Komiksy > Komiksy japońskie

Osamu Tezuka

(1/13) > >>

ramirez82:
Najwyższa pora, by autor ten doczekał się osobnego wątku. Trochę o nim gadaliśmy w innych, a zanosi się, że będzie więcej takich okazji, Kotori zapowiedziało Fusuke:


--- Cytuj ---Tak, tak. W końcu przyszedł czas, żebyśmy i my znaleźli się w zacnym gronie wydawców, którzy mają w swoim portfolio mistrza Tezukę. Przedstawiamy Wam… Fusuke.

Fusuke Shimomura to przeciętny, borykający się z brakiem pieniędzy młody biznesmen. Uparcie próbuje odnaleźć szczęście w miłości i odnieść sukces, ale świat nieodmienne stroi sobie z niego żarty. Mimo to Fusuke dzień po dniu stara się sprostać zaskakującym wyzwaniom, jakie stawia przed nim życie.

Zdajemy sobie sprawę, że część z Was zbiera wszystkie wydawane w Polsce dzieła Osamu Tezuki, dlatego za zgodą Wydawnictwa J.P.Fantastica skorzystamy z jego szablonu okładki i nasze wydanie oprzemy na tej samej konwencji co „Pieśń Apolla” i „Norman”.

Szczegóły wydania polskiego:

• format: 145 x 205 mm
• liczba stron: 250
• okładka: miękka w obwolucie
• gatunek: komedia, okruchy życia, seinen, +18
• cena okładkowa: 39,90 zł
• liczba tomów: 1
• przekład: Tomasz Molski
• premiera: lipiec 2020
--- Koniec cytatu ---

https://osamu-tezuka.fandom.com/wiki/Fuusuke_(Manga)

Cóż, póki co, mam wrażenie, że najciekawszymi tytułami Tezuki rzuca Waneko.

Bender:
Ja tam Tezukę łykam pod każda postacią. Może te pierwsze rzeczy z końca lat 40 i kilka Astroboyowych wczesnych historii rzeczywiście trochę chaotycznie napisane, ale wszystko później (a jak wiadomo naprawdę dużo tego) wciągam jak tylko jest okazja. (Ubolewam, że za późno się obudziłem i nie udało mi się kupić całego Black Jacka jak wyszedł po angielsku, no ale trudno.)

Uwielbiam wszystko Tezuki, od Astroboya, przez troche bardziej lajtowego i doskonałego BlackJacka, po poważne kawałki typu Do Adolfów i MW. I jak juz raz wspomniałem, epicki projekt wydawniczy pod tytułem The Complete Tezuka to chyba moje największe komiksowe pragnienie na ten moment.

 Oczywiście z wielką radością przyjmuję kolejne i ostatnio całkiem częste zapowiedzi na naszym rynku.

ramirez82:
No ja muszę w końcu przeczytać Pieśń Apolla, bo może niepotrzebnie z góry założyłem, że to nie ten poziom co Do Adolfów i Ayako.

Bender:
Bo to nie jest ten poziom, a właściwie inny odbiorca. Nie przeszkadzało mi w satysfakcjonującej lekturze.

Natomiast jeśli miałbym typować hit sprzedażowy z dorobku Tezuki, to typowałbym Black Jacka. To tytuł do w miarę szerokiego grona odbiorców a czyta się to świetnie. Epizodyczny charakter sprawia, że to doskonała lektura tak w ciągu jak i w kawałkach. Trzymam kciuki, że któryś z naszych wydawców się skusi.

rekinn:

--- Cytuj --- Nie przeszkadzało mi w satysfakcjonującej lekturze.
--- Koniec cytatu ---

A mnie już tak. :( Potwornie, Pieśń Apolla mi się nie podobała; nie jestem w stanie nikomu polecić tego tytułu.
Uważam gł. bohatera za idiotę, a samą historię za niewartą wspomnienia. :(

Ayako- wspaniałe!!! Mam nadzieję, że MW będzie takie samo, bo plauję kupić.
Nie wiem jak natomiast ten tytuł od Kotori i ten nowy od JPF?
Polecacie?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej