Thorgal

[Itachi]

Najwidoczniej

[VooDoo-79]

No to Planeta K. straciła bardzo dużo w moich oczach. Wniosek z tego, że wybierają numery. Poza tym sprzedają z taką przebitka jako główny wydawca. To jest żałosne.

Małe sprostowanie, Planeta K. nie jest głównym wydawcą tylko jednym z kilku dystrybutorów 

[on43]

Jest naklejka i ołówkiem napisane jaki w środku jest numer.

[Midar]

rozumiem żeby mieć nr 1, ale 350? to taki bajer?

Dla tych, co przywiązują wagę do nr taki ostatni nr jest tak samo dobry jak jedynka.

[Midar]

Ale skąd wiedział ze akurat ten egzemplarz ma numer 350? Wywróżył z fusów?

Jeśli nie rozklejał kartonów, to znaczy, że taki dostał od PK. Może nawet przez niego sprzedawali jeden ze swoich egzemplarzy. Nieważne, ja w każdym razie przestałem wierzyć PK i PolishComicArt.pl w zapewnienie, że nr są rozdzielane losowo. Tzn. są, ale po wybraniu sobie tych fajnych.

[on43]

Małe sprostowanie, Planeta K. nie jest głównym wydawcą tylko jednym z kilku dystrybutorów 

Sorry głównym dystrybutorem, a to do czegoś zobowiązuje.

[Itachi]

Jeśli nie rozklejał kartonów, to znaczy, że taki dostał od PK. Może nawet przez niego sprzedawali jeden ze swoich egzemplarzy. Nieważne, ja w każdym razie przestałem wierzyć PK i PolishComicArt.pl w zapewnienie, że nr są rozdzielane losowo. Tzn. są, ale po wybraniu sobie tych fajnych.

Ale ja swoim postem, broniłem Twojej tezy. To oczywiste że nastąpiło przekazanie albumów w zdecydowanie inny sposób niż losowy

[Midar]

Ale ja swoim postem, broniłem Twojej tezy. To oczywiste że nastąpiło przekazanie albumów w zdecydowanie inny sposób niż losowy

Zrozumiałem Twoją intencję 😀, tylko trochę rozwinąłem.

[marceli]

Czyli są równi i równiejsi. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Sam wydawca pisze, że numery są przydzielane losowo. Zaraz okaże się, że w magiczny sposób pojawi się dodatkowy nakład o którym nie zostaliśmy poinformowani.

[Pawelek]

Od gumkowania ręka uschnie 2 egzemplarze z numerem 350 już sprzedane. Kto jeszcze chętny?

[VooDoo-79]

Panowie no przecież nikt się nie łudził że numer 1 i 350 trafi do nas losowych kupujących, jest jeszcze kilka innych ciekawych numerków które też na pewno ktoś tam sobie wybrał więc owszem to jest bardzo zła praktyka ale... była do przewidzenia 

[on43]

Od gumkowania ręka uschnie 2 egzemplarze z numerem 350 już sprzedane. Kto jeszcze chętny?

W tym przypadku to jest sklep stacjonarny Planety Komiksów, gdzie je możesz odebrać. Poza ołówkiem na foli bąbelkowej, w środku jest nr.

Nie byłoby problemu jak komiks byłby oryginalnie zafoliowany, bez nr na zew. Wtedy przyznaję losowość miałaby miejsce tj. kupowałem wydanie Delux Incala z Humanoids - w środku dopiero jest nr. NA zew info, że wydanie było w ilości takiej.

[radioblackmetal]

Czy te numerki są AŻ TAK istotne?  Poza wartością "sprzedażową" ? Komiksy to hobby czy biznes?

[VooDoo-79]

Każdy ma prawo kupić sobie tyle sztuk ile chce i je sprzedawać za ile chce, ale jeśli robi to oficjalnie jeden z dystrybutorów który zachomikował sobie parę sztuk żeby później wystawiać z dużą przebitką to jest to SŁABE najdelikatniej powiedzieć i nie za dobrze to o nich świadczy. Czy ktoś o zdrowych zmysłach pomyślałby że np. Gildia mogła by zrobić podobnie z jakimkolwiek komiksem?

[on43]

Każdy ma prawo kupić sobie tyle sztuk ile chce i je sprzedawać za ile chce, ale jeśli robi to oficjalnie jeden z dystrybutorów który zachomikował sobie parę sztuk żeby później wystawiać z dużą przebitką to jest to SŁABE najdelikatniej powiedzieć i nie za dobrze to o nich świadczy. Czy ktoś o zdrowych zmysłach pomyślałby że np. Gildia mogła by zrobić podobnie z jakimkolwiek komiksem?

Najlepsze jest w tym, że wystawili 3szt z nr 350!
Na miejscu wydawcy, odsunąłbym takiego dystrybutora.