Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Komiksy japońskie => Wątek zaczęty przez: Murazor w Pt, 29 Marzec 2019, 21:11:48
-
Jakieś wieści kiedy można spodziewać się drugiego tomu?
-
Kilka dni temu na FB informowali:
"Saga winlandzka 4" oraz "Chłopaki z XX wieku 2" wysłani do akceptacji.
-
Super, dzieki! ;)
-
Dosłownie dziś rano dostaliśmy akceptację kolejnego tomu "20th Century Boys – Chłopaki z XX wieku". Mamy teraz nadzieje, że wszystko się ułoży i drukarnia zdąży na Komiksową Warszawę.
;D
-
Premiera tomu 3 na Mfkig, koniec września.
(https://i.postimg.cc/3Rj3PxW1/511j08c4-Qv-L-AC-SY400.jpg)
:)
-
Tak jest! :) Czyżby sprzedaż była na tyle dobra, że przyspieszyli? A może strona japońska już ufa i szybciej akceptuję .
-
Super wiadomość. Ile to w ogóle ma mieć tomów?
-
Jeśli wierzyć Wikipedii, to 22.
-
w orginale 22, u nas podwojne wiec 11.
-
Premiera tomu 3 na Mfkig, koniec września.
(https://i.postimg.cc/3Rj3PxW1/511j08c4-Qv-L-AC-SY400.jpg)
:)
Hanami gdzieś udostępniło zapowiedź z tą okładką?
-
Hanami gdzieś udostępniło zapowiedź z tą okładką?
No właśnie. Grafika wrzucona przez roble przedstawia anglojęzyczną wersję okładki. Na fb wydawnictwa nie widziałem informacji o premierze czy też akceptacji polskiej okładki.
-
Jestem już po lekturze trzeciego tomu i oceniłbym to jako bardzo dobre czytadło.
Co prawda mam wrażenie, że jak na ilość stron, to jest to historia mocno rozwleczona, ale już czekam na tom czwarty.
-
Ja się odbiłem. Może i jest tam jakiś potencjał ale rozwleczone niemiłosiernie i same gadające głowy, w dodatku niezbyt powalające rysunkowo. Drugiego tomu, nawet nie otworzyłem.
-
Pierwszy tom czytałem jak wyszedł (jakieś 15 miesięcy temu), teraz wziąłem się by nadrobić drugi i trzeci, ale bez odświeżenia pierwszego nie dało rady. No więc przeczytałem wszystkie trzy tomy i bawiłem się świetnie. Czy rozwleczone? No cóż, póki co aż tak tego nie odczułem, ale Monster rzeczywiście był rozwleczony - ponad 3500 stron, jak na taką historię to dużo za dużo, a tu będzie jeszcze więcej, bo ponad 4400. Ale Chłopaki z dwudziestego wieku to mnóstwo wątków, postaci, historia rozgrywa się na przestrzeni (póki co) prawie 50-ciu lat. Taka specyfika mangowych tasiemców, taka specyfika Urasawy. Ciężko będzie to ogarniać czytając w tempie 2 tomów na rok.
-
(https://i.postimg.cc/Sx2BFmRS/231-1.jpg)
dostępność 24h na gildii.. :)
-
Lepsze to niż Monster?
-
Lepsze. Wg mnie ciekawszy watek glowny, plus bardziej sympatyczni bohaterowie. I chyba mniej takiej osobistej dramy, albo inaczej przedstawiona i lepiej ja odebralem. Jest tez dluzsze, co moze nuzyc, ale ja uwielbiam styl Urosawy, wiec sie cieszylem.
-
Lepsze. Wg mnie ciekawszy watek glowny, plus bardziej sympatyczni bohaterowie. I chyba mniej takiej osobistej dramy, albo inaczej przedstawiona i lepiej ja odebralem. Jest tez dluzsze, co moze nuzyc, ale ja uwielbiam styl Urosawy, wiec sie cieszylem.
Czy nie jest tak, że czytając któryś z kolei tom nie pamięta się już ważnych rzeczy z poprzednich tomów? W Monsterze tak było.
-
Hmm, czytałem raczej w niewielkich odstępach, ale wydaję mi się, że historia nie jest tak skomplikowana i zawiła jak w Monsterze. Ma masę wątków i tych charakterystycznych dla Urasawy twistów, ale chyba bohaterowie byli dla mnie bardziej rozpoznawalni i łatwo było spamiętać co kogo dotyczy.
Myślę, że czytanie w większych odstępach może powodować pewne problemy, to jednak 12 tomów po kilkaset stron.
-
Czy nie jest tak, że czytając któryś z kolei tom nie pamięta się już ważnych rzeczy z poprzednich tomów?
Ja mam tak w przypadku większości serii :(
-
No ja Monstera czytałem przez ok. 1,5 roku, to i tak krótko w porównaniu z tym, jak komiks się ukazywał i miałem problem z przypomnieniem sobie o co chodzi z tymi wszystkimi postaciami.
Czytałem gdzieś, że w zagranicznych wydaniach Monstera dołączali data sheety z postaciami
-
22.02.2021r
(https://i.postimg.cc/QCZyqWSd/800-1.jpg)
-
za miesiąc 24.11. wg gildii
(https://i.postimg.cc/MGGb8nW1/800-13.jpg)
-
Jestem po lekturze pierwszego tomu "Chłopaków". Nie powiem, historia jest nawet całkiem intrygująca. Troszkę obawiam się jednak długości tejże opowieści, która (jeżeli mnie pamięć nie myli) ma się zamknąć w polskim wydaniu w 12 tomach. Obiecałem sobie jakiś czas temu nie wchodzić w tego typu tasiemce i w związku z powyższym mam pytanie do znawców tematu.
Czy omawiana seria jest warta poświęcenia czasu? Czy wspomniana liczba tomów ma faktycznie sens i trzyma poziom, czy jednak pojawiają się tam tzw. "zapychacze". W końcu, czy rozwiązanie tajemnicy zaprezentowanej przez autora w pierwszym tomie, nie okaże się takim typowym "meh"?
-
Z perspektywy osoby, która czytała całość po angielsku: ogólnie jest dużo waty, ale trzyma to poziom i fajnie pogłębia świat powstały dookoła Przyjaciela. O ile podobne zapychacze w Monsterze Urasawy były dla mnie nie do zniesienia, tak tutaj wszystko jakoś tam się zazębia. No ale uprzedzam: sporo jest w tej historii naiwności, ale taka jest konwencja i jeśli zawiesisz niewiarę całość staje się super przeżyciem.
-
Czy ktoś coś wie na temat daty wydania kolejnego tomu?
-
Czekają na łaskę (akceptacje) wielkiego Urasawy. Pewnie w tym roku coś wyjdzie.
-
Czy ktoś coś wie na temat daty wydania kolejnego tomu?
wg gildi 30.09, prawie rok czekania..
(https://i.postimg.cc/VLkm805V/800-17.jpg)