Komiksy > Komiksy europejskie

Zbigniew Kasprzak

(1/17) > >>

Nawimar III:
Absolwent Malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, dobrze znany wielbicielom rodzimego komiksu z takich m.in. produkcji jak dwa albumy z cyklu "Hipotezy" ("Zagłada Atlantydy"), nowelek zamieszczonych w zbiorze "Ogień nad Tajgą" (m.in. "Regenerit") oraz - z mojej perspektywy - znakomitych realizacji dotyczących odkryć geograficznych (np. żywot Krzysztofa Kolumba w albumie "Fortuna Amelii"). Po roku 1988 odnalazł się (nie bez wsparcia ze strony Grzegorza Rosińskiego) wśród autorów tworzących na potrzeby rynku frankofońskiego, a w jego dorobku znalazły się takie przedsięwzięcia jak kontynuacja serii "Hans/Yans", niekontynuowani niestety "Podróżnicy", "Halloween Blues" oraz "Dziewczyna z Panamy".   
 


Tymczasem dopiero co do dystrybucji trafiła polska edycja kolejnej realizacji zaistniałej przy jego walnym udziale. Mowa tu o albumie "Bez twarzy" według scenariusza Pierre'a Duboisa, opowieści osadzonej w toku wyniszczającej m.in. Rzesze Niemiecką wojny trzydziestoletniej (1618-1648). Moment dziejowy straszliwy, acz równocześnie - niczym w znanym chińskim przekleństwie - bardzo ciekawy. Zbigniew Kasprzak (a przy okazji także jego małżonka, kolorystka Grażyna Kasprzak) po raz kolejny udowadnia swój artystyczny kunszt oraz zamiłowanie do batalistyki i ogólnie tematyki historycznej. Świat przedstawiony został ujęty pieczołowicie i dbałością o oddanie szczegółów ówczesnych realiów. 
 

 
W wymiarze fabularnym rzecz może nie ścina z nóg, ale trzeba przyznać, że scenarzysta dostarczył swoim odbiorcom spójną i przemyślaną fabułę. Nawet jeśli niektóre motywy (neopogaństwo) mogą niektórych czytelników podirytować. Tytuł jak najbardziej wart rozpoznania; zwłaszcza przez tę część czytelniczej braci, która ceni wcześniejsze dokonania "Kasa".

Lyricstof:
No jeszcze należy przypomnieć album "Spadająca gwiazda. Marlin Monroe", do którego scenariusz napisali Maryse i Jean-François Charles.

Wydany przez wydawnictwo Casterman w 2006 roku, u nas wydał to Ongrys. Piękne ilustracje, album malowany. Natomiast "Podróżnicy" są dla mnie komiksem nawiązującym do polskich komiksów Zbigniewa Kasprzaka. Swoistą kontynuacją jego oryginalnej kreski.

Kas jest bardzo ciekawym rysownikiem i ilustratorem, oczywiście też w duecie z żoną - świetną malarką, kolorystką.

Death:
Właśnie ostatnio dyskutowaliśmy o tym albumie na emefce. Poodróżnicy są moim zdaniem najlepszym komiksem Kasprzaka i mogliby wydać ich w Planszach Europy. Bardzo, bardzo lubię.

Nawimar III:
Mi z kolei marzy się zbiorcze wydanie obu historii SF opublikowanych swego czasu przez Sport i Turystykę, tj.  "Bogów z gwiazdozbioru Aquariusa" oraz dylogii "Gość z kosmosu"/"Zbuntowana". Zdaję sobie sprawę, że tzw. ząb czasu nadgryzł fabularną stronę obu tytułów, ale w gruncie rzeczy nie tak znacznie jak mogłoby się to wydawać. Natomiast plastycznie jak dla mnie nadal się bronią. Taka zbiorówka spokojnie mogłoby wzbogacić "Klasykę Polskiego Komiksu".

PJP:
Na pewno mniej nadgryzł niż Ekspedycję chociaż czasami mam wrażenie, że Bogowie... i Ekspedycja wyrastają z tego samego pnia.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej