Autor Wątek: Bradl  (Przeczytany 8827 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Torpedo

Bradl
« dnia: Wt, 12 Luty 2019, 13:03:14 »
Trzy części się całkiem szybko pojawiły, ale jakoś nie widzę kolejnych w zapowiedziach Egmontu. Czyżby opuszczona seria? A już się prawie "wciągnąłem"...  :) 


Offline Murazor

Odp: Bradl
« Odpowiedź #1 dnia: Wt, 12 Luty 2019, 15:38:46 »
Zazwyczaj jest w okolicach wrzesnia chyba. Przynajmniej tak mi sie kojarzy. Mozesz podejrzec na alei daty premier
« Ostatnia zmiana: Wt, 12 Luty 2019, 18:31:01 wysłana przez Murazor »

Offline Torpedo

Odp: Bradl
« Odpowiedź #2 dnia: Wt, 12 Luty 2019, 17:08:54 »
No faktycznie, wyglądało to tak: Nr 1 - styczeń 2017, 2 - wrzesień 2017, 3 - wrzesień 2018. 
Jak będą wypuszczali jeden na rok to trochę słabo (ale i tak lepiej niżby mieli serię zupełnie skasować).

sum41

  • Gość
Odp: Bradl
« Odpowiedź #3 dnia: Wt, 12 Luty 2019, 22:03:35 »
Ostatnio bylo na wyprzedazy w egmoncie wiec chyba super sie jiesprzedaje 😐

Midar

  • Gość
Odp: Bradl
« Odpowiedź #4 dnia: Śr, 13 Luty 2019, 01:44:10 »
Ostatnio bylo na wyprzedazy w egmoncie wiec chyba super sie jiesprzedaje 😐
I, to z dużym rabatem. Ale na ostatnim MFKGK w Łodzi dostałem 2 super rysunki i zapewnienie, że kolejny tomik powstaje.

Offline Torpedo

Odp: Bradl
« Odpowiedź #5 dnia: Śr, 13 Luty 2019, 10:57:48 »
Komiks nie jest specjalnie drogi, także różnica między "normalnym" a "dużym" rabatem to raptem kilka złociszy...

Ale jak ktoś jeszcze nie kupił to może właśnie jest okazja się zapoznać? Polecam, ładnie wydany i wyrysowany polski komiks sensacyjny z okresu wojny, z elementami noir. No i oparty w sporej części na autentycznych faktach.

Offline Murazor

Odp: Bradl
« Odpowiedź #6 dnia: Śr, 13 Luty 2019, 15:37:56 »
Czyta sie calkiem dobrze. Cienutkie tomy, ale historii troche w nich jest. Plus bardzo ladna kreska.

Offline turucorp

Odp: Bradl
« Odpowiedź #7 dnia: Śr, 13 Luty 2019, 19:05:07 »
Cienutkie tomy, ale historii troche w nich jest.
Eeeee... ale to nie "cieniutkie tomy" tylko po dwa zeszyty zebrane w całość, "Bradl" miał iść w formie zeszytów, ale wydawca zdecydował inaczej. BTW we Francji normą jest wydawanie serii w postaci 48 stronicowych albumów raz w roku (tak min. publikowany był przez lata "Thorgal"), więc te 64-72 strony "Bradla" nie są aż tak "cieniutkie" jak na standardy europejskie.

Offline Murazor

Odp: Bradl
« Odpowiedź #8 dnia: Śr, 13 Luty 2019, 19:50:26 »
Dla mnie Bradl jest w formacie i klimacie bardziej amerykańskim, niż europejskim :) Jak zeszytówki, a nie albumy a la Thorgal, czy Ekho. Nie wiedziałem jaki był zamysł, ale wydaję mi się, że jeżeli miał być europejski to raczej nie wypalił. Takie Wounded jest w europejskim stylu. Większy format i bardziej zbliżona ilość stron do tych 48.

Amerykańce zbierają raczej po minimum 4 zeszyty, więc porównanie wydaję mi się na miejscu - zbiorcze 2 zeszyty to cieniutki tom.

I w żadnym wypadku nie pisałem tego jako minus, wręcz na odwrót, jak na tak cieniutkie tomiki to historii jest w nich sporo :)

sum41

  • Gość
Odp: Bradl
« Odpowiedź #9 dnia: Śr, 13 Luty 2019, 20:23:37 »
Mialem kupic na tej wyprzedazy calosc ale zapomnialem a lubie komiksy osadzony podczas wojny.

Online vision2001

Odp: Bradl
« Odpowiedź #10 dnia: Pn, 18 Luty 2019, 11:40:25 »
Komiks jest wydany w koprodukcji z Muzeum Powstania Warszawskiego, więc pewnie jest też w jakimś stopniu dotowany z budżetu państwa.

