Widzę dyskusja trwa dalej, nie rozumiem po co niektórzy starają się na logikę wziąć rzecz, która się logicznym wyjaśnieniom opiera? Na tej samej zasadzie działa przemiana wina w krew Chrystusa przez księdza, Allah obiecujący milion i pięćset dziewic po śmierci, czarny kot lub liczba 13 przynosząca pecha, czy znak zodiaku odpowiadający za cechy charakteru. Czy istnieją jakieś logiczne przesłanki, lub twarde dowody, że takie rzeczy dzieją się istotnie? No raczej nie ma, ale ludzie w to wierzą i to wystarczy. Czy te numerowane egzemplarze na zdrowy rozum się czymś różnią? Nie. Ale ten z numerem 1 będzie przy ewentualnej próbie zakupu droższy niż ten z numerem 278 i to o wiele więcej niż 30 złotych a jak ktoś twierdzi że będzie inaczej to żyje w jakimś matriksie. Tak samo te z numerami 100 czy 99 będą "fajniejsze" niż te z numerami 73 i 148, ostatni też będzie "fajniejszy".
A sam wydawca to śmiech na sali, przechwala się posiadaniem "jedynki" na internecie (teraz będzie miał drugą) a na konkretne pytanie o numery chowa się w szafie w myśl zasady "wydanie jest ekskluzywne, ale moje będzie mojsze". Na dobrą sprawę na pytanie co schowa dla siebie dalej nie padła odpowiedź.