Jak lubisz dialogi to Blame musiało być niezłą katorgą
Berserk to dużo rąbaniny, ale nie bezsensownej, na zasadzie idę z punktu A do B wybijając miniony a na końcu Boss i od początku. Ta konstrukcja to tylko szkielet pod rozbudowaną fabułę: romans, zemstę, politykę... Dużo wątków, zwroty akcji, wartka narracja. Ale czyta się błyskawicznie, bo wciąga jak czarna dziura.