Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 481172 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline death_bird

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1395 dnia: Śr, 27 Maj 2020, 08:05:04 »
Bardziej prawdopodobnym wydaje się być to, że po prostu zmieniła się koncepcja fabularna.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Nephilim

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1396 dnia: Śr, 27 Maj 2020, 12:02:02 »
"Strażniczka kluczy" jest (zdaje się) powszechnie uznawana za początek tej słabszej części "sagi".
A tego, że dalej też trafiają się albumy przyzwoite to chyba nikt nie neguje. Tylko, że zwyczajnie ogólny poziom jest już niższy.
P.S. A "Gwiezdne dziecko" to jeden z najlepszych originów ( ;D) jakie czytałem.
Zgodzę się, od Strażniczki jest już po prostu słabiej ale nazywanie "Piętna..." albumem przyzwoitym to wielka krzywda dla tej odsłony :(

Strasznie mi się podoba beznadzieja tego albumu i wątek z moją ukochaną Solveig. Kocham! ;)

ramirez82

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1397 dnia: Pt, 12 Czerwiec 2020, 17:12:57 »
Dobra, wracam po latach do Thorgala. O ile pamiętam, ostatnim jakiego czytałem, byli Barbarzyńcy - po nim już sobie odpuściłem. Thorgale nigdy mi już nie smakowały, tak jak w latach 90-ych, jak stanąłem z lekturą na Wilczycy. Przez kilka lat marzyło się o kolejnych tomach, a jak już wyszły, to był mega zawód. Chciałem początkowo nabyć tomy 1-16, ale widzę, że na BD kilka następnych tomów też ma bardzo wysokie oceny. Zatem, pytanie: do którego tomu najlepiej czytać serię? Tak żeby przerwać przed spadkiem poziomu, a jednocześnie zachować jakąś sensownie zamkniętą całość?

Offline l_z_l

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1398 dnia: Pt, 12 Czerwiec 2020, 17:33:45 »
Do Klatki.
Dalej ewentualnie pomijasz 3 kolejne tomy i czytasz: Barbarzyńca - Kriss de Valnor.
I tyle.

Offline Death

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1399 dnia: Pt, 12 Czerwiec 2020, 17:44:57 »
Do Klatki. Po prostu.
Dwa kolejne też są spoko jako one shoty. I jeszcze Statek miecz jako kolejny one shot. Reszty w ogóle nie czytaj, bo po co... Jeszcze bym wziął ewentualnie Kriss 1-2 , bo to historia młodości tej postaci (po prostu origins) i łączy się Łucznikami. Kolejne tomy to już pierdoły. Tyle. Do Klatki i ewentualnie te 5 jako dodatek. Królestwa pod piaskiem nie tykaj nawet przez foliową torbę.

ramirez82

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1400 dnia: Pt, 12 Czerwiec 2020, 18:22:24 »
Dzięki. No to na Klatce poprzestanę. Już nie mogę się doczekać, aż przyjdą :)

Offline Death

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1401 dnia: Pt, 12 Czerwiec 2020, 19:44:00 »
Ja się ciągle zastanawiam ile osób zrezygnuje z tych albumów Libertago właśnie po Klatce. To idealny moment, bo akurat będą dwa boxy po trzy tomy, do Klatki plus bardzo dobry one shot Arachnea gratis. Ciężko będzie mi kupić kolejny zdecydowanie najgorszy integral za te 500 zł.
500 zł za co prawda fajną Błękitną zarazę, ale potem Królestwo, które niszczy Thorgala, nawet niezłego Barbarzyńcę i najsłabiej narysowanego Thorgala czyli Kriss de Valnor. Po Kriss zaczyna się malarstwo, więc zawsze jakiś plus, ale czuję, że trochę ludzi odpłynie po Wilczycy (nie wiem dlaczego, bo kolejne są super), a po Klatce mnóstwo.

