tym sformułowaniu, ale chyba nie o to, że rżnął z Gillona ile wlizie? ;)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Wt, 02 Czerwiec 2020, 02:58:31
łeech! ale zabrzmiał!o "ikonami stylu"! nie znam się, nie wiem, o co chodzi w tym sformułowaniu, ale chyba nie o to, że rżnął z Gillona ile wlizie? ;)
Wcześniej było "p o l s k i m i" (ikonami stylu), więc po co te porównania. A że zabrzmiało to oj tam. W praktyce oznacza to, że jak pokażesz komuś (polski) komiks narysowany przez Polcha, to większość od razu go pozna. A takich inspiracji było i bywa całe mnóstwo - ważne, że podołali na swoim poletku. 
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: tuco w Wt, 02 Czerwiec 2020, 08:27:47
Wcześniej było "p o l s k i m i" (ikonami stylu), więc po co te porównania. A że zabrzmiało to oj tam. W praktyce oznacza to, że jak pokażesz komuś (polski) komiks narysowany przez Polcha, to większość od razu go pozna. A takich inspiracji było i bywa całe mnóstwo - ważne, że podołali na swoim poletku.
no właśnie mówię, że wtedy łatwo było zostać w PL ikoną (jak to powiedziałeś), wystarczyło umiejętnie skopiować sprawdzone "ikony" światowe i mało komu to wówczas przeszkadzało. [oczywiście jedni robili to lepiej, inni gorzej, jedni rżnęli bardziej, inni mniej. Polch w tym względzie nie wyróżniał się zbytnio in plus od innych]. dziś niestety to nie wystarczy, no chyba że "polska ikona stylu" oznacza zręczne kopiowanie od najlepszych... tojaprzepraszam [aaacha, apropos... były też oryginalne wyjątki, ale na pewno nigdy nie był nim Polch]
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 02 Czerwiec 2020, 10:55:37
Z punktu widzenia roku 2020 i lektury dużej części europejskiego dorobku komiksowego łatwo można zdyskredytować twórczość Polcha. Ale jego komiksy w latach 80-tych i 90-tych inspirowały tysiące czytelników, który zainteresowali się albo tym medium, albo tworzeniem rysunków i pisaniem opowieści. Wtedy nie mieliśmy porównania i analiz skąd kopiował - był dla nas ojcem. Wiedza o wtórności przyszła - na szczęście za późno.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Wt, 02 Czerwiec 2020, 11:32:42
Wtedy nie mieliśmy porównania i analiz skąd kopiował

I właśnie dlatego Starzy Mistrzowie pozwalali sobie na bezczelne kopiowanie komiksów zachodnich. Bo wydawało im się (poniekąd słusznie), że są bezkarni i nikt ich za rękę nie złapie.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 02 Czerwiec 2020, 12:31:07
Bo wydawało im się (poniekąd słusznie), że są bezkarni i nikt ich za rękę nie złapie.
Wtedy chyba nikt tak nie myślał takimi kategoriami. Takie rzeczy działy się nie tylko w komiksach, również w muzyce. Dwa wielkie hity Budki Suflera to "szybkie" covery z polskich tekstem, a prawami autorskimi się nie przejmowano. Kiedyś mówił o tamtym czasach Maciej Parowski, że w latach 80-tych drukiem szły opowiadania bez tantiem dla autorów, do i tak nasze złotówki twórcom zza zachodniej granicy mogły służyć jedynie za dekorację.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: NuoLab w Wt, 02 Czerwiec 2020, 12:36:46
I właśnie dlatego Starzy Mistrzowie pozwalali sobie na bezczelne kopiowanie komiksów zachodnich. Bo wydawało im się (poniekąd słusznie), że są bezkarni i nikt ich za rękę nie złapie.

A który to komiks został bezczelnie skopiowany poza Fistaszkami i Tarzanem? U Starych Mistrzów można mówić o kopiowaniu kreski i stylu albo pewnych rozwiązań fabularnych ale nie całych komiksów.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Wt, 02 Czerwiec 2020, 13:09:34
w latach 80-tych drukiem szły opowiadania bez tantiem dla autorów, do i tak nasze złotówki twórcom zza zachodniej granicy mogły służyć jedynie za dekorację.

To ma być jakieś usprawiedliwienie? Drukowanie opowiadania autora zachodniego pod jego prawdziwym nazwiskiem to jest jednak trochę co innego niż:

