To zawsze jest subiektywne (zwł., że t.15 czytałem za dzieciaka a 16-sty stosunkowo niedawno), ale "Władca..." robi na mnie zdecydowanie większe wrażenie. Zupełnie inny typ scenariusza.
Inna sprawa, że zwł. porównując z tym co będzie dalej i jeszcze dalej "Wilczyca" to jest bardzo dobra historia.