Osoby zainteresowane mogą sobie spojrzeć na FB na jakim etapie jest tworzony #4 (robią wszystko, by ukazał się ona na wiosnę 2019 r.) https://pl-pl.facebook.com/bradlwakcji/

Online vision2001

Odp: Bradl
« Odpowiedź #11 dnia: Pt, 02 Sierpień 2019, 10:33:00 »
Zazwyczaj jest w okolicach wrzesnia chyba.
No i wykrakałeś... Wrzesień 2019 r.
Okładka już została zaprezentowana:

Offline Mateusz

Odp: Bradl
« Odpowiedź #12 dnia: Pn, 06 Kwiecień 2020, 14:10:01 »
Zapraszamy na https://Filmozercy.com - serwis z najnowszymi newsami ze świata kina oraz ciekawymi filmowymi i komiksowymi artykułami

Offline Kadet

Odp: Bradl
« Odpowiedź #13 dnia: Wt, 24 Listopad 2020, 22:21:22 »
Z okazji wydania piątego tomu odświeżyłem sobie cztery poprzednie przed lekturą finałowego i muszę przyznać, że bardzo to pomogło. Czytanie ich raz na rok sprawiało, że trochę gubiłem wątki intrygi, ale przy połknięciu wszystkich naraz widać, że sprawy ładnie się łączą i wyjaśniają. Polecam każdemu, kto jeszcze nie miał kontaktu z tą serią: ciekawy scenariusz, dobre dialogi i przemyślana, nastrojowa oprawa graficzna z fajną kompozycją kadrów.

Cieszę się, że koniec tzw. "sezonu pierwszego" nie jest zamknięciem tematu, tylko wstępem do kolejnych przygód. Z nagrania z autorami z MFKiG wynika, że spin-off "Bazyliszki" z innym rysownikiem ma być sposobem na zwiększenie rocznej dawki "uniwersum Bradla" do dwóch albumów zamiast jednego (jeśli dobrze zrozumiałem, drugim albumem mają być dalsze przygody Kazimierza Leskiego). A podobno twórcy komiksu mają jeszcze w rękawie jakieś ciekawe projekty...

Mam tylko jedno pytanie i jeśli ktoś też już ma za sobą tom piąty, byłbym wdzięczny za opinię:

Spoiler: PokażUkryj
Czy ja dobrze rozpoznaję, że ten kurier, którego Inżynier wysłał do Sowietów z listem i którego pod koniec komiksu polscy oficjele częstują papierosem, to jest Biegacz? I czy to znaczy, że Inżynier sfingował jego śmierć (na odpowiednich kadrach widzimy tylko, że strzela - nie widać, czy trafia), żeby posłać go z misją do Andersa? Czy może raczej po prostu źle rozpoznałem twarze i Inżynier naprawdę zastrzelił Biegacza? Ta pierwsza opcja chyba nie do końca mi gra czasowo, bo sądziłem, że wątki w ZSRR i w okupowanej Polsce biegną mniej więcej równolegle, a w takim układzie Biegacz musiałby wyruszyć z misją już po sekwencji z "wykonaniem wyroku".
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Offline Torpedo

Odp: Bradl
« Odpowiedź #14 dnia: Pn, 30 Listopad 2020, 01:37:03 »
Wątek Biegacza i obsesji Witkowskiego związanej ze śmiercią Grocholskiej jest moim rozdmuchany i nawet niepotrzebny. To trochę taka improwizacja scenarzysty, który szukał jakiegoś uproszczenia i wyjścia ze skomplikowanej gry Inżyniera z wywiadami. Gry o której do dziś niewiele wiadomo i dawało to tak wiele różnych wariantów scenariuszowych, że naprawdę można było zrobić z tego coś więcej niż zatrudnienie ducha Grocholskiej...  :-\ Może dlatego, że musiano by pokazać, że w polskim podziemiu trwała bezpardonowa walka między samymi Polakami i różnymi frakcjami podziemia??? Raczej nie spodobałoby się to sponsorom i różnym muzeom, które raczej mają gloryfikować ruch oporu, a nie wyciągać na światło słoneczne różne ciemne sprawki i rozgrywki.

Moje domniemanie potwierdza fakt, że ani z komiksu, ani z felietonu wprowadzającego (który na marginesie sprawia wrażenie zupełnie oderwanego od treści komiksu, jakby wyjętego na chybił trafił z szuflady... muzealnika, heh) nie dowiadujemy się, że Witkowski został zlikwidowany przez komando ZWZ przebrane w niemieckie mundury, na podstawie wątpliwego wyroku "sądu", można rzec kapturowego, a do ubrania przypięto mu kartkę z napisem "Największy polski bandyta". A dziwnym trafem, gestapo w ciągu kilku dni aresztowało niemal wszystkich Muszkieterów, za wyjątkiem tych najgłebiej zakonspirowanych. Można się domyślać, od kogo zyskali o nich informacje. Cała ta afera mnie bardziej przypomina porachunki mafijne w gronie polskiego podziemia, gdzie wygrał po prostu ten bardziej bezwzględny.

Ale to dywagacje raczej historyczne. Fajnie, że taki komiks się pojawił. Pomijając jego pewne "uproszczenia", dotyka spraw mało znanych ogółowi. Jak widać Leski ocalał (można sobie dośpiewać dlaczego) z pogromu Muszkieterów i będziemy mogli obejrzeć dalszy ciąg tej historii. Na co nie mogę się doczekać!

Ah, jeszcze jedno. Tworzenie nowej serii, spin-offu, czy jak to nazwać, kiedy sam Bradl się pokazuje raz do roku (albo i rzadziej), to chyba jakaś kpina...  ;)
« Ostatnia zmiana: Pn, 30 Listopad 2020, 01:39:01 wysłana przez Torpedo »