Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 480863 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline death_bird

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1290 dnia: Nd, 01 Grudzień 2019, 12:22:24 »
Mnie brakuje, ale konsekwencji.
Spoiler: PokażUkryj
Scenariusz postanowił zrobić z Jolana mężczyznę, wysłał go na wojnę o wszystko z "nowym światem" i co? I nawet nie tyle, że nic tylko mniej niż nic. Historia zrestartowana niczym w Marvelu, tematu nie było, nic się nie stało, wracamy do spraw codziennych. Namotali, namotali, po czym wyrzucili wszystko do kosza.

Jak na tytuł z jednym tomem rocznie słabe to strasznie. Pytanie brzmi jak często będą wymieniać scenarzystę i jak często takie chwyty będą się powtarzać.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Gieferg

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1291 dnia: Nd, 01 Grudzień 2019, 13:02:12 »
Cytuj
akie pytanie do znawców:
jak oceniacie tomy, które wyszły po władcy gór?
Dla mnie "Wilczyca" była zawszem "punktem granicznym" (i przy okazji jednym z najlepszych albumów w całej serii), na którym wszystko się spokojnie mogło skończyć. Późniejsze uważam już za słabsze, ale dokładnie już nie powiem, bo czytałem je ostatnio jakieś 5 lat temu. W każdym razie skończyłem na "Kriss De Valnor" i jakoś nie mogę się zebrać do dalszych części. Napocząłem także serie poboczne, ale w żadnej już nie jestem na bieżąco.  I w sumie nie wiem czy i kiedy się za to wezmę.

Przypomni ktoś czy serie Louve i Kriss De Valnor jakoś mocno zazębiają się z główną serią? Wydaje mi się, że Kriss się jakoś zazębiała, ale nie wiem na ile jest to istotne. No i wiadomo czy te serie mają jakąś wyznaczoną docelową ilość tomów?

O, nawet nie wiedziałem, że najnowszy tom nie jest już ilustrowany przez Rosińskiego.
« Ostatnia zmiana: Nd, 01 Grudzień 2019, 13:45:05 wysłana przez Gieferg »

Offline JanJ

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1292 dnia: Nd, 01 Grudzień 2019, 14:26:25 »
Dla mnie Klatka to byłoby super zakończenie serii. Później niektóre tomy też są fajne, ale wg mnie seria ciągnie w dół. Te malowane tomy jakoś do mnie nie przemawiają, ale rozumiem, że Rosiński szukał jakieś innej formy wyrazu. Serie poboczne można sobie odpuścić. Czytałem kilka tomów z sentymentu, ale potem sprzedałem bez bólu.

Offline death_bird

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1293 dnia: Nd, 01 Grudzień 2019, 15:47:41 »
Przypomni ktoś czy serie Louve i Kriss De Valnor jakoś mocno zazębiają się z główną serią? Wydaje mi się, że Kriss się jakoś zazębiała, ale nie wiem na ile jest to istotne. No i wiadomo czy te serie mają jakąś wyznaczoną docelową ilość tomów?

Dwa tomy "Kriss" to de facto crossover w świecie Thorgala. :) Inna sprawa, że
Spoiler: PokażUkryj
później i tak wszystko idzie do śmietnika.

"Louve" dzieje się z kolei w oderwaniu od przygód Thorgala - pod jego nieobecność -, ale elementy "mitologii" serii są obecne na każdym kroku. I jest Aaricia. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że "Louve" pod pewnymi względami może być bardziej "thorgalowa" niż ostatnie tomy serii głównej.
W efekcie tutaj odwrotnie niż janjedlikowski nie wiem czy "Louve" i "Kriss" nie podobają mi się bardziej niż ostatnie tomy Thorgala. "Kriss" ze względu na Kriss a "Louve" właśnie z uwagi na powrót do pewnych elementów korzeni serii.
Choć kto inny może napisać, że to zwykłe żerowanie na sentymencie czytelników. Ilu ludzi tyle opinii.

Aha. No i z tego co pamiętam i "Kriss" i "Louve" są już zakończone. Wszystko wraca do pnia głównego. Biorąc pod uwagę rozwiązania fabularne serii głównej można chyba napisać "niestety".
« Ostatnia zmiana: Nd, 01 Grudzień 2019, 15:50:54 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Gieferg

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1294 dnia: Nd, 01 Grudzień 2019, 19:29:24 »
No ja wciąż rozważam uzupełnienie serii pobocznych (mam 4 tomy Kriss, 4 Louve i 2 Młodzieńczych Lat) poczas gdy do głównej jakoś nie chce mi się wracać (w sensie czytać dalej, bo to co mam - 1-24 - pewnie wkrótce znowu przeczytam).

Możesz w spoilerze napisać na czym polega ten reset i kiedy ma miejsce?

Offline misiokles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1295 dnia: Nd, 01 Grudzień 2019, 20:32:21 »
Spoiler: PokażUkryj
Thorgal przywozi Aniela z Bagdadu do swojej wioski, wraca Jolan, Louve i Kriss. Kriss z Anielem odchodzą w pizdu, rozkochana ponownie thorgalowa rodzinka zostaje w wiosce. To wszystko ma miejsce w albumie Aniel.

Offline death_bird

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1296 dnia: Nd, 01 Grudzień 2019, 20:34:42 »
A do tego co napisał misiokles mogę dodać, że "Kriss" i "Louve" możesz spokojnie sobie doczytać. Zaś "Młodzieńcze lata" tylko wtedy jeżeli nie cierpisz na mózgowe zgrzytanie niedopasowanych szczegółów pocieranych o materiał oryginalny.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Gieferg

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1297 dnia: Nd, 01 Grudzień 2019, 20:39:41 »
Te spoilery z "Aniela" brzmią jak coś, co w sumie powinno zakończyć serię. Czyżby Rosiński wyskoczył w tym momencie za burtę, bo uznał, że nie ma sensu tego dalej ciągnąć? :)
« Ostatnia zmiana: Nd, 01 Grudzień 2019, 20:41:22 wysłana przez Gieferg »

Offline misiokles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1298 dnia: Nd, 01 Grudzień 2019, 21:11:20 »
Nie, przeszedł na emeryturę. Wcześniej sporo chorował i nawet zrezygnował z malowania okładek.

Offline Gazza

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1299 dnia: Pn, 02 Grudzień 2019, 08:57:29 »
Nie, przeszedł na emeryturę. Wcześniej sporo chorował i nawet zrezygnował z malowania okładek.
Ale jak to - to okładki ktoś inny już maluje? Od kiedy? Przysiągłbym, że to nadal robota GR...

Bender

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1300 dnia: Pn, 02 Grudzień 2019, 09:04:01 »
Na ostatniej jest nawet jego podpis

Offline tomsawyer

  • Wiadomości: 249
  • Polubień: 227
  • Żywych zwołuję, zmarłych opłakuję, gromy kruszę.
    • Zobacz profil
    • Rush Hemispheres
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1301 dnia: Pn, 02 Grudzień 2019, 09:47:32 »
W "Sinozębym" okładkę robił Surżenko. To tak na szybko z pamięci.
"Nie od razu Rzym zbudowano, oczywiście, z tamtą robotą nie miałem nic wspólnego."

Offline rzodkiew

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1302 dnia: Pn, 02 Grudzień 2019, 10:33:08 »
dzięki wszystkim za wypowiedzi,
biorąc pod uwagę, że wiele mam rzeczy do nadrobienia po tylu latach rozbratu z komiksem, to na razie Thorgala uzupełnię sobie do 16 tomu, a co będzie potem, to zobaczymy - wszystkich komiksów nie przeczytam, ale próbować warto
swoją drogą przypomniała mi się taka historia, jak będąc w drugiej klasie podstawówki, czytałem pod ławką "Miasto zaginionego Boga" (który gdzieś mi zaginął), płakałem, że Tjall nie żyje i potem posłali mnie do psychologa szkolnego, bo myśleli, że mam jakieś załamanie nerwowe czy coś :D

Offline tomsawyer

  • Wiadomości: 249
  • Polubień: 227
  • Żywych zwołuję, zmarłych opłakuję, gromy kruszę.
    • Zobacz profil
    • Rush Hemispheres
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1303 dnia: Pn, 09 Grudzień 2019, 22:50:56 »
Tymczasem Lombard zapowiedział na przyszły rok(listopad) tom 38 głównej serii oraz tom 8 "Młodzieńczych lat".
"Nie od razu Rzym zbudowano, oczywiście, z tamtą robotą nie miałem nic wspólnego."

Offline bosssu

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1304 dnia: Śr, 11 Grudzień 2019, 14:24:44 »
Przeczytałem najnowszego Thorgala i Asteriksa. Wiadomo, że są to komiksy nie związane, w żaden sposób ze sobą, ale akurat się tak złożyło, że wyszły prawie te same numery: Thorgal 37 a Asterix 38. Co ciekawe to Asterix jest o 17 lat starszy a wygląda jak noworodek, a Thorgal, który jest dużo młodszy umiera śmiercią naturalną. Oczywiście mówię o wrażeniu po wzięciu komiksu do ręki, przeglądnięciu i przeczytaniu.
Najbardziej rozczarował mnie i zniesmaczył motyw żywcem ściągnięty z Zamku Mew (Hugo). Chyba większość miała takie skojarzenie? Na prawdę jeśli nie znajdzie się scenarzysta, który napisze fajną opowieść, na 3-4 albumy, która wciągnie czytelnika to seria ta poleci na łeb na szyję (albo będzie odcinać kupony z przemijającej sławy). Rysunkowo o dziwo komiks bardzo mi się spodobał, odnalazłem nawet klimat z Łuczników, nie ma takiego cukierkowatego charakteru jak serie poboczne.