Jako fan klimatów samurajskich mogę polecić Poranek i Miecz, Wilk jest na kupce do czytania. Oba tytuły jednak, jak w poście wyżej zaznaczono, to zupełnie inne podejście do tematu. Poranek jest realistyczny, często dość przygnębiający, bohater też może czasami wzbudzać mieszane uczucia. Tytuł jednak w oddaniu klimatu jest świetny i też pozwala poszerzyć nieco wiedzę na temat tamtego okresu czy niektórych obrządków. Miecz z kolei to pełny akcji tytuł, ale jest tu też dość mocno zaznaczony wątek fantastyczny. Nie ma też głębi Poranka, gdzie przy każdym rozdziale można wyciągnąć jakąś refleksje czy przemyślenia. Miecz to po prostu historia o zemście, ale podana i narysowana w naprawdę znakomity sposób, choć moim zdaniem niektóre pojedynki są przedstawione dośc chaotycznie. Który bym polecił bardziej? Ciężko stwierdzić, gdyż to zależy od nastroju. Są wieczory kiedy chcę porozmyślać nad Porankiem, a zdarza się, że po prostu chcę poczytać coś dynamiczniejszego i tu Miecz sprawa się znakomicie. Co może łączyć oba tytuły to brutalność. W Poranku jak i Mieczu części ciała nie mają problemu, aby odpadać od reszty po jakimś ciosie, choć kiedy w Mieczu jest to podyktowane głownie akcją, to w Poranku brutalność jest przejmująca w tym względzie, że często wynika z jakiś przywar ludzkich, które doprowadzają do tytułowego ścięcia głów. Brutalność po prostu jest częścią człowieczeństwa społeczeństwa pojawiającego się na kartach mangi i poniekąd coś mówi o ludzkiej naturze.