Thorgal

[burberry]

Nareszcie fajna okładka

[79ers]

Tyle, że "my" najczęściej dostajemy tę gorszą.

[Anglik]

Zastanawia mnie dlaczego Egmont nie wyda jakieś fajne deluxe edycję tak jak zrobił to z kajko i Kokosz i yans. Niby tak kochają tąs linię a tylko edycję standardowe poszczególnych tomów.

[Archelon]

Corentin Rouge opublikował, na Instagramie, przykładowy kadr z Thorgala Wendingo.
Ładnie wygląda w kolorze.
Artysta jest znany u nas z komiksów: Rio (Non Stop Comics) i XIII Mystery: Calvin Wax (Taurus Media).

[Gazza]

Przeczytałem sobie wczoraj wieczorem "Żegnaj Aaricio"- być może zostanę zaraz "zjechany" ale jak dla mnie to takie WTF? Szata graficzna nawet spoko, od klimatycznych i dopracowanych kadrów po nieczytelne i na odwal nieco, ale sumarycznie na plus. Co do fabuły - hmmm, początek obiecujący i zachęcający, ale im dalej tym więcej rozwiązań i scen niezrozumiale rozwleczonych, naiwnych, jakichś takich bez polotu czy ogólnie znaczenia. Tak jakby Recht miał fajny pomysł ale za bardzo nie wiedział co z nim począć. Ostatecznie, jak dla mnie - album ten nic nie wnosi, sytuuję go raczej jako takie niezbyt udane "What if ...?" i nie wiem o co cały ten szum. Nic specjalnego ostatecznie.
Może jestem już za stary na takie historyjki, może nie wyczułem intencji i nie załapałem odpowiedniego flow, a może miałem zbyt duże oczekiwania?

[sir Nick]

Jak dla mnie spoko produkcja, taka antisaga, jak "The Outlaw Josey Wales" lub "The Unforgiven" dla westernu. Zabawne, że Recht "hołdem" przekreślił całą serię, zrobił ją "nie-byłą". Nieźle narysowane, choc po przykładowych planszach myślałem, że całośc będzie na takim poziomie, scenariusz na poziomie nieosiagalnym dla Sente czy Yanna. Do Van Hamme'a ze złotego okresu dzielą go jednak lata świetlne . W każdym razie miał pomysł i go zrealizował na akceptowalnym poziomie, co w przypadku Thorgala od wielu lat jest czymś zaskakującym.
Zabawnym był natomiast patent z wprowadzeniem czarnoskórej postaci, co pokazuje, że parytety mają być upychane wszędzie. Nie do końca odklejone od rzeczywistości (jak czarnoskóra Anna Boleyn od BBC), ale tak naprawdę (poza agendą) - po co?

[Martin Eden]

Rzeczywiście chyba sporo hype'u było przed i po premierze tego tytułu. Tymczasem ja też odbieram to raczej mało pozytywnie. "What if..." to chyba najlepsza kategoria dla tego komiksu - i kto wie, może do kolejnych z tej kolekcji też tak należy podchodzić.

Spoiler: PokażUkryj

Całkowicie wymazana linia życia Thorgala. Zakończenie tragiczne, przekreślające jego przyszłość, jaką znamy. Początkowy pogrzeb Aaricii wykreślony, skutkiem tego tytułowe "żegnaj, Aaricio" nabiera zupełnie innego znaczenia. Do tego - być może tylko moje - skojarzenia z "13 Wojownikiem" (plemię gromadzące się w jaskiniach)

Autor deklaruje chęć złożenia hołdu Thorgalowi. Aż strach pomyśleć, co by wymyślił, gdyby chciał zszargać jego mit.
Na plus sceny w lesie, gdzie momentami graficznie czułem klimat Rosińskiego.

[misiokles]

Recht nie zrobił historii 'nie-byłej', tylko napisał 'The End'. Cały czas seria główna będzie sobie lecieć teoretycznke aż do kadrów z pierwszej strony. A że stworzył przy okazji elseworld, to stworzył. Podobny zabieg wcześniej przytrafił się Jolanowi. Ten dalej sobie mieszka w przyszłości.

[gashu]

W ten sposób powstaje Thorgalowe multiversum. Europejczycy nie chcą być gorsi od Marveli i innych...

[Klint]

TYSIĄĆ OCZU kolejny, już 41 album serii, za nami. Z dobrych wiadomości jest ot że trzyma poziom, z kolei złą wiadomością jest to, że jest to poziom ostatnich albumów. Niestety Yann, nie czuje Thorgala, ani też konwencji komiksu przygodowo-fantastycznego. Oczywiście ma za sobą znacznie gorsze albumy, ale to raczej działa na jego niekorzyść. A wątek, który serwuje jednemu z bohaterów jest tak z d..y wzięty, że aż trudno uwierzyć.

Mam nadzieje, że kolejny album pozamyka przynajmniej część wątków, a jest tego sporo.
- Aniel i jego budowla
- Kriss
- Ariccia i wioska
- Louve i dzieciaki z Selkie
- Skald

A są jeszcze wątki pozostawione przez poprzedników, którymi warto by się zająć :
- Manthor !!!
- Darek i Lehla

[Takesh]

Jak to dobrze, że kilka lat temu odpuściłem sobie dalsze numery. Ostatnie jakie mam nawet nie przeczytałem. Z przeczytanych to chyba Statek Miecz czy jakoś tak. Był słaby, a widzę, że kolejne ani grama lepsze....

[JanJ]

A wątek, który serwuje jednemu z bohaterów jest tak z d..y wzięty, że aż trudno uwierzyć.

Wrzuć w wolnej chwili w formie spojlera - chętnie sobie poczytam, co tam Yann nawymyślał tym razem.

[sir Nick]

Mam nadzieje, że kolejny album pozamyka przynajmniej część wątków, a jest tego sporo.
(...)
A są jeszcze wątki pozostawione przez poprzedników, którymi warto by się zająć :

Na szczęście planowany "Kryzys na Północnych Ziemiach" wymyślony przez rednacza Piotra i Yanna powiąże luźne końce i pozwoli na nowe otwarcie. "Aaricia Saga" to opowieść o dzielnej wikińskiej księżniczce, która z pomocą swojego safandułowatego męża z gwiazd musi radzić sobie w ponurym świecie przemocowych mężczyzn z brodami i warkoczykami.

Statek Miecz czy jakoś tak. Był słaby, a widzę, że kolejne ani grama lepsze....

"Statek Miecz" przy różnych fabularnych absurdach był jedyną dobrą rzeczą, którą napisał Sente w tej serii. Prawie otarł się tam o poziom Van Hamme'a z dobrych lat.

[Takesh]

"Statek Miecz" przy różnych fabularnych absurdach był jedyną dobrą rzeczą, którą napisał Sente w tej serii. Prawie otarł się tam o poziom Van Hamme'a z dobrych lat.

Czyli to dziwne uczucie, które czasem się pojawia i kusi abym skompletował resztę, to jakiś objaw choroby psychicznej? Hmmm... Nie poddaje się mu, więc chyba nie ma ze mną tak źle...

[Klint]

Na najnowszym filmie z zapowiedziami i premierami Świata Komiksu, pan Tomasz mówi o nowym Thorgalu, a także pojawia się plansza z zapowiedzą kolejnego tomu SAGI THORGALA - WENDIGO na maj 2024. Trochę późno w mojej opinii i z tego co pamiętam na MFGiK podczas panelu z zapowiedziami od Egmontu, pani Martyna wpominała o marcowej premierze.