Autor Wątek: Tadeusz Baranowski  (Przeczytany 52310 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline parsom

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #60 dnia: Wt, 21 Lipiec 2020, 15:27:00 »
Smutasy...

Offline nori

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #61 dnia: Pn, 17 Sierpień 2020, 23:22:51 »
Tadeusz Baranowski to jeden z wielkich mistrzów polskiego komiksu czasów tzw PRL-u. Oprócz charakterystycznej kreski, jego opowieści cechowały często ogromne pokłady zabawy z konwencja, niestandardowe kadrowanie, a przede wszystkim olbrzymie pokłady absurdu i niesamowite gry słowne. Jak w przypadku wielu twórców tamtych czasów, jego historie publikowane były w słynnej gazecie harcerskiej Świat Młodych, po czym ukazywały się w książeczkach, osiągając gigantyczne nakłady. Oprócz komiksu, Baranowski zajmował się także grafiką użytkową, reklamą, oprawą DPT, ilustracją prasowa i książkową i wiele, wiele więcej. Prawdziwy artysta, tym bardziej, że zajmuje się także malarstwem, gdzie stosuje ciekawą technikę nakładania na obraz paru warstw z najróżniejszych materiałów, przez co jego dzieła nabierają, dosłownie, trzeciego wymiaru. Z powodów zdrowotnych zresztą musiał porzucić komiks (choć regularnie do tematu powraca, i miejmy nadzieje, jeszcze wiele razy powróci), a skupił się właśnie na tworzeniu obrazów.

Albumy, bo na nich chciałbym się w niniejszym miejscu skupić, wydawane były właśnie w czasach ogromnych nakładów, po czym niestety Baranowski nieco znikł z rynku. Na szczęście tak wspaniałe działa doczekały się wkrótce, po 2000 roku, szeregu rewelacyjnych wznowień. Oczywiście, musiało pojawić się nieco w tym temacie zamieszania, tym bardziej, że albumy wydawane były przez najróżniejszych edytorów, a poszczególne wydania momentami znacznie się między sobą różniły. Po przejrzeniu własnej kolekcji, i oczywiście ponownym przeczytaniu wszystkich komiksów Baranowskiego, co nadal sprawia ogromną frajdę, chciałbym podjąć się próby nieco usystematyzowania tematu, co być może pomoże czytelnikom, nie znającym twórczości mistrza, do sięgnięcia po nią. Do czego oczywiście ogromnie namawiam!



CZASY PRL-U

Najbardziej znane postacie komiksowe Baranowskiego to Kudłaczek i Bąbelek (dwóch podróżników), Profesor Nerwosolek i Entomologia Motylkowska (zwariowany profesorek i jego wierna gospodyni), Orient Men (nasz swojski superbohater) oraz wampiry Szlurp i Blurp (krwiożercze i pechowe). W dawnych czasach, gdy nakłady albumów komiksowych w Polsce były zawrotne, ukazały się trzy, do dzisiaj kultowe książeczki:



Co ciekawe, dwie pierwsze składały się z dwóch epizodów, każdy poświęcony innym postaciom. By zacząć i usystematyzować temat, poniżej uporządkowanie najbardziej znanych historyjek dotyczących danych bohaterów, dodatkowo z zaznaczaniem, kiedy te historyjki pojawiły się po raz pierwszy w gazecie Świat Młodych. Od razu dodam, że niektóre z historyjek pojawiały się także w innych czasopismach czy gazetach, także na rynku francusko-belgijskim:

Kudłaczek i Bąbelek
- Skąd się bierze woda sodowa (Świat Młodych 1976 w serii Opowieści pradziadka Hieronima jako Wieczór 1)
- Przepraszamy, remanent znane też jako Za-gatki oraz Na tropie, uwaga: nie mylić z Przepraszam remanent! (Świat Młodych 1976 w serii Opowieści pradziadka Hieronima jako Wieczór 2)
- W pustyni i w paszczy (Świat Młodych 1977 w serii Opowieści pradziadka Hieronima jako Wieczór 3)

Orient Men
- Śmieszy, tumani, przestrasza (Relax 1976-1977)
- Co w kaloryferze piszczy (Świat Młodych 1977)

Profesor Nerwosolek i Entomologia Motylkowska
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - nazwa umowna: podróż pod ziemią (Świat Młodych 1980)
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - nazwa umowna: podróż kosmiczna (Świat Młodych 1981)
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - nazwa umowna: podróż morska (Świat Młodych 1984/1985)
- Podróż smokiem Diplodokiem (Świat Młodych 1984)
- Przepraszam Remanent - nie mylić z Przepraszamy, remanent.