Przyznam, że ilekroć zorientuję się, że mam do czynienia z którymś z tych przypadków, czuję się oszukany. Znacznie bardziej mi to przeszkadza, niż niezapłacone tantiemy, to wtedy wydawca oszukuje autora (to tylko forsa), a nie autor mnie (to już nie tylko forsa).
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 02 Czerwiec 2020, 13:18:58
Masz rację, dla XXI-wiecznego człowieka w wygodnym fotelu, żadna aktywność zza czasów głębokiej komuny nie jest usprawiedliwieniem. A jednak czasu nie wrócisz i obecni rzesze polskich twórców są pokłosiem nielegalnych tłumaczeń drukowanych na ksero, komiksów wydawanych bez zgody autorów i inspiracji graniczących z plagiatami.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Wt, 02 Czerwiec 2020, 13:34:47
Ja rozumiem, że nostalgia, że patriotyzm itd. Ale ważne jest, żeby na dokonania polskiej popkultury spojrzeć obiektywnie, przez pryzmat popkultury światowej. Żeby nie udawać, że się nie widzi tego całego kontekstu, tych wszystkich inspiracji, wtórności, zapożyczeń, czy jak je tam zwał. Wiem, że boli, ale nie warto się bez końca oszukiwać.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: NuoLab w Wt, 02 Czerwiec 2020, 13:41:14
Wszystko w temacie inspiracji już napisali Kapral z turucorpem w komentarzach tutaj. Polecam
http://turucorp.blogspot.com/2015/03/pominiety-klasyk.html (http://turucorp.blogspot.com/2015/03/pominiety-klasyk.html)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Wt, 02 Czerwiec 2020, 14:58:53
Ja rozumiem, że nostalgia, że patriotyzm itd. Ale ważne jest, żeby na dokonania polskiej popkultury spojrzeć obiektywnie, przez pryzmat popkultury światowej.
Ok, wywalam moje winyle Perfectu I Tadeusza Nalepy ;)

Ale wracając do "ikoniczności" - czasy nie zawrócisz. Mimo, że teraz wiemy że twórczość artysty X była wtórna w porównaniu z dziedzictwem światowych, to wychowanie całych pokoleń na tej wtórnej przeszłości, impakt kulturowy - jak najbardziej prawdziwy i niepodważalny. Nie przekreślisz emocji związanych w ukazywaniem
 się kolejnych albumów choćby takiej Ekspedycji.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Wt, 02 Czerwiec 2020, 15:08:11
Ok, wywalam moje winyle Perfectu I Tadeusza Nalepy ;)

Nie wywalaj. Może tylko postaw sobie na półce obok zachodnich winyli, a nie w dziale "jak na polskie, to nawet niezłe" :)

Ale wracając do "ikoniczności" - czasy nie zawrócisz. Mimo, że teraz wiemy że twórczość artysty X była wtórna w porównaniu z dziedzictwem światowych, to wychowanie całych pokoleń na tej wtórnej przeszłości, impakt kulturowy - jak najbardziej prawdziwy i niepodważalny. Nie przekreślisz emocji związanych w ukazywaniem się kolejnych albumów choćby takiej Ekspedycji.

Oczywiście. Tu zgoda w 100%.
Poza tym dzięki Starym Mistrzom myśmy w tym zapyziałym PRL-u jednak byli prawie na bieżąco ze światowym komiksem. Co prawda pośrednio i z drugiej ręki, ale jednak.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Martin Eden w Wt, 02 Czerwiec 2020, 15:23:57
Wszystko w temacie inspiracji już napisali Kapral z turucorpem w komentarzach tutaj. Polecam
http://turucorp.blogspot.com/2015/03/pominiety-klasyk.html (http://turucorp.blogspot.com/2015/03/pominiety-klasyk.html)

Bardzo fajna dyskusja. Ileż to jeszcze nieodkrytego contentu kryje się w zakamarkach polskiego internetu.
Bardzo fajne również źródło do śledzenia nazwisk poszczególnych twórców.
Więcej takich rozważań, Panie i Panowie!

Ostatnio wrzucałeś też chyba wywiad z Esensji z mistrzem Szyszko. On tam wprost mówi o inspracjach i naśladowaniu Moebiusa, wiec niektórzy nie zaprzeczają, przynajmniej obecnie.

Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: tuco w Wt, 02 Czerwiec 2020, 16:32:43
Masz rację, dla XXI-wiecznego człowieka w wygodnym fotelu, żadna aktywność zza czasów głębokiej komuny nie jest usprawiedliwieniem. A jednak czasu nie wrócisz i obecni rzesze polskich twórców są pokłosiem nielegalnych tłumaczeń drukowanych na ksero, komiksów wydawanych bez zgody autorów i inspiracji graniczących z plagiatami.
ależ właśnie o to chodzi, żeby z perspektywy upływu czasu i zgromadzenia zdecydowanie większej ilości danych, zrelatywizować swoją ocenę. ja nie mam nic do naśladownictwa popełnianego przez Polcha, Rosińskiego, Andrzejewskiego, Christę, czy bógwiekogo jeszcze z "wielkich". dzięki temu dostawaliśmy całkiem niezłą namiastkę tego, co mieli inni w normalnej rzeczywistości. ale żeby od razu budować im za to pomniki? hmm, "ikony"? czasem po prostu mniej wielkich patetycznych słów i ugryzienie się w język robi lepszą robotę. tak przynajmniej uważam ja, tuco. rozumiem, że inni mają swoje zdanie (to też szanuję <-- to piszę na wyrost, bo znów dostanę po uszach)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: krzychw75 w Wt, 02 Czerwiec 2020, 20:30:33
Aż musiałem oglądnąć jakieś plansze Gillona... Jest coś u nas dostępne oprócz Rozbitków?

