Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 481102 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline PocoNacoLoco

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1110 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 10:29:53 »
Czuję się jak bohater "Cudownych lat". Jakbym miał dwanaście lat, widział wspomnienia z tamtych dni,  prowadził swoje myśli, zmierzające ku jedynej dziewczynie o której wtedy marzyłem...
Wyszedłem z domu, niby poszwendać się po osiedlu, w głowie kłębiły mi się jednak wielkie marzenia, bulgocące w sercu niczym lawa przed erupcją. Chciałem ją ujrzeć, usłyszeć, zająć czas, który nie był przeznaczony dla mnie... Dziewczyno Ty nie wiesz, ale ujrzysz mą miłość, bo nadchodzę...
Coś musiało się wydarzyć. Mijałem kolejne ulice. Budynki wielkie i małe przesuwały się niczym po makiecie. Słońca promienie oślepiały oczy, ale zmysły kierowały do celu. Wiedziony intuicją, zbliżając się do upatrzonej ofiary, z mieszkającym we mnie wątpliwościami, mieszającymi się z młodzieńczą pewnością zostałem nagle... ofiarą. Stało się coś niewyobrażalnego, bo i żadna zwierzyna zza winkla nie wyskoczyła. Tuż za rogiem ostatniej kamienicy, na ostatniej prostej, wyrosła niskiej zabudowy kamieniczka, zapewne stojąca tam od zawsze, jak na moich naście lat z pewnością. Mogę się zastanawiać co by było gdybym przeszedł obok niej obojętnie, jak zapewne dotychczas to robiłem. Ale nie, coś mówiło mi, że tam wydarzy się coś o czym będę myślał przez cały dziecięcy świat. Księgarnia, bodajże KAW, w środku panował radosny nastrój, który zwrócił moją uwagę, oszklona niemal dookoła placówka, rozjaśniona światłem dnia, zachęcała do pozostania dłużej. Ciekawość sytuacji w jakiej się znalazłem zajęła miejsce myśli o mojej przyszłej/niedoszłej dziewczynie. Ona przecież może chwilę dłużej zaczekać na coś co nieuniknione, przed czym i tak nie ma ucieczki. Gdybym przewidział, że będzie inaczej...
Leżała na stoisku, ułożona w stosiku, kilka egzemplarzy dla tytułu. Nikt nie zwracał na nią uwagi, spora liczba przyszłych, potencjalnych czytelników, nie zwraca uwagi na wydarzenie epokowe..Podchodzę, zerkam, od razu podziwiam (Kriss, kto nie podziwia jej urody), piękno okładki. Co to za świat, nieznany świat, inny świat, mroczny, wciągający, wspaniały świat. Ścisnęło mnie w piersi, zaczęło mocniej w niej walić, więc chwytam ją w ręce, i nie chcę już wypuścić, w głowie chaos i krzyk w piersi, nie mam pieniędzy. Odkładam książkę i pędzę na złamanie karku do domu. Wyciągam z szuflady książeczkę SKO, debatuję z mamą, udaje się, Pędzę z powrotem, nie ma czasu na myślenie, droga długa, ale pokonałem ją w cztery sekundy (sic)...Wpadam i zagarniam ją. Jest moja, Kraina Qa.
Tak oto  rozpoczęła się moja przygoda z Thorgal em.
Siermiężne czasy(w oczach dziecka wyglądały inaczej, ale to inna opowieść), bieganie od tamtej pory przez wszystkie jarmarki, bazary, eskapady na Skrę, byle znaleźć okazję na zakup kolejnego albumu. Było Alinoe, Gwiezdne Dziecko, takie były początki.
Dylematy dzieciństwa, ale chwilunia, ja mam dziesiątki lat, nie naście. Jednak w życiu mężczyzny jedno się nie zmienia: pamięć o miłości od pierwszego wejrzenia✌️Życzę przyjemnej lektury. Ja na swoją jeszcze chwilkę zaczekam.

Offline PocoNacoLoco

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1111 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 10:35:07 »
Apasz, może dopiero się uczą biznesu, a może masz rację. Obaczymy...

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1112 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 11:07:12 »
Apasz, może dopiero się uczą biznesu, a może masz rację. Obaczymy...