Szlurp i Blurp
- O zmroku (Na przełaj, Super Boom)
- Bezdomne Wampiry

Baranowski stworzył dość spójny świat, i wiele postaci odwiedzało się w swoich historyjkach, a choćby opowieść "Przepraszam Remanent" w sporej części poświęcona jest także Wampirom.


Wracając do albumów.

Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko ukazał się oczywiście w paru wydaniach, pierwsze pojawiło się nakładem Młodzieżowej Agenci Wydawniczej (MAW) w 1982, później pojawiały się dodruki nakładem tego edytora, natomiast ostatnie wydanie ukazało się w 1989 za sprawą wydawnictwa DSW Omnibus. Na album składały się dwie historyjki, na co już wskazywała okładka. Co należy zaznaczyć, opowieść Skąd się bierze woda sodowa do wersji albumowej została narysowana całkowicie od nowa, i znacznie rożni się od wersji ze Świata Młodych!
- Skąd się bierze woda sodowa (Kudłaczek i Bąbelek)
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - podróż pod ziemią (Profesor Nerwosolek i Entomologia Motylkowska)





Na co dybie w wielorybie czubek nosa eskimosa - uwielbiam ten tytuł! Album ukazał się po raz pierwszy w 1980 roku (MAW) i w kolejnych latach pojawiały się dodruki (co ciekawe, kolejne wydania oznaczone były cały czas jako wydanie II, mimo, że zmieniał się rok publikacji). Na album ponownie składały się dwie historyjki:
- W pustyni i w paszczy (Kudłaczek i Bąbelek)
- Co w kaloryferze piszczy (Orient Men)





Antresolka Profesorka Nerwosolka. Wydanie albumowe pojawiło się w 1985 roku (oczywiście MAW), wydanie drugie w 1987. Na album ponownie składały się dwie historyjki, tym razem jednak obie dotyczyły tych samych postaci. Co ciekawe, historyjki zostały oznaczone jako część pierwsza i część druga, mimo, że chronologicznie występują po pierwszej, podziemnej podroży. Podróż kosmiczna w wersji albumowej nieznacznie różni się od gazetowej, postać Dona Balerona z wersji gazetowej zastąpił Mól książkowy w albumowej.
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - podróż kosmiczna (Profesor Nerwosolek i Entomologia Motylkowska)
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - podróż morska (Profesor Nerwosolek i Entomologia Motylkowska)





Oczywiście to nie wszystkie albumy Baranowskiego z czasów ogromnych nakładów!



Podróż smokiem Diplodokiem pojawiła się na rynku w 1986 roku (MAW), drugie wydanie w 1988. Album zawierał już tylko jedną historyjkę, prezentującą perypetie postaci znanych z Antresolki i wprowadzając nową postać, tytułowego smoka Diplodoka, będącego żywym wehikułem czasu.
- Podróż smokiem Diplodokiem (Profesor Nerwosolek i Entomologia Motylkowska)



Przepraszam Remanent. Wydanie albumowe tym razem ukazało się nakładem wydawnictwa BEA w 1990 roku, i zawierało szereg historyjek poświęconych głównie postaciom Profesorka i Entomologii, ale swój spory udział mają tu także Wampiry Szlurp i Blurp. Historyjki z tego albumu to na nowo przerysowane, i nieco zmienione, szczególnie jeżeli chodzi o postacie, opowiastki z magazynu TinTin. Co ważne, należy pamiętać, żeby nie mylić tytułu z innym, dość podobnym: Przepraszamy, remanent w którym to Bąbelek i Kudłaczek rozwiązywali tajemnice naszego świata.
- Przepraszam Remanent (Profesor Nerwosolek i Entomologia Motylkowska)



Wraz z żoną, Anną, Baranowski powołał do życia także inne postacie. Fruwaczki skierowane były raczej do młodszego odbiorcy, a ich przygody mogliśmy śledzić w dwóch albumach:



Jak Ciotka Fru-Bęc uratowała świat od zagłady - Wydawnictwo Akapit 1989.
To doprawdy kiepska sprawa, kiedy bestia się pojawia - Wydawnictwo Rok 1992.