Offline bibliotekarz

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1402 dnia: Pt, 12 Czerwiec 2020, 21:06:04 »
ale czuję, że trochę ludzi odpłynie po Wilczycy (nie wiem dlaczego, bo kolejne są super), a po Klatce mnóstwo.
Ja z kolei nie wiem jak można pisać, że po Wilczycy było jeszcze coś na podobnym poziomie.
Batman returns
his books to the library

Offline misiokles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1403 dnia: Pt, 12 Czerwiec 2020, 22:34:45 »
Saga o Shaiganie ma poziom sagi z Shardarem
 A spotkanie Aaricii z Thorgalem w Klatce ma ładunek emocji bliski pamiętnej sceny z Tjallem w Oczach Thanacloca.

Offline bibliotekarz

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1404 dnia: So, 13 Czerwiec 2020, 10:10:55 »
A w życiu. Wystarczy tylko je przekartkować by zauważyć że graficznie to dwie zupełnie różne klasy. Scenariusz Shaigana też roi się od głupot.
« Ostatnia zmiana: So, 13 Czerwiec 2020, 11:57:16 wysłana przez bibliotekarz »
Batman returns
his books to the library

ramirez82

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1405 dnia: So, 13 Czerwiec 2020, 11:46:25 »
Udało mi się skompletować wszystkie Thorgale do Klatki. Niedostępny Słoneczny miecz, był tylko w kilku salonach Empiku do zarezerwowania, w tym w moim. Głupi ma zawsze szczęście 8)

Niech poprzychodzą te paczki z Smyka i Tantis i w przyszłym tygodniu się zabieram.

Offline Death

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1406 dnia: So, 13 Czerwiec 2020, 11:56:48 »
Boy, oh boy, oh boy :)

Offline nayroth

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1407 dnia: So, 13 Czerwiec 2020, 12:20:01 »
Zatem, pytanie: do którego tomu najlepiej czytać serię? Tak żeby przerwać przed spadkiem poziomu, a jednocześnie zachować jakąś sensownie zamkniętą całość?

1. Pierwsze dwa 8-odcinkowe sezony najlepsze i kropka. Czyli tomy 1-16 do Wilczycy to złota era na której uważam można śmiało zakończyć swoje thorgalowanie.

2. Potem jest już tylko gorzej. Najpierw nieznacznie i kolejne 8 części od Strażniczki (17) do Arachnei (24) mozna jeszcze czytać, ale to już nie będzie ten sam wysoki poziom co wcześniej.

3. Nastepne 4 tomy, od Zarazy do Kriss, to już znaczny spadek/upadek marki, czytasz na własną odpowiedzialność :(

4. Po takim dnie seria musiała się jakoś odbić i ostatnie 8 tomów (29- Ofiara - 36 Aniel) to już albumy do oglądania, ale niekoniecznie do czytania. Ja np. zupełnie nie pamiętam o co w nich chodziło... Graficznie trochę wynagradzają, ale jednak nie rekompensują faktu że seria (w wykonaniu Rosińskiego) kończy karierę gdzieś w drugiej lidze, ma dole tabeli..

Offline death_bird

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1408 dnia: So, 13 Czerwiec 2020, 19:13:20 »
Faktem jest, że w pewnym momencie seria sprawiała wrażenie jakby dążyła do jakiegoś rozstrzygnięcia a przynajmniej próbowała wytyczyć nowy szlak, ale ostatecznie okazuje się, że Thorgal poszedł w Marvela i mnóstwo rzeczy zostało zamiecionych pod dywan tylko po to żeby wszystko było tak jak było.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

ramirez82

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1409 dnia: So, 13 Czerwiec 2020, 19:18:50 »
To jest przykre, zresztą dotyczy to nie tylko Thorgala, ale pewnie wszystkich dobrze sprzedających się serii europejskich. Każda ostatecznie staje się niekończącą się opowieścią :( XIII też swego czasu uwielbiałem, nawet w okresie gdy już byłem przesycony Thorgalem, ale i w tym przypadku musiało być jak zawsze :(