Jedno nie wyklucza drugiego, prawdę mówiąc ja obstawiam to pierwsze :) - w kontekście wydawcy, bo dystrybutor trochę już na rynku działa i ten usprawiedliwienia nie ma. Natomiast uważam, że nie do przyjęcia jest uczenie się biznesu na wydawaniu produktów premium. Powinni najpierw powydawać coś "normalnego", a dopiero potem rzucić się na głębokie wody. Rozpoznanie bojem czasem wychodzi, czasem nie, ale zazwyczaj przynosi duże straty.

Offline Teli

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1113 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 11:32:20 »
A jakie konkretne zarzuty masz do ich modelu prowadzenia biznesu Apasz?

Ani z jednego ani z drugiego twojego postu nie wynika cóż takiego sprawiło że ten projekt to taki chłam? Proszę wypunktuj konkrety. Bo na razie to tylko zaczątek do tradycyjnego bicia piany. Wiemy że wydawca tu zagląda i z pewnością zapozna się listą skarg i zażaleń. Z kontekstu wynoszę że idzie Ci o to chwilowe opóźnienie w temacie wysyłki no rzeczywiście powinni zachować się profesjonalnie i wysłać towar zniszczony przez kuriera... wtedy dopiero można by było sobie poużywać. Informacja wisi od piątku każdy kto chciał mógł się zapoznać. Ja nie widzę problemu.

A wiesz co - lepiej zamiast wywoływać awanturkę w kolejnym temacie ku radości grup FB które potem mają z tego forum podśmiechujki napisz PW do profilu wydawcy. Pogadacie sobie w kuluarach jak cywilizowani ludzie. Przedstawisz im swoją wizję na prowadzenie ich firmy... może nawet w zarządzie Cię zatrudnią. A w tematach publicznych było by miło zobaczyć więcej konkretów a mniej enigmatycznej piany i bluzgów ku uciesze gawędzi.

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1114 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 12:02:45 »
Hm... argument o jakichś podśmiechujkach ze strony facebookowych grup komiksowych pojawia się tu nie pierwszy raz. To jakiś wyznacznik? Bo tak się składa, że uczestniczyłem kiedyś w jakichś grupach na FB i poziom tam prezentowany to dno kompletne. Stratą czasu było przeglądanie tych postów. Dziwi mnie, że komukolwiek może zależeć na opinii w tych grupach. Ale może wobec tego ty, który tak dopominasz się konkretów, również jakieś przedstawisz? Jakieś cytaty z tych grup? Argumenty? Cokolwiek?

Odnosząc się do twojej prośby, to wystarczy sobie poczytać ten wątek żeby wyłuskać całe mnóstwo argumentów niezadowolenia. Mnie na szybko z pamięci przychodzi kilka:
1) kolejne opóźnienie;
2) poprzednie opóźnienie zostało zrekompensowane 3 grafikami, obecne jedną. Trend niepokojący w kontekście kolejnego opóźnienia (jestem pewien, że będzie miało miejsce, możemy się założyć), a powinien być odwrotny;
3) numerowanie pustych stron;
4) beznadziejny wstępniak, zawierający błędy stylistyczne;
5) nieefektywne rozplanowanie okładki;
6) case użytkownika Death;
7) wydawca silący się na pseudomarketing, wystarczy popatrzeć na jego głupie formułki wklejane tu i ówdzie;
8 ) przeznaczenie najatrakcyjniejszych numerków dla siebie oraz krewnych i znajomych królika

Dobra, chyba starczy. Po szczegóły odsyłam do lektury wątku niniejszego oraz tego o Szninklu. I mam jeszcze liczne zarzuty do dystrybutora w kwestii logistyki, ale te zachowam dla siebie, bo nie widzę powodu, aby się ujawniać.

Offline Gazza

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1115 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 13:55:54 »
@Teli - w sumie Apasza bronić nie trzeba - robi to sam, ale nie rozumiem skąd w Twoim poście sformułowania, których Apasz wcale nie użył: "projekt to taki chłam" czy "model prowadzenia biznesu". Przecież nie napisał tego. Produkt określa trafnie jako "premium", a o samej działalności napisał, że "uczą się prowadzenia biznesu", a nie, że mają zły "model" - jedno z drugim nie jest tożsame. Wstrzymaj lejce i sam nie bij przysłowiowej piany.

