Kolejny długo oczekiwany album doczekał się premiery na naszym rynku.
Nieśmiało wtrącę, że to nie pierwsze wydanie Skarbka w Polsce, więc nie wiem, czy można je określić jako premierę.
W tej formie (rozszerzenie) jest to premiera. Ale oczywiście sam komiks był już w Polsce wydany bodajże dwukrotnie. Może nie użyłem do końca szczęśliwego sformułowania, ale raczej nie trudno było wywnioskować sens tego zdania :)
Jak dla mniejest jak najbardziej akceptowalna i odkrywanie jej sprawia, że komiks jest po prostu ciekawy.
II wydanie było już z dodatkami i dołączoną grafiką do powieszenia/oprawienia
Supermanowi wystarcza zdjęcie okularów i zmiana zaczesu. ;)
II wydanie miało te erotyczne plansze?
I wydanie dwutomowe było bez dodatków. II wydanie było już z dodatkami i dołączoną grafiką do powieszenia/oprawienia, to jest natomiast wydanie III lub II zbiorcze, jak kto woli, i tak też je Egmont nazywa.
Mnie z kolei zgrzyta fakt, że RudaZgadzam się, lecz można złożyć to na karb np. tego, żeTen moment jest jak dla mnie przekombinowany.
Natomiast ze słów Pana T.K. wynikało, iż nowe wydanie będzie wzbogacone o erotyczne elementy :) Ale chyba tylko szkice, niestety :(