Wg mnie można się dopatrzyć podobnego stylu, ale czy aż tak bardzo?!?
Myślę, że wśród nas jest pewnie kilku gitarzystów czy innych muzyków - ile to lat naśladowania innych mistrzów zanim znalazło (lub nie) się własny, niepowtarzalny styl? Każda nauka to kopiowanie... siłą rzeczy przesiąkasz tym i już bezwiednie brnie się w to...

Najważniejsze, że nie kopiowali tego co było na zachodzie, a inspiracja.. no cóż, to chyba nie jest niedozwolone...

I mała przestroga, nie sądźmy za szybko innych by nas nie sądzono... pamiętajmy, w innych czasach co innego było dozwolone, o moralności nie wspominając  ;D
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: tuco w Wt, 02 Czerwiec 2020, 20:56:38
Każda nauka to kopiowanie... siłą rzeczy przesiąkasz tym i już bezwiednie brnie się w to...

oj nie każda, znam takich, którzy bronią się przed tym rękami i nogami, wręcz wpadając na jakiś pomysł, sprawdzają, czy ktoś już tego wcześniej nie wymyślił. to znów przesada w drugą stronę.
Osobiście nie lubię takich wykluczających słów jak "każda", "wszyscy" lub "nikt".

Najważniejsze, że nie kopiowali tego co było na zachodzie,
jak nie kopiowali, jak właśnie chodzi o to, że kopiowali.
Mnie to aż tak bardzo nie przeszkadza, ale jakoś nie lubię, gdy mi ktoś wmawia, że gdy coś widzę, to mi się tylko wydaje, że widzę. Gdy w młodości przez moment zachwycałem się pierwszą płytą Budki Suflera, a znacznie później dowiedziałem, że najlepsze kawałki zerżnięte prawie kropka w kropkę, to ok... no w sumie przybliżali niezły fragment kultury Zachodu, no ok-ok, ale krew mnie zalewa, jak ktoś mi wmawia, jacy to oni oryginalni, jedyną oryginalną rzeczą, jaka została po tej kapeli to chyba błyszczące rajtuzki na grubym brzuszysku wokalisty..... niedobrze mi, jak się wystawia komuś niezasłużone pomniki. tyle.
I mała przestroga, nie sądźmy za szybko innych by nas nie sądzono... pamiętajmy, w innych czasach co innego było dozwolone, o moralności nie wspominając  ;D
a tu nie wiem ocokaman.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: krzychw75 w Wt, 02 Czerwiec 2020, 21:01:01
hmmm, ale czy Polch w Ekspedycji skopiował (czytaj: narysował to samo i tak samo) Rozbitków albo inny komiks Gillona?
Bo chyba jest jest coś innego kopiować/naśladować styl, a skopiować planszę innego komiksu?
A może to miał być cover, jak jesteśmy w tematach muzycznych?  ;D
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: krzychw75 w Wt, 02 Czerwiec 2020, 21:07:41
a tu nie wiem ocokaman.
Chodzi o to, że np. zabicie człowieka w średniowieczu nie było dla wszystkich zbrodnią (co najwyżej płaciło się pogłowne) a teraz jest zawsze - tylko czy mamy moralne prawo oceniać tamtych ludzi miarą naszej moralności?
Wiem, pojechałem z przykładem, ale chodziło o to, żeby uwypuklić o co chodzi - a wg mnie PRL a czasy obecne to całkiem niezły skok w rozumieniu rzeczywistości i w tym jak oceniamy pewne zachowania.
Przyznać się, ile to kaset kupiło się na bazarach - czy wtedy myślało się o tych sprawach? To było w sumie jedyne możliwe dotarcie do muzyki zagranicznej w tamtych czasach...
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Wt, 02 Czerwiec 2020, 21:50:44
hmmm, ale czy Polch w Ekspedycji skopiował (czytaj: narysował to samo i tak samo) Rozbitków albo inny komiks Gillona?
Bo chyba jest jest coś innego kopiować/naśladować styl, a skopiować planszę innego komiksu?
A może to miał być cover, jak jesteśmy w tematach muzycznych?  ;D

No dokładnie, np. "Funky Koval" to miał być taki cover "Rozbitków czasu" :)

(https://2.bp.blogspot.com/-6vo6uQzwhaM/XtarlS55hvI/AAAAAAAAe_s/ga0F4tt---8ikx2hrai3I2q7zilErXiGQCLcBGAsYHQ/s1600/gillon-naufrages2.jpg)

(https://3.bp.blogspot.com/-wca_7rbCe2g/XtarlRfVxZI/AAAAAAAAe_o/-Fax99mWVmsIsCchwu2dbKERhRnDc2XqgCLcBGAsYHQ/s1600/gillon-naufrages1.jpg)

Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: krzychw75 w Wt, 02 Czerwiec 2020, 21:58:51
i jest?
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: tuco w Wt, 02 Czerwiec 2020, 22:24:51
Chodzi o to, że np. zabicie człowieka w średniowieczu nie było dla wszystkich zbrodnią (co najwyżej płaciło się pogłowne) a teraz jest zawsze - tylko czy mamy moralne prawo oceniać tamtych ludzi miarą naszej moralności?
Wiem, pojechałem z przykładem, ale chodziło o to, żeby uwypuklić o co chodzi - a wg mnie PRL a czasy obecne to całkiem niezły skok w rozumieniu rzeczywistości i w tym jak oceniamy pewne zachowania.
Przyznać się, ile to kaset kupiło się na bazarach - czy wtedy myślało się o tych sprawach? To było w sumie jedyne możliwe dotarcie do muzyki zagranicznej w tamtych czasach...
ok, chyba kapuję. to tak jak z molestowaniem dzieciaków, kiedyś w zasadzie "same się garnęły", a teraz wielkie halo! ;)
Ale na poważnie wg mnie coś na kształt coveru ma miejsce, gdy świadomość czerpania z coverowanego oryginału (bądź inspiracje nim) są zarówno po stronie twórcy covera, jak i po stronie szeroko pojętego odbiorcy. świadome przemilczenie takiego (nie zawsze wygodnego) faktu jest dla mnie mniejszym lub większym, ale oszustwem. [bez urazy...]
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Śr, 03 Czerwiec 2020, 03:21:36
ależ właśnie o to chodzi, żeby z perspektywy upływu czasu i zgromadzenia zdecydowanie większej ilości danych, zrelatywizować swoją ocenę. ja nie mam nic do naśladownictwa popełnianego przez Polcha, Rosińskiego, Andrzejewskiego, Christę, czy bógwiekogo jeszcze z "wielkich". dzięki temu dostawaliśmy całkiem niezłą namiastkę tego, co mieli inni w normalnej rzeczywistości. ale żeby od razu budować im za to pomniki? hmm, "ikony"? czasem po prostu mniej wielkich patetycznych słów i ugryzienie się w język robi lepszą robotę. tak przynajmniej uważam ja, tuco. rozumiem, że inni mają swoje zdanie (to też szanuję <-- to piszę na wyrost, bo znów dostanę po uszach)
Nie myśl, że nie zdawałem sobie sprawy z kopiowania stylu poszczególnych ówczesnych twórców (ok - dokładnej inspiracji Polcha nie znałem), ale dziwię się, że świadomość tego zmieniła Twój pogląd na omawianą pozycję (domniemam, bo nie napisałeś z jakiego konkretnie powodu). O "inspiracjach" Polcha coś tam do mnie docierało, ale tak naprawdę kompletnie mnie to nie interesowało, komiks cenię do dzisiaj za prosty przekaz treści tematycznej doskonale współgrający z przyjętym przez rysownika stylem graficznym.
 Nie zamierzam gryźć sobie też języka za użyte wyrażenie, nawet jeśli do stania się ikoną dopuszcza się kopiowanie innych (znakomitych) wzorców i myślę, że dużą skrajnością jest porównywanie tego do czynów zbrodniczych.
 Problem, że wraz z otwarciem rynku, twórca okazuje się wtórny i ciężko przebić mu się będzie z już uznanymi stylami czy marką - ale to już dyskusja z dziedziny politycznej, ustrojowej czy ekonomicznej, a może i moralnej, co zresztą też było już poruszone.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Śr, 03 Czerwiec 2020, 07:34:39
W sumie to ja się zgadzam ze wszystkimi po trochu :)

Zarówno "Funky Koval", jak i "Kajko i Kokosz" czy "Orient Men" to komiksy bardzo dobre, jeśli nie wybitne. Bronią się, pomimo pewnych zapożyczeń. Dziś jesteśmy świadomi, że ich twórcy nie do końca grali z nami czysto, a jednak te komiksy wciąż robią na nas wrażenie. Nie wiem tylko jaki odbiór miałyby na Zachodzie, ale być może równie dobry. Niestety po tylu latach nie da się już tego sprawdzić.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Martin Eden w Śr, 03 Czerwiec 2020, 08:29:59
Mam ten sam problem, co Kapral: z wszystkimi zgadzam się po trochu.

Co do tego poszukiwania opinii o naszych twórcach na zachodzie, to Ekspedycja była oryginalnie tworzona na zamówienie rynku zachodniego, prawda? Więc może są jakieś ślady recenzji? Czy podnosiły sie tam głosy, że bezczelny Polak rżnie z Gillona? Wydaje mi się, że podstaw do tego nie było, a niektórzy na forum chyba tak interpretują, kiedy słyszą, że ktoś się na kimś wzorował.

A są jakieś zachodnie opinie o Klossie rysowanym dla - jeśli dobrze pamiętam - Finów? Z kogo jechał Pan Wiśniewski? ;)

Ja kiedyś musiałem przełknąć gorzką pigułkę, broniąc mistrza Christy, ale jak zobaczyłem scenę żarcia trawy w Dniu Śmiechały (chyba) i taką samą w Lucky Luke'u, no to nie, tego bronić sie nie da. Pokora musi przyjść.

