Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 481334 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline JanJ

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1455 dnia: Nd, 12 Lipiec 2020, 08:58:54 »
Rysunki wyglądają fajnie, może nawet lepiej niż u Surżenki, ale Yann jako scenarzysta to największa porażka tej serii.

Offline Dzidek

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1456 dnia: Nd, 12 Lipiec 2020, 11:03:53 »
U mnie w rodzinie też był przypadek zwracania się do rodziców po imieniu i to już ze 20 lat temu. Jakoś to raniło moje uszy :) Natomiast całkiem niedawno u znajomych (rodzinka raczej nowoczesna) 4-latek zaczął mówić do taty po imieniu, na co ten w końcu nie wytrzymał i dobitnie wytłumaczył małemu mówiąc: "Mam na imię tata!" ;)

Offline laf

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1457 dnia: Wt, 14 Lipiec 2020, 13:14:43 »
Ostatnio doczytałem całego Thorgala wraz z seriami pobocznymi (zostały mi tylko "Bękarty"), a zajęło mi to bagatela 1,5 roku. Starałem się czytać jeden tom tygodniowo, ale też nie zawsze mi się to udawało, stąd tyle czasu spędziłem nad tą serią.
Niestety nie mogę przejść bez komentarza nad tomem 36. "Aniel". To nie tylko najgorszy tom tej serii, ale w ogóle najgorszy przeczytany przeze mnie komiks. Yann tragicznie kontynuuje spuściznę pozostawioną przez Van Hamme'a. Widać, że na siłę chciał pozamykać wszystkie wątki i robi to bez jakiegokolwiek wyjaśnienia. Finalne spotkanie rodziny Aegirssonów to najdurniejsze lelum polelum, którego nie spotkałem nawet w bajkach oglądanych wspólnie z 5-letnim synem.
Spoiler: PokażUkryj
Jolan
pojawia się tam zupełnie z tyłka, bez żadnego bagażu wcześniejszych wydarzeń, a w końcu był ważną postacią dla tamtejszego świata. W ogóle nie wyjaśniono co dalej stało się z
Spoiler: PokażUkryj
Manthorem, Pietrowem czy Lehlą
(no chyba, że coś przegapiłem). Poszukiwanie leku dla Aniela odbywa się za szybko, a wszelkie próby stawiane bohaterom są tak prostackie i naiwne, a to dodatkowo uwidacznia brak pomysłu na zakończenie w miarę fajnie rozbudowanego wątku. Dobrze przynajmniej, że w końcówce
Spoiler: PokażUkryj
Kriss odchodzi z Anielem, co zwiastuje kolejne ich konfrontacje z rodziną Aegirssonów, bo najgorsze co mogło spotkać tą serię to wspólne przytulenie się wszystkich bohaterów.

Na szczęście tom 37. "Pustelnik ze Skellingaru" wchodzi już w inne klimaty i jest zdecydowanie ciekawszy (super, że wykorzystano tabulę rasę z przygód Thorgala tj. jego tożsamość Shaigana Bezlitosnego), choć do ducha przygód tworzonych przez Van Hamme'a nadal mu daleko.
Dobrze przynajmniej, że seria ma szczęście do rysowników. Pomimo, że Surżenko, jak i Vignaux tworzą w stylu Rosińskiego, to jednak ich prace wyróżniają się czymś szczególnym i przykuwającym wzrok. Choć muszę przyznać, że najbardziej podobały mi się rysunki tworzone przez de Vitę do pierwszych tomów Kriss de Valnor.
Serię będę zdecydowanie kontynuował, ale jeśli taka denna wpadka znowu się wydarzy, to będę musiał powiedzieć "pas".

Offline misiokles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1458 dnia: Wt, 14 Lipiec 2020, 13:19:17 »
Spoiler: PokażUkryj
Poszukiwanie leku dla Aniela odbywa się za szybko

Największe wtf to fakt, że
Spoiler: PokażUkryj
nikt nie jest zdziwiony tym, że Aniel mówi :)

Tak, to bardzo zły komiks. O wiele gorszy niż Królestwo pod piaskiem.

Offline Nephilim

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1459 dnia: Wt, 14 Lipiec 2020, 15:12:31 »
Rysunki wyglądają fajnie, może nawet lepiej niż u Surżenki, ale Yann jako scenarzysta to największa porażka tej serii.
Rysunki są genialne, o wiele lepsze niż Surżenki :) Pytaniem, jak z treścią ale na zbyt dużo nie liczę ;)

Offline R~Q

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1460 dnia: Wt, 14 Lipiec 2020, 15:36:07 »
Mówi tak od czasu bodajże Alinoe.
No tak, bo to pierwszy tom, w którym w ogóle coś powiedział.

Offline death_bird

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1461 dnia: Wt, 14 Lipiec 2020, 22:12:52 »
Dobrze przynajmniej, że w końcówce
Spoiler: PokażUkryj
Kriss odchodzi z Anielem, co zwiastuje kolejne ich konfrontacje z rodziną Aegirssonów, bo najgorsze co mogło spotkać tą serię to wspólne przytulenie się wszystkich bohaterów.

No tutaj akurat się nie zgodzę: rozwiązanie o którym piszesz byłoby idealne, bo tym samym można byłoby zakończyć serię. A tak to zanosi się na kolejne kilkadziesiąt lat tylko, że w klimatach lelum polelum.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Klint

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1462 dnia: Pt, 14 Sierpień 2020, 18:08:33 »
« Ostatnia zmiana: Pt, 14 Sierpień 2020, 19:30:03 wysłana przez Klint »

Offline death_bird

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1463 dnia: Pt, 14 Sierpień 2020, 19:54:56 »
Thorgal chyba zaczął stosować jaką dietę cud bo też dosłownie młodnieje w oczach.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline roble

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1464 dnia: Pt, 14 Sierpień 2020, 20:38:51 »
Rosiński daje rade, świetna okładka wg mnie. Oby jak najdłużej chciało sie mistrzowi malować takie obrazy.

Offline Hans

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1465 dnia: So, 15 Sierpień 2020, 08:58:58 »
Okładka super

Offline JanJ

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1466 dnia: So, 15 Sierpień 2020, 10:59:31 »
Okładka fajna, Thorgal rzeczywiście coraz młodszy ;) Może kiedyś doczekamy się drugiej części artbooka Rosińskiego z tymi nowymi okładkami i dodatkami, których nie było w "pierwszej" części. Jan niestety nie mogłem zdzierżyć tych serii pobocznych i dawno się ich pozbyłem, a lektura ostatnich Thorgali nie należała do najłatwiejszych, ale niektóre okładki są super.

Offline Mruk

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1467 dnia: Pn, 17 Sierpień 2020, 12:15:14 »
Może kiedyś doczekamy się drugiej części artbooka Rosińskiego z tymi nowymi okładkami i dodatkami, których nie było w "pierwszej" części.

Biorąc pod uwagę, że mistrz coraz mniej rysuje (choć niewykluczone, że dzięki temu będzie więcej malował) to sądzę, że druga część miałaby może 30 stron...

Prędzej spodziewałbym się rozszerzonego i uzupełnionego całego artbooka, zwłaszcza, że pierwsze wydanie jest od dawna niedostępne...

Jeśli nie Egmont, to może Libertago? Zamiast Borgii czy innych nie-Rosińskich albumów...

Offline Szekak

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1468 dnia: Pn, 17 Sierpień 2020, 12:48:05 »
Z tego co slyszalem, to Libertago pracuje nad Artbookiem Rosinskiego wlasnie.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline death_bird

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1469 dnia: Pn, 17 Sierpień 2020, 14:05:55 »
Byłaby to pierwsza rzecz od nich, którą bym na serio rozważał.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".