Waneko

[pokia]

@up
To wiadomo. Bardziej mi chodzi o innych autorów.
Tatsumi napisał coś na podobnym poziomie jak Życie? Jeśli tak, to poproszę.

Może wyszło u nas więcej ambitnych komiksów japońskich, ale ja o tym nie wiem.

[Itachi]

Może wyszło u nas więcej ambitnych komiksów japońskich, ale ja o tym nie wiem.

Jiro Taniguchi - możesz sprawdzić mangi tego autora. Za mną teraz chodzi Metropolis, będę musiał poszukać w drugim obiegu. Ayako i MW wezmę za jednym zamachem. Na razie styknie.

[ramirez82]

A Kobiety Tatsumiego czytałeś? Nie jest to ten poziom co Życie, ale lubie te oldschoolowe shorty i żałuję, że więcej mang tego autora u nas nie wyszło. No i za Itachim, zdecydowanie Taniguchi! Spróbuj dorwać Odległą dzielnicę i Ratownika.

[amsterdream]

Może wyszło u nas więcej ambitnych komiksów japońskich, ale ja o tym nie wiem.

Odległa dzielnica, Dziennik z zaginięcia czy Muzyka Marie to poziom najlepszych mang Tezuki.

[Itachi]

A Kobiety Tatsumiego czytałeś?

Nie znam tego! Dopisuję do listy uzupełnień, jak to bywa nakład wyprzedany trzeba szukać Ale prezentuje się zacnie !

[pokia]

Kobiety trudno dostać, a Taniguchiego mam prawie wszystko co u nas zostało wydane.

Co możecie napisać o Pluto?

[ramirez82]

Pluto chyba najlepsza z wydanych/wydawanych u nas serii Urasawy, choćby dlatego, że nie cierpi na dłużyzny. Poza tym gratka dla fanów s-f w klimatach Blade Runnera.

[Bender]

Poza tym gratka dla fanów s-f w klimatach Blade Runnera.

Przede wszystkim gratka dla fanów Tezuki i Astro Boya

[adamarluk]

Za mną teraz chodzi Metropolis, będę musiał poszukać w drugim obiegu.

Odradzę. Metropolis to początki Tezuki, bardzo infantylna opowiastka dla dzieci. Nie znajdziesz tam misternych wątków jak w Adolfach czy Ayako.

[Bender]

W temacie epickich tytułów Tezuki, mam nadzieję, że ktoś wyda Buddę. Niesamowity komiks.

[pokia]

Jak widać, Tezuka sprzedaje się u nas dobrze, więc to tylko kwestia czasu.

Ja to się zastanawiam nawet czy to nie są tytuły skierowane (Życie - powieść graficzna, Do Adolfów, Ayako) bardziej do komiksiarzy, niż do typowego czytelnika mangi.

[Itachi]

Ja to się zastanawiam nawet czy to nie są tytuły skierowane (Życie - powieść graficzna, Do Adolfów, Ayako) bardziej do komiksiarzy, niż do typowego czytelnika mangi.

Wprawdzie tego ostatniego nie czytałem, ale moim zdaniem to bardzo trafne spostrzeżenie. Główny mangowy nurt w Polsce jest raczej diametralnie inny, żeby nie było w żadnym wypadku nie nazywam go gorszym. Sam się do niego zaliczam będą wychowanym na przygodach Songa oraz Naruto

Tylko rozszerzyłbym to pytanie, czy to trend tylko w Polsce czy raczej ogólnoświatowy? Zazwyczaj dobra bardziej wymagające nie mają takiej widowni, przebiją się nieliczne. Czyż tak to nie działa?

[pokia]

Tylko rozszerzyłbym to pytanie, czy to trend tylko w Polsce czy raczej ogólnoświatowy? Zazwyczaj dobra bardziej wymagające nie mają takiej widowni, przebiją się nieliczne. Czyż tak to nie działa?

Pewnie, że tak. Ale tutaj swoją rolę powinny odegrać właśnie wydawnictwa. Szersza rozpoznawalność mangi w Polsce to lata dziewięćdziesiąte i Secret Service, a pozniej kolejne magazyny growe z których wyrastały tytuły stricte mangowe. Powstają pierwsze wydawnictwa mangowe.

Jakby nie liczyć mamy ten rynek od ponad 20 lat może i blisko 30. W tym czasie tytułów ambitniejszych na naszym rynku powinno być dużo więcej. Skoro ich nie ma to albo nie powstały albo rodzimi wydawcy nie byli zainteresowani, tudzież bali się ryzyka.

Może to się ostatnio trochę zmienia. Mam przynajmniej taką nadzieję.

[jotkwadrat]

Na pewno jeszcze warto Monstera i Ikigami.

[ramirez82]

Przede wszystkim gratka dla fanów Tezuki i Astro Boya

Absolutnie - pierwsze skojarzenie, tylko (może się mylę) znajdź mi u nas fanów Astro Boya, a znajdź fanów Blade Runnera.

Na pewno jeszcze warto Monstera i Ikigami.

Saga Winlandzka, Dobranoc Punpunie, czy świeżynka Poranek ściętych głów też!