Wczoraj otworzyłem paczkę i .... jestem zadowolony.
Wiadomo , że zawsze się można do czegoś doczepić , że nie da się wszystkich zadowolić , a niektórych w ogóle ... tym bardziej jak zwraca się uwagę na każdy szczegół.
jak ja to widzę:
okładka - fajna. zastosowane ostatnio modne techniki /metody , folia soft touch, lakier wybiórczy 3D. Na początku podobała mi się mniej. Na żywo w dotyku wygląda lepiej. Grzbiet - niefortunny. Przydałaby się chociaż kropka, gwiazdka ... cokolwiek , co oznacza 1 tom. Może kolejne będą miały inny kolor...?
wstępniak - ktoś napisał, że mała czcionka.... no i dobrze że mała. przez to wygląda elegancko i ładnie. ale też wydaje mi się że przy takim wydaniu fajnie jakby to napisał ktoś ... bardziej wtajemniczony w temat
środek - świetny duży format. naprawdę robi wrażenie. a robić będzie jeszcze większe. przecież pierwsze tomy to jeszcze nie jest TEN Rosiński.
szkice - te pod koniec i te które są dołączone na osobnych kartach - ok. nic więcej nie napiszę bo nigdy jakoś mocno nie przywiązuje do tego wagi.
grafika podpisana przez GR i numeracja ołówkiem.... hmmm
mam w domu 3-4 orginalne grafiki różnych artystów ( nie komiksowych )- żona interesuje się sztuką. jedna z nich kosztowała .... dużo. bardzo. i wszystkie podpisane są .... OŁÓWKIEM!!!!
ogólnie... jest się do czego przyczepić, ale... ale mi się podoba. chce jeszcze
wczoraj album pokazałem żonie. nie zna się ona za bardzo na komiksie, ale wie jak ważny dla mnie jest Thorgal. opowiedziałem jej o historii wydania tego albumu. o tym że jest numerowany. że ma oryginalnie podpisaną grafikę i że ma powiększony format itd... Gdy zapytała ile zapłaciłem ... kazała mi pokazać rachunek bo nie wierzyła , że .... zapłaciłem tak mało.