Thorgal

[Mateusz]

Dyskusję dotyczącą komiksu Szninkiel znajdziecie w tym temacie: https://forum.komikspec.pl/komiksy-europejskie/szninkiel/

[VooDoo-79]

No to pisał jakieś bzdury, albo odbierał osobiście kupiony przez Planetę Komiksów. Przy odbiorze osobistym w Gildii odbiera się każde zamówienie zapakowane i zaadresowane (z dołączoną w okienku foliowym f-rą) jak przy normalnej przesyłce kurierskiej, a wydaje je zawsze skrupulatna i sympatyczna starsza pani. Zawsze kwituje się odbiór na kopii faktury. Odbierałem w ten sposób ok. 60 zamówień i nawet cieniutki Star Wars komiks był zapakowany tak jak opisałem powyżej.

Nie mieszkam w Warszawie i nie odbierałem nic z Gildii więc niech będzie że masz rację, ale czy ta starsza Pani która wydawała tym osobom zapakowany komiks zapisywała gdzieś kto i jaki numer dostał (co innego nr zamówienia a co innego numer egzemplarza)? To jest właśnie kluczowe bo jeśli Planeta nie zapisywała komu jaki numer egzemplarza przydzielono to już wiadomo że te 160 szt. (chyba tyle jeśli dobrze pamiętam 120+40) się rozeszło a do kogo jaki numer kto to wie, dochodzi Gildia i Centrum Komiksu. Podkreślam poraz kolejny że ja osobiście nie wierzę w to co wydawca zapewniał że można będzie uzbierać wszystkie tomy z tym samym numerem bo już widać przy 1 tomie że ta sprawa została przez dystrybutorów prawdopodobnie olana a jeśli my mamy wysyłać później (tylko do kogo?) jakie numery mamy to już wyjdzie cyrk bo się okaże że kilka osób poda że ma np. numer 100 bo taki sami sobie wpiszą i tyle.

[JanJ]

Pewnie przy kolejnym tomie będą chcieli żeby im podesłać zdjęcie numerka na mejla

[Crono]

Tylko co za problem przerobić ten numerek? I co wtedy?

[freshmaker]

ta deklaracja z utrzymaniem numerka chyba padła później i nieoficjalnie? nie zdziwię się jak dostaniemy maila z zapytaniem o numerek albo wogole koncepcja padnie. gumkowanie w komiksie za 500 pln tylko dla odważnych.

[Crono]

Tak, ale gumkowanie to jedno, a programy graficzne to druga rzecz. Co za problem zrobić zdjęcie, a potem je przerobić?
Oczywiście, to o czym piszę jest naganne, niemniej tyle w życiu widziałem, że nic mnie nie zdziwi.
Dla mnie numerek to sprawa drugorzędna, ale rozumiem, że dla kogoś może być istotne aby skompletować całość z jednym numerem.

[Midar]

ta deklaracja z utrzymaniem numerka chyba padła później i nieoficjalnie? nie zdziwię się jak dostaniemy maila z zapytaniem o numerek albo wogole koncepcja padnie. gumkowanie w komiksie za 500 pln tylko dla odważnych.

Padła później, ale oficjalnie.

[Pawelek]

Ehh trzeba było wystawić za więcej:
https://allegro.pl/oferta/thorgal-ekskluzywne-wydanie-zbiorcze-nr-98-8070678752
 

[Crono]

Szokuje mnie ta cena i zastanawia jednocześnie. Przecież w tym czasie dostępne były inne, tańsze aukcje.

[Pawelek]

Wiem, np. był za 1599 zł i to z niższym numerem Szkoda, że nie widać czy rzeczywiście oferta została opłacona bo przy takiej liczbie egzemplarzy można wpływać na licytujących zdejmując wyższe oferty bez opłacenia i windować wartość (kiepskie to ale dla niektórych biznes to po prostu biznes). Oczywiście nie twierdzę ani nawet nie sugeruję, że takie coś ma miejsce w przypadku tej licytacji, która się toczy.
Dużą też rolę odgrywa to co ktoś wpisuje jak szuka. Na przykład po wpisaniu w wyszukiwarce allegro "thorgal wydanie kolekcjonerskie" są widoczne tylko dwie oferty.

[Itachi]

Nie wiem od czego to zależy że schodzą droższe

Można wpisywać Thorgal wydanie (kolekcjonerskie) (unikatowe) (limitowane) (ekskluzywne), ale jak się wydaje już taką gotówkę to raczej to allegro się przeszukuje a nie kupuje na ślepo?

Pytanie czy ważniejsze dla kupujących są numerki czy może pierwszeństwo sprzedaży kolejnych albumów?

Heh, mnie już chyba nic nie zdziwi jeśli chodzi o ten konkretny album

[Spiff]

Wydawca również to szaleństwo zauważył.
Nie pamiętam - była gwarancja stałej ceny kolejnych tomów Thorgala ?
Cena Szninkla też jeszcze nie została oficjalnie podana .

[Itachi]

Allegro pośrednik - mniejsza prowizja - tadam: https://allegro.pl/oferta/thorgal-ekskluzywne-wydanie-kolekcjonerskie-8075519773

Który to już egzemplarz?

A licytacja nagle zniknęła? Niektórym już nieźle odbija chyba

[Crono]

No bo jak to tak, licytacja była chyba powyżej 700 zł, a tu prawie za 2000 zł egzemplarze schodzą...

[Itachi]

Yhy, egzemplarz został uszkodzony (zalany kawą), ale po chwili w magiczny sposób użytkownik cofa się w czasie i w bohaterski sposób go ratuje, przy okazji wcześniej dogadując się z kimś i sprzedając go bez ryzyka... A traksakcję jeszcze zabezpiecza moloch. Dobry scenariusz na komiks?