Niepokojący i smutny wpis Tadeusza Baranowskiego zamieszczony na profilu FB wydawnictwa Ongrys:
...jeszcze a propos mojego wczorajszego wpisu. To że napisałem, że album "O zmroku" jest moim ostatnim komiksem, który narysowałem, (to prawda), nie oznacza mojego definitywnego zerwania wszelkich kontaktów związanych z komiksem. Będą wznowienia, mam też w komputerze gotowe materiały narysowane wcześniej do albumu ze szkicami. Będą nowe puzzle. Jest słoń Twisti, a także stripy komiksowe, które rysowałem dla wyd. szkolnych. "Ongrys" ma pomysł na specjalny album w niewielkiej ilości egzemplarzy i przygotowuje się podobno do jego wydania. Do wiosennego numeru "PRZEKROJU" narysowałem niedawno dwie kolejne strony. Od wydawców zależy to, czy i kiedy zechcą te rzeczy opracować. Teraz powód wczorajszej informacji. Wczoraj zbadano moje oczy. Po operacji usunięcia zaćmy pojawiły się komplikacje w postaci rozwarstwienia siatkówki i ponownej zaćmy wtórnej. Czekają mnie teraz z pewnością nowe laserowe zabiegi na oczach. Tak więc z w/w powodów planowanie nowych albumów nie jest obecnie możliwe. Także fakt, że nie mogę sam swoich plansz malować jest dla mnie niezbyt komfortowa sytuacją. Malarstwo (dużych płócien) nie stwarza takich problemów i chciałbym tu zrobić ile się jeszcze da. Zapowiadając małego Nerwosolka wiele m-cy temu nie wiedziałem co mnie czeka. Zacząłem nawet to rysować, ale teraz kontynuowanie rysowania jest niemożliwe. Może to się zmienić, ale nie mam takiej pewności. To chciałem wyjaśnić.