Album zapewne spotkał się z pozytywnym odbiorem. Nasze forum to wycinek komiksowego rynku i nie ma co budować na tej podstawie obrazu całości.
Pełna zgoda.Co więcej, z tego co widzę, narzekają tu dyżurni malkontenci, więc absolutnie nie należy ich zdania traktować reprezentatywnie. Niektórzy z nich zapewne próbują sobie tak powetować nie załapanie się na rezerwację
A wracając do Thorgala, to o ile pierwsze zdjęcia z przygotowań tego wydania wzbudziły mój niepokój, to teraz, gdy mam to u siebie, jestem zachwycony. Owszem, projekt okładki i grzbietu mogłyby być lepsze, ale dla mnie akurat nie ma to większego znaczenia, bo nie mam w zwyczaju gapić się z zachwytem na grzbiety komiksów na półce, ani kontemplować okładki zbyt długo. Najważniejsza jest dla mnie zawartość, a ta przeszła moje oczekiwania. Plansze w tym formacie wyglądają fenomenalnie. Obawiałem się trochę marginesów, że wyjdą za duże i zupełnie niepotrzebnie, ale ostatecznie wyszło dobrze, nie ma się wrażenia, że są one za duże. Swoją ulubioną serię warto mieć w powiększonym formacie
Czekam z niecierpliwością na kolejne tomy, bo trzy pierwsze Thorgale nigdy nie należały do moich ulubionych, a do takowych zaliczam tomy 4-13, czyli kolejne wydania limitowane prawdopodobnie podniosą mój poziom zachwytu, z kulminacją podczas serii o Krainie Qa.
Świetne są też te dołączone grafiki. Trochę się zagubiłem w przepływie informacji - rozumiem, że to jest rekompensata za opóźnienie i więcej takich bonusów nie będzie (o ile nie będzie też opóźnień
)? Bo nie wiem czy już mam to oprawiać w jakieś eleganckie ramki i wieszać na ścianie, czy poczekać na więcej i dokonać właściwego wyboru które trafią na ścianę
A gdyby wydawca planował jakieś dodatkowe grafiki, to poproszę o Kriss de Valnor w romantycznej scenie z Aaricią ^^
Poruszono tu też kwestię jakiegoś eleganckiego etui. Uważam, że to byłby bardzo dobry pomysł i ja bym nawet chętnie za to dopłacił. Poprawiłoby to estetykę i zabezpieczenie. Myślę, że powinno to być jedno etui na całą serię. Mam nadzieje, że wydawca zdecyduje się na takie rozwiązanie.
No i niezmiennie liczę na to, że ostatnim tomem kolekcji będzie Szninkiel w takim formacie