Ale to też wyznacza nam różnicę: bezpośrednie branie rozwiązań, pomysłów, kadrów to jedna rzecz. Ale upodobnienie swojego stylu do stylu tych największych i przez to podciągnięcie swojego warsztatu to chyba coś innego? Przecież obserwujemy to w każdej dziedzinie kultury, sztuki, nawet sportu.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: tuco w Śr, 03 Czerwiec 2020, 08:52:52
ja natomiast mam ten sam problem, co Kapral i Martin Eden. z wszystkimi po trochu, a najmniej ze sobą.
W sumie to ja się zgadzam ze wszystkimi po trochu :)

Zarówno "Funky Koval", jak i "Kajko i Kokosz" czy "Orient Men" to komiksy bardzo dobre, jeśli nie wybitne. Bronią się, pomimo pewnych zapożyczeń.
o,to!to!

Kloss był chyba dla Polaków, ale słyszałem też cuś o Szwedach.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Śr, 03 Czerwiec 2020, 08:56:30
Martin, mówisz o dwóch kompletnie różnych rzeczach: w przypadku Polcha o rysunkach, a w przypadku Christy o scenariuszu. Kiedyś była o tym dyskusja na którymś blogu i wyszło, że znacznie łatwiej wybaczamy plagiaty graficzne niż scenariuszowe. Rysownika łatwo się usprawiedliwia, mówiąc o "inspiracjach", natomiast scenarzysta zawsze popełnia "plagiat" i nie może liczyć na taryfę ulgową. Dlatego najgorzej mają twórcy, którzy sami robią komiksy od A do Z, jak Christa czy Baranowski. Na nich zawsze znajdzie się kij.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Martin Eden w Śr, 03 Czerwiec 2020, 09:40:44
Całkiem ciekawe z tymi różnymi poziomami wybaczania, dzięki.

Ale dążę do czego innego: czy w przypadku Polcha mamy plagiat graficzny? Zwróć uwagę, że ja tutaj nie zamierzam nikogo bronić; po prostu zaciekawiło mnie to i chcę zbudować własny pogląd, bo wcześniej o tych związkach Polch-Gillon i płynących z nich zarzutach nie słyszałem, a wrzucone tutaj grafiki z Rozbitków nie wydają się wskazywać na plagiat. Czy się myliłem, że tak zapytam, nawiązując do prozy Danikena? :)

Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: tuco w Śr, 03 Czerwiec 2020, 09:59:27
Całkiem ciekawe z tymi różnymi poziomami wybaczania, dzięki.

Ale dążę do czego innego: czy w przypadku Polcha mamy plagiat graficzny? Zwróć uwagę, że ja tutaj nie zamierzam nikogo bronić; po prostu zaciekawiło mnie to i chcę zbudować własny pogląd, bo wcześniej o tych związkach Polch-Gillon i płynących z nich zarzutach nie słyszałem, a wrzucone tutaj grafiki z Rozbitków nie wydają się wskazywać na plagiat. Czy się myliłem, że tak zapytam, nawiązując do prozy Danikena? :)
No przecież, chociażby rzucając okiem na zacytowane przez Kaprala kadry i otwierając album z Funkym (który zapewne masz na wyposażeniu), sam możesz wyrobić sobie zdanie.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Śr, 03 Czerwiec 2020, 10:13:47
No niech mnie dunder świśnie, jeśli to nie jest kosmos z Gillona :)

(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Falejakomiksu.com%2Fgfx%2Fplansze%2Ffunky_2_39.jpg&hash=555b693b222000d197af4d1c02aa7e66) (https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Falejakomiksu.com%2Fgfx%2Fplansze%2Ffunky_2_38.jpg&hash=c2d4a75d4dc6ca6e71a458a29303c1c1)

A ten facet w ogóle nie wygląda tak samo :)

(https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/komiks_fantastyka/3/skan3-640.jpg)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: keram2 w Śr, 03 Czerwiec 2020, 15:18:31
Skoro w jakiejś dziedzinie byliśmy (jesteśmy) daleko w tyle, to chyba zrozumiałe, że wzorujemy się na tych, którzy nas wyprzedzają.

Ja jestem fanem frankofońskich przygodówek i chyba cieszyłbym się gdybym w latach 90-tych w różnych niskonakładowych pisemkach (AQQ, Krakers itp) zamiast na eksperymenty graficzne trafiał na opowieści fabularne rysowane kreską wzorowaną na takich autorach jak Vance, Hermann, Swolfs.

Czy na zachodzie autorzy mający swój własny styl wzięli go z niczego, czy też może początkowo wzorowali się na mistrzach?
I czy faktycznie każdy ma własny, rozpoznawalny styl?
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Śr, 03 Czerwiec 2020, 15:34:00
Skoro w jakiejś dziedzinie byliśmy (jesteśmy) daleko w tyle, to chyba zrozumiałe, że wzorujemy się na tych, którzy nas wyprzedzają.

