Władca gór jest o tyle ciekawy, że nieoczywisty. Jak dla mnie standardowo Thorgal 1-16, ewentualnie Strażniczka kluczy jako historia poboczna. Nie przepadałem nigdy za albumami 1 i 2, chociaż to dobre historie. Moja ulubiona historia to niezmiennie Alinoe, lubię również Miasto Zaginionego Boga, Wilczycę, Ponad Krainą Cieni czy Łuczników. Uważam wręcz, że każdy spośród albumów 1-16 ma coś interesującego do zaoferowania, dalej bywa już różnie.