Skończyłem czytać "Do Adolfów" i jeśli ktoś, jak ja, ogólnie nie czyta mang, a chciałby zapoznać się z jakimś dziełem w tym gatunku, nie będącym kolejną sagą o samurajach, to polecam. Nie wiem jak Tezuka się sprawdził w innych dziełach, ale mam zamiar spróbować Ayako i przeczytać Pieśń Apolla (może w bibliotece będzie, bo drugi tom już niestety niedostępny). Co do stylu to skojarzył mi się z komiksami Eisnera (którego dzieła, poza Żydem Faginem, bardzo sobie cenię i lubię). Przez komiks Tezuki też się płynie, chociaż nie ma tak wielu dużych kadrów (u Eisnera często są całostronnicowe i dwustronnicowe kadry). WYdaje mi się też, że u Tezuski jest trochę wiecej tekstu (pomijając nawet kalendarium). Mimo wszystko wątki i postacie ciekawie się ze sobą przeplatają i nie odzczuwałem nudy podczas lektury. Odpowiada mi też przesłane tego komiksu. Rzecz mogłaby być lekturą w szkole średniej.