Ja jestem fanem frankofońskich przygodówek i chyba cieszyłbym się gdybym w latach 90-tych w różnych niskonakładowych pisemkach (AQQ, Krakers itp) zamiast na eksperymenty graficzne trafiał na opowieści fabularne rysowane kreską wzorowaną na takich autorach jak Vance, Hermann, Swolfs.

Czy na zachodzie autorzy mający swój własny styl wzięli go z niczego, czy też może początkowo wzorowali się na mistrzach?
I czy faktycznie każdy ma własny, rozpoznawalny styl?

Czyli co?
Rosiński, Polch, Christa, Chmielewski itd. potrzebowali kilku-kilkunastu lat na "rozbieg" i to jest akceptowalne, ale od ludzi, którzy weszli w komiks w latach 90-tych oczekujesz od razu kreski jak zachodni mistrzowie?
To gruba hipokryzja.
Przypomnę jedynie, że w w/w "niskonakładowych pisemkach" publikowali min. Jezierski, Gawronkiewicz, Michalski, Ozga, Janicki, Ogaza, Kolasa, Kiełbus, Mazur, Birek i wielu innych, prezentujących już wówczas przyzwoity, maistreamowy poziom. Nie wiem co nazywasz "eksperymentem graficznym", ale w w/w pismach było go jak na lekarstwo.
Z mojego punktu widzenia próbujesz zafałszować rzeczywistośc, co każdy zainteresowany może zweryfikować bez większego problemu.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Śr, 03 Czerwiec 2020, 15:38:08
I jak zwykle. My tu spokojnie o PRL-u, aż nagle wpada turucorp ze swoją starą śpiewką o wyższości "młodych" nad Starymi Mistrzami.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Śr, 03 Czerwiec 2020, 15:44:07
I jak zwykle. My tu spokojnie o PRL-u, aż nagle wpada turucorp ze swoją starą śpiewką o wyższości "młodych" nad Starymi Mistrzami.

i po co ta nadinterpretacja?
Na spokojnie odnoszę się do zarzutów, że w latch 90-tych nie było nic, tylko same eksperymenty. Nie stawiam żadnych tez o "wyższości", a jedynie sugeruję, żeby zacząć stosować proporcjonalną ocenę wszystkich twórców.
I nigdzie nagle nie wpadam, to Wy odnosicie się min. do mojego bloga, nie zauważyłeś?  ::)
Dobra, skoro przeszkadzam, to już znikam.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Jigsaw w Śr, 03 Czerwiec 2020, 18:37:04
A ten facet w ogóle nie wygląda tak samo :)
Hę, facet, a nawet facetka. Jakoś utkwiło mi w pamięci pewne posłowie czy felieton do Funkiego, gdzie powiedziano, że Brenda była wzorowana przez Polcha na jego czy kolegi żonie i o tym jak to poszczególne elementy komiksu były realizowane, także technicznie. Wychodzi na to, że wszystko było budowane na czyichś dokonaniach, a zasługi przypisywano tylko sobie. I to było nie fair, bo można było wspomnieć chociaż o tym co dzieje się na rynku zachodnim. A może po prostu tak miała być budowana nasza świadomość, że do wszystkiego doszliśmy sami i takie mieli wytyczne - można to porównać do niedawnej sytuacji w 3 PR.
 Z drugiej strony powinniśmy być temu wdzięczni, że powstał jakikolwiek rynek komiksowy z polskimi artystami na czele. No cóż mieli swój złoty okres, ale się skończył.

 Inną sprawą jest też wybrana ścieżka takiego artysty. Podstawą jest tu moim zdaniem solidna szkoła, przygotowanie czy warsztat. I albo taki artysta ma porządne podstawy i styl wyrabia się z czasem, jest to bowiem cecha indywidualnej maniery, albo artysta taki tworzy kalkę innego artysty, bo ta jest już sprawdzona.
 I to w mojej opinii określa artystę czy jest on oryginalny, czy jest tylko naśladowcą.
Polch stał się jedną z ikon polskiego rynku komiksowego (mam tu na myśli rozpoznawalność i dokonania),  zawdzięcza to jednak w głównej mierze dzięki naśladownictwu zachodnich nazwijmy to autorytetów.
 
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: krzychw75 w Śr, 03 Czerwiec 2020, 19:16:35
No patrzcie, a wystarczyło kilka numerków w tekście/rysunku i lista na końcu komiksu i nie było by tej całej rozmowy - bo to już nie plagiat a cytowanie!!!

A tak na poważnie, jeszcze tylko kilka komiksów, i Ekspedycja, i Wiedźmin, i Funky Koval będą czytane po raz... właśnie, który?!? i z taką samą przyjemnością jak poprzednie razy  :o
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: xetras w So, 13 Czerwiec 2020, 17:05:25
Kowidowy kapitan Bzyk (timof...) również :)
Wyraźnie trąci Polchową myszką.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: xetras w Nd, 13 Czerwiec 2021, 17:24:34
Zastanawiała mnie typografia tekstów w dymkach 3 części "Walka o planetę".