Ecie-Pecie o wszechświecie, wynalazku i komecie to także historia skierowana do młodszych czytelników, choć w przeciwieństwie do Fruwaczków, o wiele więcej tu zabawy w skojarzenia i gry słownej. Historia, stanowiąca jedną całość, ukazał się w dwóch albumach w 1990 roku nakładem wydawnictwa Story.

W 1991 roku, nakładem wydawnictwa Unipress, ukazał się album Historia wyssana z sopla lodu. Tym razem historia powstała do scenariusza Jean’a Dufaux, a Baranowski narysował ja nieco bardziej realistyczną kreską. Co wcale dobrze nie wyszło, choć jest tu sporo naprawdę klimatycznych kadrów.







3 Przygody Sherlocka Bombla to wariacja na temat znanych już historyjek z Przepraszamy, remanent, gdzie zagadki rozwiązywali Kudłaczek i Bąbelek, a tym razem, niestety te same zagadki, rozwiązuje Sherlock Bombel. Cieniutka książeczka w małym, kwadratowym formacie ukazała się w 1984 za sprawą wydawnictwa Interpress.

W pustyni i w paszczy - jako ciekawostka, książeczka z obrazkami do kolorowania. Wydanie MAW w 1984 roku. Niestety, moje egzemplarze gdzieś mi się zawieruszyły, i na poniższych fotkach znajdują się wznowienia.





Oczywiście to nie wszystkie historyjki Baranowskiego. Choćby w magazynie Razem pojawiały się Porady Praktycznego Pana (jako Razem z Praktycznym Panem), a jego twórczość (Baranowskiego, nie Praktycznego) można było znaleźć w takich magazynach jak Ślizg, Juppi, Video Fan, Radio i Telewizja, Na przełaj itd.




PO ROKU DWUTYSIĘCZNYM

Po roku 2000 Tadeusz Baranowski wreszcie wrócił do księgarń, a wydawaniem jego albumów zajęło się paru wydawców, w tym Egmont, Kultura Gniewu czy Ongrys. I trzeba przyznać, że nowe wydania prezentują zazwyczaj fantastyczną jakość: twarde oprawy, świetny papier, kolorki odpowiednio nasycone, do tego często otrzymywaliśmy dodatkowe bonusy. Ukazało się też parę albumów o ograniczonym nakładzie, jeszcze bogatszych w dodatki i w jeszcze ciekawszej formie wydawniczej. Jednocześnie z różnymi wydaniami jest trochę zmieszania, sam niestety nie posiadam wszystkich, ale postaram się w miarę to jasno opisać.

Album Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa doczekał się swojego wznowienia (2018, 2019 Kultura Gniewu) ale, biorąc pod uwagę, że historie zawarte w tym albumie doczekały się wydania także w innych, pełniejszych zbiorkach, spokojnie to wznowienie można sobie akurat odpuścić.

Warto natomiast zainteresować się dwoma albumami:
Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko - Egmont 2004, Ongrys 2012, 2015, 2017
- Skąd się bierze woda sodowa
- W pustyni i w paszczy
- Za-gatki (znane też jako Przepraszamy, remanent)

Antresolka Profesorka Nerwosolka - Egmont 2003, Ongrys 2014, 2018
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - podróż pod ziemią
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - podróż kosmiczna
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - podróż morska

