Wy kończycie kupować a ja zaczynam. Dawno temu doczytałem do Strażniczki Kluczy i jakimś cudem ostały mi się te komiksy na dnie pufy, właśnie w zeszłym miesiącu udało mi się kupić w bardzo dobrej cenie miękkie okładki od Słonecznego Miecza do Bitwy o Asgard z dwoma brakami, ale to już nie będę wydziwiał i dokupię z twardą, reszta jest do kupienia normalnie w księgarniach. I teraz pytanie, te poboczne serie są jakoś konieczne? Bo kompletnie nie mam na nie ochoty, jeszcze może Kriss bym jakoś przeżył, ale moje zainteresowanie Louve i Młodzieńczymi Latami jest mniejsze niż zero.