Co do grup fejsbukowych - pełna zgoda! W większości postów panuje tam niska znajomość tematów. Ot - powszechność "medium" i jego "przewijalność" gromadzi specyficzne, że tak się delikatnie wyrażę towarzystwo.

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1116 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 14:34:11 »
Hehe nie zwróciłem uwagi na ten chłam, ale w sumie już się powoli przyzwyczajam do tego, że niektórzy na tym forum lubią dokonywać nadinterpretacji i popadać ze skrajności w skrajność. Miło jednak, że inni z kolei potrafią czytać ze zrozumieniem. Jest dokładnie tak, jak napisał Gazza - nie uważam, że to jest chłam, zresztą gdybym tak uważał, to bym nie kupował. Natomiast uważam (chyba nie tylko ja, bo wielokrotnie się to w tym wątku przewijało), że ze względu na ekskluzywność wydania oraz jego cenę, mamy prawo do większych oczekiwań. Wpadki byłem gotów wybaczyć przy pierwszym tomie, ale teraz zaczynają mnie one irytować.

Mimo to nadal jestem gotów wpadki wybaczać, ale w zamian za bonusy. Przy pierwszym tomie były to trzy grafiki, teraz mamy tylko jedną. Powinno być odwrotnie - im dalej las, tym mniej wpadek, a jeśli się zdarzą, to większe bonusy, a nie mniejsze. A tu dodatkowo bonus został uszkodzony i jeszcze dłużej trzeba czekać. Nie mówiąc już o milczeniu dystrybutora Planeta Komiksów....

Offline Hans

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1117 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 14:47:31 »
Odebrałem, litografia mogłaby być na grubszym papierze, ale i tak wygląda świetnie - super grafika  :)
Sam album po przekartkowaniu oceniam bardzo wysoko, plansze wyglądają niesamowicie.
Oglądanie jednych z najlepszych części w tym formacie to radocha nie do opisania, już się nie mogę doczekać  Łuczników  8)
Jakoś nie zgodzę się z przedmówcą, bo gdyby nie oni to takie wydania nie pojawiłyby się w Polsce jeszcze przez wiele lat. Robią kawał dobrej roboty i we mnie mają klienta i popracie bo nawet najbardziej doświadczonym zdarzają się jakieś niedociągnięcia (patrz Black Boir Egmontu, kilka ich innych komiksów, kilka pozycji non stop comics, First Moon Screamu, Bernard Prince Kurca).
Ale racja, fajnie byłoby jakby dodali coś ekstra z dodatków.

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1118 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 15:07:38 »
Kurcze, zwróciłeś moją uwagę na inny problem i teraz to mi się smutno zrobiło :( Akurat tych pozycji, które wymieniłeś, nie porównywałbym do Thorgala od Libertago, bo imo to jednak inna półka. Wprawdzie nie wiem o co chodzi z tym "Black Boir" Egmontu. Chodziło ci o Batman Noir, tylko telefon popsuł wpis? Tak czy siak właśnie ten Batman Noir wprawił mnie w przygnębienie, bo przecież przy tym wydaniu też można poczytać całą litanię zarzutów. I wychodzi na to, że polski czytelnik nie może dostać fajnego wydania na wypasie bez jakichś zgrzytów i różnych dość poważnych niedoróbek. A w takich Stanach wydania, które my zaklasyfikowalibyśmy jako wypasione, czyli np. absolute, OHC, XXL, są na porządku dziennym...

Offline Hans

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1119 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 15:27:32 »
Miałem na myśli Batmana Noira :) ale mi słownik w telefonie pozmieniał :)
Nie mam na myśli porównywania pozycji, ale pokazanie że wszyscy borykają się w mniejszym lub większym stopniu z problemami. Wszystkie komiksy z wadami miałem wymienione i każdy wydawca o to dba.
Dotarł nawet do mnie Szninkiel z obitym rogiem, zgłosiłem i dostałem nowy album.

Inatomiast jeśli chodzi o USA TO Ilość wydań w Stanach oraz sposoby ich wydawania czasami powalają (np Sandman).
U nas problemem jest wielkość rynku. Inaczej drukuje się super komiksy w nakładach 3-5 tys egzemplarzy, a inaczej w ilości 350 sztuk. Same różnice w kosztach druku są już ogromne, a nie wspomnę o współczynniku: przygotowanie, licencja,  dodatki w przeliczeniu na jeden album. Wydaje mi się , że nieco wyolbrzymiasz te niedoróbki w przypadku naszych wydań ekskluzywnych, bo mamy fajne komiksy w ogromnych i wcześniej niedostępnych wydaniach.
Nadal podtrzymuję Twoje zdanie, że mogliby dać więcej dodatków i po cichu na to liczę.
I bardzo jestem ciekaw ich nowego projektu.