Wyjaśnienie - druk zeszytu w ZSRR.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: xetras w Nd, 13 Czerwiec 2021, 17:30:01
Dwa wielkie hity Budki Suflera to "szybkie" covery z polskich tekstem, a prawami autorskimi się nie przejmowano.
Przesadzona teza - "Malinowy król" nie pasował Izie, a "Noc komety" to był warunek zaistnienia w programie sylwestrowym. "Sen o dolinie" był od samego początku przeróbką i każdy to wiedział.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Nd, 13 Czerwiec 2021, 19:39:12
Przesadzona teza - "Malinowy król" nie pasował Izie, a "Noc komety" to był warunek zaistnienia w programie sylwestrowym. "Sen o dolinie" był od samego początku przeróbką i każdy to wiedział.

Tyle, że muzyka jakoś wtedy docierała w oryginale, a muzycy od zawsze bronią się (poniekąd słusznie), że cover to dozwolona interpretacja.
A w przypadku komiksów dosyć starannie ukrywano źródła, bazując na praktycznie zerowym dostępie czytelników do oryginałów z zachodu, co wciąż pokutuje w mentalności wielu czytelników.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: NuoLab w Śr, 16 Czerwiec 2021, 14:50:53

A w przypadku komiksów dosyć starannie ukrywano źródła, bazując na praktycznie zerowym dostępie czytelników do oryginałów z zachodu, co wciąż pokutuje w mentalności wielu czytelników.


Nie sądzę żeby to ukrywanie było jakieś celowe, moim zdaniem szlaban na zachodnie komiksy miał swoje źródło w wywodzącym się z czasów stalinowskich propagandowym micie o ogłupiającym wpływie komiksu na młode pokolenia. Pozostaje ciekawe zagadnienie kto personalnie za to odpowiadał i czy były jakiekolwiek próby przełamania tego nieoficjalnego (a może i oficjalnego) zakazu. Zapewne wszystko rozbijało się o finanse - wydanie dewiz na komiksy było niewyobrażalne dla ówczesnych decydentów, do tego dochodziła jeszcze kwestia mizernej jakości naszej krajowej poligrafii i trudności z papierem. Bo generalnie nie było u nas problemu z zachodnimi filmami czy literaturą o ile nie wykraczały poza pewne standardy ideologiczne. Notabene Asterix był dostępny w obiegu kinowym i telewizyjnym więc u mnie na podwórku sprawa podobieństwa tegoż do K&K była bezdyskusyjna i jako dzieci mieliśmy tego świadomość.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Śr, 16 Czerwiec 2021, 16:15:46
No dobra, określenie "ukrywano" nie jest odpowiednie, raczej wyrabiano (skutecznie) w odbiorcach przekonanie o unikatowości rodzimych autorów.
Jasne, jeśli ktoś miał dostęp do Vallianta, a później do Pif Gadget, to mógł to sobie weryfikować na bieżąco, pytanie, ile osób w PRLu miało dostęp do tych magazynów?
Pamiętam jak zobaczyłem ile Gillona jest u Polcha, z czasem poukładałem to sobie w głowie, wiadomo, każdy ma jakieś wzorce, a tu uczeń dorównuje mistrzowi (a nawet w niektórym momentach go przerasta).
A potem zobaczyłem komiksy Poiveta i świat mojego dzieciństwa mocno zachwiał się w fundamentach (za to wszystkie klapki związane z fenomenem np. Relaxu wskoczyły na swoje miejsce).
https://www.2dgalleries.com/art/les-pionniers-de-l-esperance-le-sarcophage-zorien-histoire-complete-28630
(https://phylacterium.files.wordpress.com/2010/05/raymond-poivet-les-pionniers-de-lesperance-2-1945.jpg)
(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Flalucarnealuneau.com%2Fuploadedimages%2Fpde_-_bestiole%2C_in_pif_180.png&hash=697dfe1b7f8b66a51c2ef18d0a0bfdf2)
(https://www.google.com/url?sa=i&url=http%3A%2F%2Flalucarnealuneau.com%2Fchroniques%2Fcapsule-pif-026-de-la-s-f-efficace-mais-bien-de-son-temps-271.html&psig=AOvVaw0_1l3PaCtY9LIm7Iz3V66N&ust=1623936198299000&source=images&cd=vfe&ved=2ahUKEwiU45Xzn5zxAhUnl4sKHTr8CSEQjRx6BAgAEAc)
(https://www.bedetheque.com/media/Planches/PlancheA_51970.jpg)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: greg0 w So, 08 Lipiec 2023, 17:30:13
Ciekawe czy ludziska byliby zainteresowani czarno-białą wersją "Ekspedycji"- coś a la Kurcowy "Funky Koval" ?
Na dobry początek integral zbierający pięć pierwszych albumów.
ja bym brał.
(https://i.postimg.cc/P5kCYRSq/Rack-Multipart20200526-1-1nqed4d.jpg)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Nawimar III w Nd, 09 Lipiec 2023, 01:54:09
Blisko trzydziesci lat temu sam sobie zrobilem taki integral (xero dobrej jak na owczesne czasy jakosci plus solidna oprawa u introligatora). Co prawda nie mialem wowczas dostepu do ,,Ostatniego rozkazu" i stad tego albumu w ,,wydaniu zbiorczym" zabraklo. Ogolnie jednak rzecz prezentuje sie dobrze. Dlatego dostrzegam sens takiej inicjatywy.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Spiff w Nd, 09 Lipiec 2023, 12:17:56
mój egzemplarz "Lądowanie w Andach"
raz czytany i odłożony na półkę.
(https://i.postimg.cc/8PbGNmLy/wwww.png)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: NuoLab w Nd, 09 Lipiec 2023, 12:25:28
Z drugiej strony ja osobiście czarnobiałego Kovala kupiłem głównie dzięki sentymentowi do takiej wersji drukowanej w Fantastyce. Ekspedycja takiego waloru nie posiada bo od początku na rynku występowała w kolorze.

