@Lyricstof wrzucił tydzień temu info o nieodebranym wrysie na MFKiG. Autor Paweł Piechnik. Znam. Komiks Sybir. Moja historia. Nie znam.
Jak to zazwyczaj była od razu wszedłem na stronę Gildii i sprawdziłem co to za pozycja.
https://www.gildia.pl/komiksy/482551-sybir-moja-historia-1-na-podstawie-relacji-danuty-pietrzakhttps://www.gildia.pl/komiksy/499190-sybir-moja-historia-2-na-podstawie-relacji-danuty-pietrzakWczoraj przeczytałem oba tomy i jestem delikatnie zdziwiony, że komiks przeszedł obok tego forum kompletnie bez echa.
Bardzo solidna pozycja, finalnie przerosła moje oczekiwania. Niezwykle płynna lektura, gdzie wyważono w doskonały sposób tło historyczne z relacją głównej bohaterki. Mowa o Pani Danucie Pietrzak. Opowieść robi niesamowite wrażenie, ludzie mieli przeogromną wolę przetrwania w tych paskudnych czasach. Aby nie być źle zrozumianym, Sybir nie przytłacza ilością treści historycznych, dzięki czemu z pewnością będzie dostępniejszy w odbiorze dla młodszych czytelników. Starsi natomiast wychwycą więcej elementów codzienności, składowych zagrożeń i tytanicznej pracy by przetrwać każdy kolejny dzień.
Historia skupia się na Polakach, a kluczowe wydarzenia które były poza ich zasięgiem przedstawiane są w nietypowy sposób. Tak więc ZSRR czy III Rzesza przedstawione są jako gigantyczne roboty. Ciekawy zamysł, z jednej strony pokazujący jak w danej chwili byliśmy słabi, w obliczu potężnych sił wroga, dalej to również kwestia samej techniki i sprzętu, którego brakowało nam przez kolejne lata. Także te roboty pojawiają się dosłownie w kilku punktach, aby ukazać konkretny moment kluczowy dla II WŚ.
Teraz skupię na warstwie graficznej, która zrobiła na mnie mega pozytywne wrażenie. Podoba mi się warsztat autora, bohaterowie mają w sobie autentyczność. Radość z każdej pozytywnej informacji, z każdego krótkiego momentu oddechu przenika się ze zmęczeniem, niepewnością czy strachem. Widać to na twarzach bohaterów, dodatkowo robotę robię tła. Raz nieco dokładniejsze, raz mocno niewyraźne schodzące na drugi plan. Te drugie szczególnie w sytuacjach kiedy dzieje się coś dobrego, ciepłego, bezpiecznego.
Kolory. Nie mógłbym pominąć pracy osób za nie odpowiedzialnych. Są wartością dodatnią albumu, komiks dzięki temu staje się pełniejszy. Poprzez zmiany krajobrazu, pór roku - otrzymujemy niezły przekrój palety barw i nasyceń. Bardzo dobra robota.
Tak więc zachęcam Was do zainteresowania się Sybirem. Przeciętnego komiksu bym Wam nie polecał