Mimo, że tytuły albumów są dokładnie takie same jak z czasów PRL-u, to jednak zmieniła się diametralnie ich zawartość. Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko zbiera opowieści o Bąbelku i Kudłaczku, co widać nawet po okładce, bardzo podobnej do tej ze starego wydania, ale z ramki zniknęły postacie Profesora i Entomologii. W zbiorze tym znajdziemy także historię Przepraszamy, remanent, by wprowadzić więcej zamieszania, w wydaniu Egmontu  zatytułowaną wdzięcznie Za-gatki. Do tego historyjka Skąd się bierze woda sodowa na paru pierwszych stronach otrzymała nowe kolorowanie, co akurat wyszło bardzo dobrze, ale jednocześnie też pozmieniano niektóre teksty, co już niestety nie zawsze było dobrą decyzją. Parę przykładów tych zmian umieszczę pod koniec opisu. Kolejne wydania, już nakładem Ongrysa, wróciły do oryginalnych tekstów, przynajmniej jeżeli chodzi o wydania z roku 2015 i późniejsze. Wydanie Ongrysa z 2012 roku jeszcze podobno posiada zmienione teksty.

Album Antresolka Profesorka Nerwosolka poświęcony został w całości wyprawom Profesora i Entomologii, i zawiera komplet trzech podróży.

Oba albumy, obojętnie w którym nowym wydaniu, jak najbardziej warte są posiadania, tym bardziej, że doskonale grupują opowiastki poświęcone danym postaciom.



Oczywiście Antresolkę warto uzupełnić o album Podróż smokiem Diplodokiem, który także otrzymał nowe, przepiękne wydania. Pierwsze ukazało się nakładem wydawnictwa Menzoku w 2005 ze zmienioną okładką, za to otrzymaliśmy parę stron dodatków, w tym wywiad i cztery krótkie historie znane (ale nie polskim czytelnikom) z magazynu TinTin. Kolejne wydania, już ukazujące się za pośrednictwem wydawnictwa Ongrys (2015, 2017) otrzymały klasyczną okładkę, ale pozbawione były wspomnianych dodatków, za to, w zależności od wydania, pojawił się na przykład opis powstającego filmu animowanego.



Album Przepraszam Remanent także otrzymał nowe wydanie w 2017 roku, oczywiście nakładem niezawodnego Ongrysa.

Orient Men także doczekał się swojego albumu, i także w tym przypadku otrzymaliśmy parę wydań. Edycja z 2004 roku, wydana przez Egmont pod tytułem Forewer na zawsze zawiera:
- Śmieszy, tumani, przestrasza (historyjki z Relaxu)
- Co w kaloryferze piszczy
- Forewer na zawsze (historyjki ze Świata Komiksu)

Wydania Ongrysa, już pod tytułem Śmieszy, tumani, przestrasza z 2015 i 2017 roku, oprócz zmienionego tytułu, posiadają parę poprawek i są uzupełnione o przynajmniej dwie plansze, stąd też to właśnie tymi wydaniami szczególnie warto się zainteresować. Tym bardziej, że w wydaniu Egmontu nie ma nazwiska autora na okładce!



W nowych czasach swoich albumów doczekały się także Wampiry Szlurp i Blurp.
- O zmroku - Kultura Gniewu 2005
- Bezdomne Wampiry - Kultura Gniewu 2012
Drugi z tych albumów dodatkowo zawiera galerię stworzoną przez różnych twórców. W 2017 roku ukazał się (także Kultura Gniewu) trzeci album, zatytułowany Bezdomne wampiry o zmroku i zbierający w sobie dwa wcześniejsze (patrząc po liczbie stron, brakowało zapewne galerii), do którego klimatyczną okładkę narysował Tomasz Lew Leśniak.





Nie zapomniano także o Fruwaczkach. Tu niestety wiąże się nieco smutna sprawa, gdyż oryginalne plansze do historii Jak Ciotka Fru-Bęc uratowała świat od zagłady zostały Baranowskiemu skradzione jeszcze w ubiegłym wieku. Na szczęście zachowały się negatywy, z których udało się odtworzyć plansze i na nowo je pokolorować.
- Jak Ciotka Fru-Bęc uratowała świat od zagłady - Ongrys 2017
- To doprawdy kiepska sprawa, kiedy bestia się pojawia - Ongrys 2017
Co ciekawe, Bestia pojawiła się w dwóch edycjach, druga, z malutkim dopiskiem "edycja kolekcjonerska", zawierała paręnaście dodatkowych stron ze szkicami, do tego można było upolować egzemplarz z autografem autora i z pocztówką z odręcznym rysunkiem którejś z postaci (mnie się trafiła Ciotka :) )
I było jeszcze wydanie super specjalne, zbierające oba tomy w płóciennej oprawie. Ale do takich specjałów jeszcze powrócę.