Wolałbym raczej wydanie na bazie niemieckich zeszytów, które zawierają dodatkowe plansze tytułowe i biją na głowę pod względem kolorystyki nasz integral.

(https://i.imgur.com/GZBw6wU.jpg)

(https://i.imgur.com/Y9t4LEA.jpg)

(https://i.imgur.com/H58Xp41.jpg)

(https://i.imgur.com/fuB9ZMK.jpg)

(https://i.imgur.com/YnMZlfZ.jpg)

(https://i.imgur.com/mrseVGd.jpg)
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Pinto w Pn, 10 Lipiec 2023, 16:08:09
Niestety, nie uniknięto potknięć, i to momentami dość wkurzających.
Nie wspomniałeś o największej wadzie tego wydania, czyli o różnym nasyceniu kolorów poszczególnych części. Niektóre tomy mają bardzo niskie nasycenie kolorów, przez co wyglądają gorzej niż PRL-owskie wydania!

Ciekawe czy ludziska byliby zainteresowani czarno-białą wersją "Ekspedycji"- coś a la Kurcowy "Funky Koval" ?
Na dobry początek integral zbierający pięć pierwszych albumów.
ja bym brał.
Ja bym nie brał - kreska Polcha nie była stworzona do czarno-białych komiksów.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: xetras w Pn, 17 Lipiec 2023, 18:11:22
Że co?
Przecież to opowiadanie rysunkiem i pismem technicznym.
Na kalce przecież wszystko co się da robił.

Czy widziałeś rysunek techniczny w kresce - kolorowy?
(Co innego w autocadzie, ale to nie te czasy)

Gdy zawęzić podstawowe kwestie do Bogów z Kosmosu to tu owszem, bez koloru cielistego cykl wiele traci.
No i ten cielisty jest jedynie w wydaniach KAW ( z lat '83-'90)

Wznowienia na twardo z bladymi twarzami to nędza.
Czy oni są ślepi na kolory?
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: Pinto w Pn, 17 Lipiec 2023, 21:15:51
Że co?
Przecież to opowiadanie rysunkiem i pismem technicznym.
Na kalce przecież wszystko co się da robił.

Czy widziałeś rysunek techniczny w kresce - kolorowy?
(Co innego w autocadzie, ale to nie te czasy)
No właśnie to:
Cytuj
Trzeci Czytelnik, najżyczliwszy, zauważa, że nasza robota byłaby lepsza, gdyby ją puścić w kolorze. To fakt, zwłaszcza, że to, co oglądaliśmy w ,,Fantastyce”, to ściślej biorąc półprodukt. Ten komiks powstał z myślą o kolorowym albumie, wszystkie białe pola na tych planszach czekają, by je zapełnić. Pomijając te, które pozostaną nieskalane, by zalśnić bielą wśród barw. Bez koloru (oczywiście lepszego niż ten w "Fantastyce”) rzecz jest właściwie niepełna. Bo tak jest robiona. Ale można sobie wyobrazić komiks rysowany z założenia jako wyłącznie czarno-biały. Czerń, kreska, plama używane byłyby tu hojniej, z większym luzem, nie jako kontur do wypełnienia, lecz absolutnie samodzielny środek wyrazu. Jak na przykład w rysunkach Mleczki albo Czeczota, albo Krauzego, albo.,, Crepaxa lub Crumba.
Już to zamieszczałem. Słowa Parowskiego.
Tytuł: Odp: Ekspedycja (B.Polch, A.Mostowicz, A.Górny)
Wiadomość wysłana przez: NuoLab w Pn, 17 Lipiec 2023, 21:38:34
No właśnie to:Już to zamieszczałem. Słowa Parowskiego.

To prawda. Niemniej Parowski puścił potem w Fantastyce kolejne części Kovala w czarnobieli mimo że warunki poligraficzne już na kolor pozwalały.