Kurczę, kupując Napalony na Komiks w trakcie kampanii crowdfindingowej spodziewałem się otrzymać album zawierający fajne komiksy, a dostałem tomiszcze unaoczniające mi, jakim uzdolnionym, wszechstronnym i oryginalnym twórcą był Andrzej Janicki. Monografie Rosińskiego, Gawrona i Trusta mniej mnie uderzyły, niż ta zbiorówka. Wspaniały komiksiarz!