Praktyczny Pan, podobnie jak Wampiry, także w naszych czasach doczekał się wydania albumowego. Pierwsze pojawiło się już w 2004 roku nakładem Egmontu jako Porady Praktycznego Pana. Wydanie zawierało odświeżoną wersję porad tytułowego zbereźnika przygotowaną wcześniej przez autora dla pewnego towarzystwa ubezpieczeniowego. Kolejne wydanie, nakładem Ongrysa ukazało się w tym roku, i to od razu w dwóch wersjach, z których szczególnie warta wspomnienia jest edycja limitowana, dostępna w numerowanym nakładzie 300 sztuk, wydana w przepięknej płóciennej oprawie. Edycja ta, oprócz zawartości dostępnej w normalnym albumie, uzupełniona została o starą wersję pod tytułem Kącik porad praktycznych, pierwotnie opublikowaną w magazynie Razem w latach 1977-1978 oraz dwie jednoplanszówki: Ponura historia Wirgilusza M. i komiks reklamowy, który był pierwowzorem dla jednej z porad Praktycznego Pana. Dodatkowo w albumie znalazła się pocztówka i odręczny rysunek Baranowskiego! Przepiękna perełka, niestety, dostępna już obecnie tylko na rynku wtórnym, za chore pieniądze. A takich perełek było więcej!








WYDANIA SPECJALNE - LIMITOWANE

Wśród wydań specjalnych, których charakterystyczną cechą są płócienne oprawy, wspomniałem już o Praktycznym Panu oraz zbiorczym wydaniu z Fruwaczkami. Jednak wszystko zaczęło się od prawdziwej klasyki, a mianowicie dwóch przepięknych tomów: Skąd się bierze woda sodowa i Antresolka Profesorka Nerwosolka, oba wydane przez Ongrysa, odpowiednio w 2010 i 2012 roku.



Skąd się bierze woda sodowa
- Skąd się bierze woda sodowa (wersja albumowa)
- W pustyni i w paszczy
- Przepraszamy, remanent (czyli inaczej Za-gatki, czy Na tropie)
- Skąd się bierze woda sodowa (wersja gazetowa, ze Świata Młodych)
- W pustyni i w paszczy kolorowanka (jako osobna książeczka)
- Dodatki
- Do albumu dołączono: szkic z autografem, plakat oraz plan lekcji

Jak widać, otrzymujemy komplet przygód Bąbelka i Kudłaczka, w tym dwie wersje, gazetową i albumową, pierwszej opowieści. Uwaga, co ciekawe, wersja albumowa posiada teksty zmienione, które różnią się od starych wydań, i pojawiły się także w nowym wydaniu Egmontu i pierwszym standardowym wznowieniu Ongrysa! Album dostępny był w nakładzie zaledwie 330 sztuk.

Antresolka Profesorka Nerwosolka
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - podróż pod ziemią
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - podróż kosmiczna
- Antresolka Profesorka Nerwosolka - podróż morska
- Podróż smokiem Diplodokiem
- Przepraszam remanent
- Dodatki
- Do albumu dołączono: szkic z autografem, plan lekcji