Offline Pawelek

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1120 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 15:51:41 »
O ile do wydawcy pretensji o poślizg nie mam bo rozumiem, że teraz z taśmy drukarskiej same zakazane mordeczki schodziły o tyle dystrybucja w wykonaniu Planety Komiksów jest wg mnie prowadzona nadal nieudolnie. Powiadomienie o możliwości zamówienia drugiego tomu przylatuje do mnie mailem, no i nie tylko do mnie bo patrzę w pole do i widzę litanię z imionami, nazwiskami i mailami osób, które kupiły komiks za 500 zł (umiejętność obsługi klienta pocztowego za trudna do ogarnięcia). Informację z numerem konta dostaję, wpłacam i cisza - brak powiadomienia o zaksięgowaniu wpłaty, brak jakiegokolwiek słowa o rezerwacji (dobrze, że przed przelewem wlazłem na ich stronę i sprawdziłem w regulaminie czy konto jest zgodne z tym co przyszło w mailu, w ten sposób mogłem czekać w spokoju). Informacja o opóźnieniu wydruku jakoś do mnie dotarła (policzenie dni pomiędzy datami też za trudne do ogarnięcia :) ) ale gdyby nie @Midar to dalej nie wiedziałbym co się dzieje, czy wysłali czy nie. Na fb zaglądam rzadko a tym bardziej nie zaglądam na profil Planety. Takie informacje powinny iść mailem. Informacji o wysyłce też nie będzie i później ganiaj się z kurierem bo nie wiadomo, którego dnia przyjdzie. Bardzo duże kuku robi sobie wydawca przez takiego dystrybutora.

Offline stachel

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1121 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 18:28:35 »


Powiadomienie o możliwości zamówienia drugiego tomu przylatuje do mnie mailem, no i nie tylko do mnie bo patrzę w pole do i widzę litanię z imionami, nazwiskami i mailami osób, które kupiły komiks za 500 zł (umiejętność obsługi klienta pocztowego za trudna do ogarnięcia).

Takie sytuacje należy zgłaszać do UODO, obowiązkiem administratora danych jest zgłosić to i przeszkolić personel, aby więcej takich wycieków nie było

Offline PocoNacoLoco

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1122 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 20:15:33 »
Doprawdy, nie chciałbym być naiwny, ale przechodzi mi przez głowę taka myśl, że wydawnictwo i/lub dystrybutor robią sobie żarty... Ostatnia informacja z soboty brzmiała tak:
Pana Paczka jest gotowa do wysyłki i czeka na odbiór kuriera. W poniedziałek rano dołożymy opóźnione litografie więc we wtorek lub środę powinna dotrzeć....
Czy ktokolwiek otrzymał jakąkolwiek informację w dniu wczorajszym, lub dzisiejszym o wysyłce.
Szczerze mówiąc z takim podejściem spotykam się po raz pierwszy od trzydziestu lat😞

Offline Hans

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1123 dnia: Wt, 08 Październik 2019, 21:15:52 »
Jak odbierałem swój album to facet powiedział, że albumy mają w magazynie od zeszłego tygodnia.
Dla mnie jest oczywiste w czym tkwi problem - u dystrybutora.

Offline Teli

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1124 dnia: Śr, 09 Październik 2019, 09:18:37 »
Dobra ok...  zagalopowałem się z tą wrzutką na Apasza.

Chyba ostatnio jestem przemęczony, zestresowany i czasem reaguję zbyt impulsywnie. Zwłaszcza że ostatnio miałem kilka spin właśnie kontekście FB i naszego małego skrawka sieci. Także przepraszam Apasz za te moje wczorajsze wywody... wyrzucam innym, a sam lepszy nie jestem. Chyba muszę zrobić sobie tygodniowy urlop od internetu  żeby nabrać spokojniejszej perspektywy.

