0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.
Yhy, egzemplarz został uszkodzony (zalany kawą), ale po chwili w magiczny sposób użytkownik cofa się w czasie i w bohaterski sposób go ratuje, przy okazji wcześniej dogadując się z kimś i sprzedając go bez ryzyka... A traksakcję jeszcze zabezpiecza moloch. Dobry scenariusz na komiks?
Dobre Użytkownik i tak pewnie pluje sobie w brodę bo pierwszy egzemplarz sprzedał za 700.
Co innego Planeta Komiksów. Odbierałem osobiście w Galerii Ursynów i tam faktycznie sprzedawca podał mi losowo wybrane pudło i nawet niczego nie kwitowałem. Próbowałem wytłumaczyć mu, że powinien być połączony unikalny nr komiksu z danymi zamawiającego, ale tylko się uśmiechnął i rozłożył ręce.
Losowo mówisz? Mi coś się wydaje, że odpowiednio przegrzebane wcześniej były https://allegro.pl/oferta/thorgal-ekskluzywne-wydanie-zbiorcze-nr-350-8098516495Brać taką firmę na oficjalnego dystrybutora ekskluzywnego towaru to straszny obciach. Dobrze, że na Szninkla się nie skusiłem dziś.
Wyjaśnijcie mi o co chodzi, bo nie wiem, a chciałbym wiedzieć. Dzięki.
rozumiem ze chodzi o ten numerek z planety komiksów? bo to ze sklep kupił ten komiks zeby odsprzedac z zyskiem to chyba normalne zagranie. takie cuda stoją czasem w sklepach specjalistycznych i po kilka lat czekając na nabywcę
https://allegro.pl/oferta/thorgal-ekskluzywne-wydanie-zbiorcze-nr-350-8098516495Zobaczcie jaką piękną aukcję wystawił punkt odbioru osobistego Planety Komiksów na Thorgala. Ci, co liczą na ładne, losowo trafione numerki niech zapomną.Thorgal -Ekskluzywne wydanie zbiorcze (nr. 350!!!)