Prawdziwa perełka, i niezwykle grube tomiszcze z Profesorem i Entomologią, zawierającą komplet trzech podróży, do tego Podróż Diplodokiem oraz historyjki z tomu Przepraszam remanent. Co ciekawe, druga podróż, kosmiczna, ukazała się w wersji gazetowej, nieznacznie różniącej się od albumowej, gdzie zamiast postaci Mola Książkowego pojawił się stwór o nazwie Don Baleron. Zmiany nie są duże i głównie wpływają na parę ostatnich stron, a jako, że to wydanie kompletne, to zmienione strony z Molem także tutaj się znalazły, w sekcji Dodatki. Dodatki zresztą w tym albumie są niezwykle bogate, dostajemy chociaż pierwotną przygodę Profesorka, przygotowywaną jeszcze dla magazynu Alfa. Niestety, pani redaktor z niniejszego magazynu nie spodobał się tytuł Antresolka Profesorka Nerwosolka, chciała go zmienić na kuriozalne Profesor X działa!, na co autor się nie zgodził, i współpraca nie doszła do skutku. Wkrótce Nerwosolek wylądował w Świecie Młodych, więc nie ma czego żałować. Dodatkowo znalazło się tutaj jeszcze parę innych historyjek z naszymi bohaterami (m.in pierwotnie stworzonymi do magazynu TinTin), przedruki okładek oraz wywiady. Album dostępny był w nakładzie 440 egzemplarzy.






Jeszcze bardziej unikatowe są albumy, za których wydaniem stoi sam autor, i które stawiły dla niego swoiste pożegnanie ze swoimi bohaterami oraz swoimi fanami.

Tffffuj! Do bani z takim komiksem z 2005 roku i Na wypadek wszelki woda, soda i Bąbelki (oraz Kudłaczki) z 2010 roku miały nakład 550 egzemplarzy każdy, o ich unikatowości świadczy dodatkowo to, że zostały wydane w porozumieniu z Grupą Wsparcia Nerwosolka, czyli fanami, którzy zadeklarowali się, że jeżeli taki album powstanie, to go zakupią. Udało się, choć pierwotnie wspominano o czterech takich albumach pożegnalnych, a skończyło się niestety tylko na dwóch.



Tffffuj! Do bani z takim komiksem
- Profesor Nerwosolek i Entomologia Motylkowska - różne premierowe historyjki
- Sporo dodatków
- Do albumu dołączono: medal, szkice, wycinki planszy, rysunki, plakat, płytę z odcinkami serialu animowanego

Na wypadek wszelki woda, soda i Bąbelki (oraz Kudłaczki)
- Kudłaczek i Bąbelek - różne premierowe historyjki
- Sporo dodatków
- Do albumu dołączono: medal, szkic, włosy (!) do wyizolowania DNA Kudłaczka i Bąbelka (!!!), kadry

Na stronach z dodatkami można znaleźć m.in zdjęcia autora, przykładowe rysunki, wybrane plansze z innych publikacji (m.in ten Piekielny Barnaba, niestety, tylko dwie plansze), zdjęcia wykonane przez autora, grafiki pożegnalne wykonane przez innych twórców i wiele, wiele innego dobra. Prawdziwe ciekawostki, i bardzo fajna inicjatywa Baranowskiego, a obecnie ozdoba pewnie niejednej kolekcji.

W 2020 roku Kultura Gniewu wydała album Do bani z takim komiksem, będący reedycją albumu Tffffuj! Do bani z takim komiksem, ale zawierający tylko plansze komiksowe. Ta edycja pozbawiona zastała dodatków, tak by fani bohaterów Baranowskiego mogli zapoznać się z nieznanymi szerszej publiczności historyjkami, a posiadacze pierwszego wydania nadal mieli coś unikatowego. Póki co nic nie zapowiedziano, ale zapewne Na wypadek wszelki woda, soda i Bąbelki (oraz Kudłaczki) także doczeka się podobnej reedycji.











Nakładem autora ukazało się jeszcze jedno wydanie albumu Skąd się bierze woda sodowa, już super limitowane, do zaledwie 9 egzemplarzy. Wydanie w powiększonym formacie, w płóciennej oprawie, z metalowymi narożami zawierało m.in oryginalną planszę. Niestety, nie załapałem się, tak samo przegapiłem inną ciekawostkę, a mianowicie cykl paru książeczek pod wspólnym tytułem Zeszyty Baranowskiego.
1) W pustyni i w paszczy
2) Ten piekielny Barnaba / Komiksy z Misia
3) Przygody twistującego słonia Twisti / Robin Wschód
4) Moje komiksy po francusku cz. 1
5) Moje komiksy po francusku cz. 2