Teraz już na spokojnie. O ile zgodzę się z Twoimi zarzutami względem dystrybutora, który rzeczywiście zalicza do firm wysokich lotów nie należy, to wydawcę jednak będę bronił bo więksi od nich zaliczają równie fatalne wtopy (wspomniany Noir). Pewnie moje zdanie jest stronnicze przez solidarność zawodową bo wiem że wbrew pozorom praca przy drukach (jakiegokolwiek rodzaju) to dość niewdzięczne zajęcie a chochliki drukarskie to postaci jak najbardziej prawdziwe i potrafią zaatakować w najmniej spodziewanej chwili (pamięta ktoś "lododowe" morza?). Zresztą te bolączki dotyczą tak komiksów jak i albumów czy książek. Co do zarzutów.

1) kolejne opóźnienie - zgoda ale tu dalej będę bronił wydawcy opóźnienia mogą sie zdarzyć na różnych etapach procesu druku, bądź mogą być wywołane wykryciem błędu w procesie realizacji. Wolę poczekać tydzień niż dostać produkt wybrakowany.
2) poprzednie opóźnienie zostało zrekompensowane 3 grafikami, obecne jedną. Trend niepokojący w kontekście kolejnego opóźnienia (jestem pewien, że będzie miało miejsce, możemy się założyć), a powinien być odwrotny - akurat na tych dodatkach mało mi zależy jednak idąc tym tropem niedługo wydawca będzie musiał dodawać do komiksu artbook gratis.
3) numerowanie pustych stron - to rzeczywiście błąd w sztuce który również mnie irytuje. I to właściwie jedyne co mnie w tym Thorgalu wkurwia. Paginacja na pustych stronach nie powinna występować, takich rzeczy uczą już na pierwszym roku grafiki wydawniczej. (edit: przejrzałem pobieżnie tom drugi i na pierwszy rzut oka ten błąd naprawiono)
4) beznadziejny wstępniak, zawierający błędy stylistyczne - kolejna zgoda. Ciszy fakt że wedle słów Midara z wstępniaka się wycofali
5) nieefektywne rozplanowanie okładki - to już kwestia estetyczna i to co projektant miał na myśli. Jednak pod względem wodotrysków okładki od Libertago są nieco przesadzone.
6) case użytkownika Death - słabo pamiętam tą sytuację ale tu chyba wałka kręcił dystrybutor i po interwencji wydawcy sprawę udało się załatwić.
7) wydawca silący się na pseudomarketing, wystarczy popatrzeć na jego głupie formułki wklejane tu i ówdzie - no cóż dopiero zaczęli może jeszcze nie dorośli jeszcze do dobrego marketingowca, inna sprawa że konkurencja też jeszcze do tego dojrzewa (czyżby bolączka branży?)
8 ) przeznaczenie najatrakcyjniejszych numerków dla siebie oraz krewnych i znajomych królika - jeśli zależy Ci na numerku - zgoda powinny być rozdzielane względem zgłoszeń nie zaś losowo. W przypadku gdy komuś zależy tylko na albumie kwestia drugorzędna.

I takim sposobem udało nam się wymienić poglądy rzeczowo i okazało się że w wielu rzeczach się zgadzamy. Także Apasz jeszcze raz przepraszam jeśli napisałem wczoraj za ostro. Rzeczowa wymiana zadań miast rzucania inwektyw w stronę wydawców i siebie na wzajem czyni cuda :) Dyskutujmy dalej :)

Dystrybutor to już zupełnie inna para kaloszy i tu zgodzę się ze wszystkim. Sam się zastanawiam czy przy następnym Thorgalu nie przerzucić się na Gildię bo na numeracji tak po prawdzie mi nie zależy. Planecie jakoś nigdy do końca nie ufałem i o ile będzie taka możliwość pożegnam się z nimi przy kolejnej okazji.

A teraz chyba zrobię sobie ten wcześniej zapowiedziany urlop od pisania. Muszę wywietrzyć umysł ;)

Miłego dnia.

Edit: Thorgal mimo braku info ze strony Planety właśnie do mnie dojechał. Ratuje mnie że zamówiłem do pacy w innym przypadku pewnie byłoby bujanie się z awizo... Zdecydowanie muszę zmienić kanał dystrybucji.
« Ostatnia zmiana: Śr, 09 Październik 2019, 10:42:20 wysłana przez Teli »