Nie to, że mam coś przeciwko nowej serii, wręcz przeciwnie. Ale Bradl wychodzi tak rzadko, że kiedy poznamy koniec tej historii? Za 10 czy może 15 lat??? Jest dostępny nowy rysownik, niech by np narysował parę opowieści w serii Bradla, na zmianę z Oleksickim. Formuła znana i wypróbowana na bardziej rozwiniętych rynkach komiksowych. Zresztą stosowana także w Wydziale 7 i nikt jakoś nie narzeka.
Co do Oleksickiego, to bardzo lubię jego kreskę, rysunki są dopieszczone i dopracowane, ciekawe kadrowania. Pomysłowe okładki. Może ma pewien problem z różnicowaniem twarzy, jednak ogólnie jest bardzo dobrze. Ale czy musi się zajmować np kolorowaniem? Mógłby robić to ktoś inny, co zdecydowanie przyśpieszyłoby proces twórczy i tempo publikacji. No ale nie wiem, może w Polsce brakuje profesjonalnych kolorystów...