No więc tak w skrócie:
Pisałem już kiedyś na forum, że otrzymałem ekskluzywnego Thorgala z pogniecionymi kartkami. W połowie maja, czytając album, znalazłem nawet dziurę w kartce, więc postanowiłem złożyć reklamację pisząc do Polishcomicart na messengerze. Dowiedziałem się, że powinienem wysłać foty na maila Polishcomicart, a potem album na własny koszt do dystrybutora, który mi sprzedał. Oni przepiszą te numery mojego egzemplarza na nowy, a litografia zostanie przełożona, bo mają kilka awaryjnych albumów. No to wysłałem 27 maja paczkę do Planety na własny koszt (zapłaciłem 19 zł, czyli w sumie już dałem za samą wysyłkę 54 zł) i poinformowałem, że poszło. Odpowiedziano mi, że po Warsaw Comic Conie wyślą mi nowy album. 11 czerwca zapytałem czy Thorgal już został do mnie wysłany. Otrzymałem wiadomość, że następnego dnia otrzymam info. Minął jednak tydzień bez informacji, więc 18 czerwca znowu napisałem kiedy zostanie wysłany do mnie Thorgal. Informacja została przeczytana przez osobę obsługującą konto Polishcomicart, ale nic mi nie odpisano. 27 maja wysłałem paczkę. Mamy 28 lipca. Cisza.
Tutaj taka sytuacja, Halucynacja, Thorgal, Hemoglobina, Mistyfikacja, a Batmany miały "skończyć się w niedzielę". No Wam powiem wydawanie eksluzywów w Polsce fajnie się zaczyna. Panie, Thorgal i Batman za pićset, Polak płakał jak sprzedawał.