Ślepi aniołowie latający w Niflheimie, warcaby krasnoluda i Nidhogga oraz 46 jesienno-horrorowych plansz Alinoe w 4K. Jaram się jak drakkary pod Brek Zarith. Jak sobie teraz o tym myślę...poznałem już tyle historii w życiu, lata mijają, a pierwsze kilkanaście Thorgali to nadal jedne z najlepszych komiksów jakie czytałem. One są wszystkie bezbłędne. Rosiński za najlepszych lat to graficzna maestria, a Van Hamme na zaledwie 40-kilku planszach zawsze potrafił napisać świetną historię, po której przeczytaniu miało się wrażenie obcowania z czymś przemyślanym i kompletnym.
Mam ogromną nadzieję na Yansa 1-5 w takim formacie. To komiksy z najlepszego okresu Rosińskiego i ja po prostu muszę mieć w tym formacie płonący las, miasto przyszłości jakby wyjęte z Blade Runnera i mutanów w błocie.
Rosiński kończy dzisiaj 78 lat. Wybrali dobry moment na tę zapowiedź.