Nowa propozycja na rynku, toteż postanowiłem przy pierwsze nadarzającej się okazji dodać Kręgi Magii do koszyka. Dlaczego? Zachęciła mnie limitowana okładka, która w całym swoim zamiarze wypełniła swój podstawowy cel - zachęciła mnie to zakupu. Po drugie zauważyłem coś intrygującego na przedstawionych planszach, zarazem ciepłe klimatyczny rysunki, dalej baśniowy świat przedstawiony, ale także momentami dosyć siermiężną i pozbawioną lekkości kreskę. Takie było moje pierwsze wrażenie.
Dzisiaj po lekturze mam już podstawy do wyrażania precyzyjniejszych opinii, a więc główna sprawa. Fabuła. Przyznam iż szybko zaangażowałem się w losy bohaterów, skupiłem się na komiksie i błyskawicznie zatraciłem poczucie czasu. Chcę być dobrze zrozumiany, na razie poznajemy tylko zarys fabularny, trudno więc wnioskować z jaką serią mamy do czynienia. Natomiast przyznam że jestem pozytywnie i optymistycznie nastawiony do Kręgów Magii, być może trafiła się nam nowa bardzo przystępna dla szerokiej publiczności opcja na rynku. Skoro ja miałem frajdę z lektury, to dzieciaki powinny mieć jeszcze większą.
Nie wiem jak do końca oceniać warstwę graficzną, widzę w niej sporo oryginalności. Co jest ważne, aby wyróżniać się stylem od konkurencji. Widzę także spore rezerwy i jestem przekonany że z czasem będziemy otrzymywać lepsze warsztatowo rysunki. Natomiast nie przepadam za grubą kreską, zdecydowanie bliższe są mi klimaty mangowe, a więc ostre precyzyjne cięcia. Drobna kreska układająca się w całość, tutaj brakuje mi nutki lekkości, aby te plansze nie miały w sobie takiego ciężaru. Mam nadzieję, że dobrze to ująłem słowami
Z przyjemnością zakupię kolejny tomik a Wam proponuje zainteresować się tym komiksem. To też doskonała opcja na prezent, zwłaszcza teraz kiedy dzieciaki przebywają w domach.
Moja ocena to solidna 7.