Dzięki za rekomendacje! Sprawdzę na pewno. Tyle słyszałem, że w mangach jest taka dobra historia i na tym mi zależy.
SM jest z pewnością uroczy, ale ja nie jestem już 14-letnią dziwczynką, a starym chłopem
Dragon Balla historię znam, oglądałem kiedy leciał w TV jeszcze na takiej stacji jak RTL7, ale manga w kolorze wzbudza właśnie ten sentyment.
FMA Brotherhood oglądałem ze dwa razy w całości i taka "głupia bajka dla dzieci" autentycznie chwyta mnie za serce. Skoro premiera wydania deluxe dopiero się rozpoczęła to wskoczę sobie do tego pociągu.
Z klasyki będę podchodził do Akiry, Eden, Ality, Claymore (historie zupełnie mi nieznane). Chciałem też Berserka, ale to chyba jak dodrukują całość.
Myślałem też o Naruto (anime znam) i Bleach (anime kojarzę), ale ilośc tomoów ... no sporo tego.
Anime Sailorek oglądałem chyba naście razy i do dzisiaj jestem wielkim fanem
Manga jednak podchodzi mi ciężko, ale lepiej niż za dzieciaka.
Co do Naruto, Bleach i innych shonenów, to mi osobiście te dwa tytuły nie przypadły do gustu. Ze swojej strony polecić mogę "One Piece" i "JoJo". Fakt, jest tego sporo, więcej od wymienionych przez Ciebie tytułów, ale czyta się to naprawdę dobrze. Owszem, wyprawia się tam masa dziwactw, ale taki urok tych tytułów. Podchodziłem do obu jak pies do jeża, ale nie żałuję.
Z innych tytułów od JPF to warto też sięgnąć po Death Note i Green Blood (western), a także Planetes (sci-fi). Mnie osobiście zaskoczył Initial D pomimo, że fanem czterech kółek nie jestem. Trzeba przyznać, że JPF ma dużo dobroci w swojej ofercie, a jeżeli interesują Cię wydania w twarych oprawach, to teraz prawie wszystkie są dostępne w ofercie (za wyjątkiem kilku tomów Blame! i Ality). Niby wydania dostępne tylko w pre-orderze, ale co jakiś czas dokładają kolejne tomy. Nie wiem, czy po cichu dodrukowują czy mają taki bałagan, że co chwilę znajdują gdzieś po kątach te kilkanaście sztuk