Uff, uzbierało się tego trochę! A to nie koniec! Wszak komiksów Baranowskiego jeszcze trochę zostało do wydania, choćby Ten piekielny Barnaba, czyli pierwszy komiks autora, który ukazał się Świecie Młodych (scenariusz J. Dąbrowski), komiksy z Misia, Robin Wschód, Przygoda Lutka, historia krótka, komiksy reklamowe, w tym PZU, czy bardzo fajna seria Przygody twistującego słonia Twisti ukazująca się w magazynie Komiksowo, dodatku do Gazety Wyborczej.

Już w zapowiedziach pojawił się album Dymki z TinTina, jak dymek z komina, i miejmy nadzieję, że to nie koniec! Zarówno wznowień jak i nowych opowieści, wszak trzecia część Fruwaczków została już jakiś czas temu zapowiedziana. Czekam na całą trylogię w jednym albumie. Oczywiście z dodatkami i w płóciennej oprawie!






UZUPEŁNIENIE

Jako ciekawostka, parę fotek porównawczych prezentujących zmiany w tekstach w opowieści Skąd się bierze woda sodowa.







Oraz porównanie paru historii niby takich samych, ale innych.







To rozśmiesza, to porusza, czar komiksów Tadeusza! to album wydany w 2017 roku (Ongrys, a jak!) w którym spotkamy pełne spektrum bohaterów Baranowskiego, z tym, że to nie on jest autorem niniejszej pozycji. Za scenariusz i rysunki odpowiada Artur Ruducha, a album ten powstał jako hołd dla mistrza. I to hołd niezwykle udany, trzeba przyznać, że z Artura nie dość, że jest bardzo dobry rysownik, to jeszcze potrafi genialnie bawić się słowem i absurdem. Pozycja obowiązkowa!





Mam nadzieję, że te wypociny komuś się przydadzą, i choć nieco rozjaśnią sytuację z różnymi wydaniami albumów Tadeusza Baranowskiego na naszym rynku. Starałem się dość skrupulatnie wszystkie informacje sprawdzać, ale jakby wkradł się jakiś błąd czy nieścisłość, oczywiście bardzo proszę o sprostowanie.
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline freshmaker

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #62 dnia: Wt, 18 Sierpień 2020, 07:43:09 »
@nori piękny wpis! twórczość tb mocno wpłynęła także na moje życie! właściwe ten topik mógłby się zaczynać od twojego wpisu. bardzo kompletny i przemyślany.

zaciekawiły mnie wspomniane różnice w tekstach wody sodowej. słyszałem o tym ale nigdy w szczegółach. czy możesz rozwinąć myśl o to w których wydaniach są te zmiany? słyszałem o różnicach na poziomie egmont/ongrys ale nie mam wydania ongrys do porównania.
« Ostatnia zmiana: Wt, 18 Sierpień 2020, 07:46:55 wysłana przez freshmaker »

Offline Kot Tip-Top

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #63 dnia: Wt, 18 Sierpień 2020, 08:26:26 »
Zawsze byłem ciekaw czy są jakieś komiksy Baranowskiego wydane w Belgii co nie ujrzały u nas światła dziennego. Super, że to będzie wydane :D

Wiem, że to były reklamówki ale mam nostlagię dla tych komiksów co robił o słoniu Twisti dla "Komiksowa". Powinni też to w jakiejś antologii załączyć.

"Ten piekielny Barnaba" także zasługuje na to choć jak rozumiem w którymś z tych zbiorów można go znaleźć?

Offline nori

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #64 dnia: Wt, 18 Sierpień 2020, 08:35:55 »
Dzięki. :)

Ten piekielny Barnaba niestety nie doczekał się wydania kompletnego normalnie dostępnego, jedynie w wydaniach specjalnych były dwie plansze i w Zeszytach Baranowskiego pojawił się komplet, ale w znikomym nakładzie i z tego co się orientuję, w czerni i bieli. Twisti też przeczytałem ostatnio, i jak na reklamówkę, naprawdę, wyszło to znakomicie. Baranowski zgrabnie połączył swój sposób opowiadania, absurd i gry słowne z reklamą. Do tego graficznie bardzo dopracowane. Liczę, że kiedyś doczekamy się wznowień tych historii. Tak samo opowieści z Misia są bardzo fajne.

Co do zmian w tekstach, na pewno nowe teksty są w wydaniu płóciennym i wydaniu Egmontu. Z tego co znalazłem w sieci, pierwsze wznowienie Ongrysa z 2012 roku miało tez nowe teksty, a kolejne już stare, ale to musiałby potwierdzić na 100% ktoś, kto posiada te wydania.
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline freshmaker

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #65 dnia: Wt, 18 Sierpień 2020, 09:08:13 »
wlasnie zamówiłem standardowe wydanie "wody" ongrysa na bonito - podają że rok wydania to 2012 ale na bank jest to już dodruk. porównam teksty jak odbiorę:)

Offline James88

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #66 dnia: Wt, 18 Sierpień 2020, 14:38:48 »
Mam pytanko - czy oprócz Diplodoka i Antresolki Lord Hokus Pokus gdzieś się jeszcze pojawił?

Offline Pawel.M

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #67 dnia: Wt, 18 Sierpień 2020, 15:19:10 »
I właśnie dlatego nie kupuję Baranowskiego - albumy z różną zawartością wydawane pod tym samym tytułem... Może wreszcie ktoś wyda "Tadeusz Baranowski - dzieła wszystkie", to kupię.

Offline freshmaker

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #68 dnia: Wt, 18 Sierpień 2020, 18:29:30 »
jest jeszcze w tfffffuju

Offline gashu

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #69 dnia: Wt, 18 Sierpień 2020, 18:33:42 »
I właśnie dlatego nie kupuję Baranowskiego - albumy z różną zawartością wydawane pod tym samym tytułem... Może wreszcie ktoś wyda "Tadeusz Baranowski - dzieła wszystkie", to kupię.

Mamy kandydata na drugi polski omnibus!
Pierwszy to oczywiście „Kajko i Kokosz” ;).

Offline JakubM

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #70 dnia: Wt, 18 Sierpień 2020, 18:50:48 »
Mamy kandydata na drugi polski omnibus!
Pierwszy to oczywiście „Kajko i Kokosz” ;).

Ja czekam na omnibusa Tytusa Romka i Atomka

Offline Kot Tip-Top

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #71 dnia: Śr, 19 Sierpień 2020, 10:26:35 »
Teoretycznie "Integrale" Tytusa już były, gdy wydawali bo trzy książeczki w jednej... ale tam były w jakiejś dziwnej kolejności.

Ale tak  - Christa + Baranowski + Chmielewski to integrale co powinny wyjść bo to arcy-klasyki :)

Offline 79ers

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #72 dnia: Śr, 19 Sierpień 2020, 20:25:16 »
Jestem za. Tamte Tytusy 3w1 rozlatywały się podczas przeglądania - dobrze, że nie podmieniałem starszych wydań - chociaż decydujący był jak wspomniałeś dziwny dobór ksiąg do poszczególnych tomów.

Offline PJP

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #73 dnia: Śr, 19 Sierpień 2020, 21:23:53 »
Pewnie wyjdą. Pytanie kiedy ;) Jak dla mnie mogą być powiększone z dodatkami i wywiadami (w ramach możliwości oczywiście).

Offline fikander

Odp: Tadeusz Baranowski
« Odpowiedź #74 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 12:30:00 »
wlasnie zamówiłem standardowe wydanie "wody" ongrysa na bonito - podają że rok wydania to 2012 ale na bank jest to już dodruk. porównam teksty jak odbiorę:)

Porównałeś już wydanie Ongrysa i Egmontu? Faktycznie są inne teksty w dymkach?
Kiedy czytałem wydanie Egmontu, kilka razy odniosłem wrażenie, że zapamiętałem nieco inne teksty z czasów dzieciństwa. Jeżeli w wydaniu Ongrysa przywrócono pierwotne teksty, rozważę wymianę "Wody sodowej".